Olej rycynowy kupiłam po długich namysłach - słyszałam o nim wiele dobrego, jednak wahałam się, czy warto w ogóle bawić się w używanie tego naturalnego specyfiku. Muszę przyznać - jest moc! Używałam i używam oleju na różne sposoby: końcówki, skórę głowy, jako dodatek do olejowania, na rzęsy, nawet na skórę atopową (!). Butelka 100 ml za moment mi się skończy, więc cóż... trzeba będzie się zaopatrzyć!
Opakowanie
To wygodna butelka o moim zdaniem idealnej objętości dla użytkowników namiętnie stosujących olej :) Zatyczka jest dobrze wykonana, nie otwiera się samodzielnie, nic z niej nie cieknie - a to ważne w moim przypadku, bo przechowuję butelkę w poziomie. Dobre zabezpieczenie jest na wagę złota, bo olej rycynowy nie jest najprzyjemniejszy do sprzątania. Etykieta bardzo ładna. Dobrze, że butelka jest z ciemnego plastiku - nie wiem, czy rycynowy jest odporny na światło, ale lepsza jest zawsze opcja z zaciemnieniem ;)
Olej
Sam olej jest czysty, bez grudek ani osadów. Ma jasnożółtą barwę, jest klarowny, nie mętny. Pachnie... cóż, tak pachnie olej rycynowy i nic się nie da z tym zrobić. Na szczęście zapach nie zostaje na włosach ani na skórze.
Jego konsystencja jest dość gęsta i klejąca. Ten olej sprawia wrażanie syropu, ale taki już jest. Kiedy olejuję włosy, rozcieńczam go olejem o zwykłej konsystencji, wtedy łatwo się rozprowadza.
Stosowanie i efekty
Tutaj stosowałam go na przeróżne sposoby:
- na końcówki - mam rozdwajające się, suche, puszące, słowem: okropne. W chwili obecnej fryzjerzy są niedostępni, a jednak strach podcinać samodzielnie, więc olej stanowi taką ochronę przed pękaniem wzwyż. Aplikacja na same włosy czystego rycynowego jest dość trudna, bo łapie powierzchnie, klei się i powoduje przywieranie włosów do dłoni. Na końcówki stosowałam go na mokro i po wysuszeniu efekt był taki sobie. Włosy nie były klejące, może lekko tłuste, ale jakoś mi to nie podeszło. Nadal się mierzwiły na wszystkie strony.
- na skórę głowy - mam ogólnie skórę atopową i na głowie czasami potrafi być dość podrażniona. Nakładam olej podczas olejowania i zauważyłam dwa miłe efekty: ogarnięcie skóry głowy (już nie piecze i nie swędzi) plus - gęsta czupryna! Lekko, choć zauważalnie poprawiła mi się gęstość włosów.
- na rzęsy - tutaj wykorzystałam stare opakowanie po odżywce do rzęs, wypłukałam je i wlałam odrobinę oleju. Stosuję codziennie od 4 tygodni. Wcześniej rzęsy nie były zbyt długie, tylko raczej przerzedzone i wypadały zdecydowanie zbyt często. Teraz mam piękny wachlarz, który nie jest może gigantycznie zmieniony, ale widocznie rzęsy są zdrowsze i szczęśliwsze :)
- na skórę - czasami na dłoniach pojawiają mi się suche placki po podrażnieniu atopowym. Olej rycynowy zmniejsza zapalenie, ale też osłania i nawilża. To naprawdę cudo!
Polecam olej każdemu - ma tak szerokie spektrum działania, że aż trudno go nie używać na całe ciało ;) Jest wydajny, tani i szeroko dostępny.
Zalety:
- cena
- opakowanie
- polepsza jakość rzęs
- zmniejsza problemy ze skórą głowy
- dobry na suchą skórę/podrażnioną
- poprawia gęstość włosów stosowany na skórę głowy
Wady:
- nie do końca radzi sobie z końcówkami
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie