Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Frédéric Malle Lipstick Rose EDP 

3 na 56 opinii
flame1 hit!
33% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 33% osób
  • 7 stycznia 2012 o 17:27
    starosc
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Tak sie sklada, ze fiolek nie nalezy do moich ulubionych skladnikow perfum. Ani roza. Kojarza mi sie jakos tak...banalnie. A roza plus fiolek to na pewno musi byc jakis niewyszukany, zapachowy duszny kyler. Perfumy jak dawniej bywalo- mocne, swidrujace w nosie, przeszywajace. Ujda w czasie spacerow na tzw. swiezym powietrzu, w tlumie ludzi, w autobusie, w metrze, jeszcze gdy dodamy lato i upal - smrod taki, ze klekajcie narody. Ten zapach bezczelnie dusi prymitywna roza, taka, jaka pamietam z dziecinstwa z ruskich czy bulgarskich perfum - jeszcze w takich drewnianych opakowaniach. Perfumy byly tak piorunsko mocne, ze wnetrze tej drewnianej buteleczki zalatywalo jeszcze przez kilka ladnych miesiecy. Moim zdaniem tworcom zabraklo pomyslu na ten zapach. Kosztuje fortune, a w zamian za to dostajemy rozany ohydek (po ok. 1 h roza zaczyna mieszac sie z jakimis owocami, nie chce nawet zgadywac co to). Jak dla mnie zapach dla mocno podstarzalej damulki w wylinialym futrze, nadgryzionym przez mole kapelusiku i butach-trumniaczkach. Ewentualnie dla malolaty, ktora dorwala z toaletki mamy "dorosle" perfumy i urywa sie na dyskoteke (przynajmniej bedzie czuc, ze jakichs perfum uzyla). Dostalam jedynie probke przy zakupie innego zapachu. Lipstick rose to dla mnie prymitywne bazarowe perfumy totalnie niewarte tych kosmicznych pieniedzy. Roza i rozane mydlo to praktycznie jedyne nuty, ktore czuje. Plus jedynie za trwalosc (kilka h). Uwaga-moga byc migrenogenne
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 20 stycznia 2011 o 20:27
    pełnia kobiecości
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Pierwsze wrażenie po powąchaniu atomizera: Wow! Autentycznie przypomniało mi sę dzieciństwo, kied to zachwycałam się zapachem szminek mojej mamy marząc, że kiedyś też będę mogła się taka malować. Jest to najpiękniejszy oryginalny zapach szminki, taki jaki powinien być zawsze! Pierwszt raz poznaję zapach Frederic Malle i musze przynać, że jest to całkowicie odrębna półka niszowa. Ten zapach to prawdziwa kobiecość! Wstęp: ostra drapieżna róża, ale miękka i jakby nieprzepełniona nektarem, a raczej piórkowa, jakby obłoczek -otulona jedwabistym pyłem niezwykle ciepłym, otulającym, czułym dla nosa. Niezwykły zapach. Po wywietrzeniu pachnie jak autentyczna szminka, ale przed tym dzieje się całkiem całkiem rasowo! Używam tego produktu od: próbka Ilość zużytych opakowań: test
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 6 sierpnia 2008 o 8:15
    syntetyczny fiołek
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Nic nowego nie napiszę,jeżeli stwierdzę,że Lipstick Rose to w istocie zapach szminki.Pudrowość typowa dla kosmetyków+gorzkawy posmak chemii.Współczesne szminki tak nie pachną,chyba,że te za 2 zł na bazarze. Na początku czuję owoce-chyba maliny z takim specyficznym cierpkim posmakiem-jak oranżadki w proszku.Potem pojawia się na chwilę róża,do której dołącza fiołek przywalony toną gorzkawego,nieprzyjemnego pudru. Męczący, irytujący zapach -zdecydowanie przedobrzony. Nawiasem mówiąc to co perfumiarze robią z fiołkiem-tą delikatną,wdzięczną,słodko pachnącą rośliną-woła o pomstę do nieba.Perfumeryjny fiołek to pudrowo gorzka ,sztuczna hybryda.Nie ma związku z prawdziwym kwiatem. Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:próbka
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 lipca 2008 o 16:34
    no szminka... ;)
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Genealnie nie ma się do czego przyczepić. Miał być zapach szminki - i jest. Ale nie tak sobie tę szminkę wyobrażałam. To nie jest zapach luksusowej pomadki, którą kupujemy w ekskluzywnej perfumerii. To raczej jakies byle co z bazaru :kwasny: Ewentualnie zapach luksusowej szminki sprzed kilkunastu lat... Może kiedyś tak pachnąca szminka była symbolem luksusu, nie wiem... Zapach jest drażniący i mocno pudrowy. Kojarzy mi się z elegancką starszą panią (taką po 60tce). I do takiej osoby Lipstick Rose pasuje. Do mnie zdecydowanie nie. Lipsticj Rose to zapach z ogonem, bardzo trwały. Szkoda, że to co mi się podoba nie może tak długo i intensywnie pachnieć ;) Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 czerwca 2008 o 23:07
    Zapach szminki... :o
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Daję słowo, że nie sugeruję się nazwą ;) W moim umyśle w szufladce pod tytułem "zapach luksusowej szmink okresu socjalizmui" od zawsze kryje się skojarzenie z zapachem niemal identycznym jak ten, który w Lipstick Rose zaserwował nam Ralf Schwieger. No kurczę, akurat w tym przypadku jest to zapach luksusowej szminki, ale jeszcze sprzed 15 lat kiedy to w modzie przemysłu kosmetyków kolorowych nie było produkowanie szminek bezzapachowych albo najnormalniej w świecie ... pachnących przyjemnie :D Bo zapach tej piętnastoletniej szminki nie jest do wąchania ;) Służy tylko pewnemu zagłuszeniu chemicznego kociokwiku w szminkowej substancji ;) No i w sumie jest to nieprzyjemne retro. Duszący puder, chemia, syntetyczność wdzierająca się do płuc. Chyba oszalałabym przy regularnym noszeniu :D Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: ...
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.