Kobo Professional 9x Eyeshadow Palette 1 Light Smoky Paleta 9 cieni do powiek

Paleta, dzięki której możemy zrobić nie tylko dzienny makijaż, ale również i wieczorowy. Zawiera w sobie matowy beż, który posłuży nam do zmatowienia powieki, są odcienie bardzo ciemne, a nawet i czarny, którymi można zbudować głębię naszego zewnętrznego kącika. Cienie w paletce są bardzo mocno napigmentowane więc myślę, że zadowoli ona nawet bardziej wymagającą osobę. Paleta jest stonowana, spokojna, zawiera większość matów, jednak coś w postaci błysku także się coś znajdzie.

U mnie spisuje się bez zarzutu, kolory piękne, formuła idealna, opakowanie bardzo mi się podoba. Długo czekałam aby kupić w promocji, choć ta paleta warta jest swojej regularnej ceny. Cienie dobrze się nakłada, rozciera, łączą się ze sobą bez problemu, osyp jest minimalny i utrzymują się cały dzień. Maty i połyski, można wyczarować makijaże dzienne i wieczorowe, jasne kolory fajnie odświeżają spojrzenie.

Do tej pory malowałam oczy raczej rzadko, jednak postanowiłam to zmienić i kupić paletę, za pomocą której będę w stanie zrobić makijaż dzienny, jak i wieczorowy. Wybór padł na KOBO - dodam, że to mój pierwszy zakup tej marki. W palecie znajduje się 9 cieni - 6 matowych i 3 błyszczące. Kolorystyka jest ciekawa, bo oprócz beżów, brązów i czerni znajdziemy także akcent w postaci złota i brudnego różu, co bardzo mi odpowiada. Minusem są tu cienie nr 07 i 08, ponieważ dla mnie są one praktycznie takie same - spokojnie można było dać jeden z nich i jakąś zupełnie inną propozycję. Cienie są napigmentowane przyzwoicie (to nie jest poziom Urban Decay, do których mam porównanie), ale da się je budować, nie osypują się i nie robią plam, a nie jestem zbyt wprawioną użytkowniczką :) Zarówno maty, jak i błyski wyglądają bardzo ładnie. Trwałość określiłabym jako przeciętną - nie jest ani szczególnie dobra, ani zła. Póki co kładę je nie na bazę, a zwykły korektor, a baza zapewne przedłużyłaby ich trwałość, więc pewnie w takową się zaopatrzę. Kolejny plus to możliwość dokupowania poszczególnych kolorów osobno, ponieważ paleta posiada wymienne wkłady. Podsumowując: to dobra paleta dla dziewczyn, które szukają uniwersalnej kolorystyki w dobrej cenie, jak również tych, które nie są mistrzyniami makijażu ;)

Paletke Kobo kupiłam zaraz po wejściu nowej serii produktów marki, stworzonych ze współpracy z wizażystą. Jako pierwszą paletkę skusiłam się na Light Smoky, czyli bardzo uniwersalną paletkę. Posiada ona 9 cieni w formie wkładów, które możemy dokupić, gdy nasze ulubione kolory się skończą. Jest tu matowy beż, dwa brązy przejściowe, idealne w załamanie powieki, trzy perłowe cienie jasno różowy, złoty oraz żurawinowy oraz dwa cienie brązy i czerń. Dzięki takiemu zestawieniu paletka jest samowystarczalna i możemy nią wyczarować zarówno dzienny jak i wieczorowy makijaż. Cienie matowe są bardzo dobrze napigmentowane, bez problemu się blendują, dokładają i nie robią plam ani zbytnio nie osypują się podczas pracy z nimi. Cienie perłowe są bardzo przyjemne, można jest łatwo nałożyć po prostu palcem lub płaskim pędzlem, nie potrzebują szczególnej bazy, jednak na niej wyglądają jeszcze lepiej. Jedyną wadą jest to, że maty są troszkę suche, ale nie przeszkadza to w pracy z nimi. Trwałość jest jak najbardziej w porządku.

Idealna paleta cieni do wykonania codziennego makijażu, a nawet wieczorowego. Posiada 6 matowych cieni w kolorach brązu,( w tym jeden jasny beżowy do zmatowienia powieki oraz czerń) i 3 foliowe/perłowe. Cienie idealnie sie blendują, są dobrze napigmentowane (może oprócz czerni), nie osypują się. W dodatku można dokupić zapas pojedynczych cieni i wymienić wkłady. Super sprawa.

Paletę dostałam od koleżanki, u której się nie sprawdziła. U mnie zachwytów też nie wzbudziła. Przede wszystkim, już przy pierwszym otworzeniu, widzę, że ma dziwnie zestawione kolory. Kolory 02 i 03 prawie identyczne, podobnie jak i 07 i 08. Trzeba naprawdę dobrze się przyglądać, żeby zauważyć różnicę. Jest cień bardzo jasny kremowy (nie biały, ale niemalże biały), brakuje jasnego beżu. Potem te 2 średnie brązy i ciemne brązy. Zamiast dublować kolory 02 i 03 oraz 07 i 08 można było wstawić wkład z jasnym beżem oraz wpadającym w inną tonację brązem. Pigmentacja jest ok. Nie jest to petarda, jak np. w cieniach affect, ale jak na półkę drogeryjną to nie ma co biadolić. Plusem jest możliwość wymiany wkładów i skomponowania własnej kolorystyki. Ktoś może powiedzieć, że krytykuję małe urozmaicenie kolorystyczne, więc mogę wymienić cienie- ok, ale nie po to się kupuje gotową paletę, żeby od razu wymieniać. Asortyment wkładów kobo nie jest zresztą jakiś wyjątkowo bogaty (to nie inglot). Opakowanie tekturowe jest lekkie, wygląda całkiem w porządku. Co do rozcierania cieni- w przypadku tej palety mam z tym problem. Raz blendują się, że aż miło, a innym razem robię sobie plamę ciemnego koloru na pół powieki, bo za nic w świecie nie chce się łączyć z czymś jaśniejszym lub perłowym. Osypują się w granicach normy. Na pewno nie trafi do moich ulubieńców. Albo puszczę dalej w świat, albo schowam na dno szuflady, bo nie mam przyjemności z malowania się tą paletą. Ewentualnie wyjmę wkłady, poprzekładam do innej kasetki magnetycznej i będę komponować z cieniami innych marek.

Kiedy zdecydowałam się na zakup tej paletki troche się obawiałam bo nidgy nic z Kobo nie miałam wiec nie wiedziałam czego oczekiwać. Ale akurat była promocja wiec ją kupiłam. I to był najlepszy zalup EVER! Cienie są mocno napigmentowane, kolorystyka dla mnie idealna, cienie blendują się bez problemu, opakowanie kartonowe czyli takie jakie lubie tylko szkoda że nie ma lusterka ale jestem to w stanie przeboleć

Świetna paleta zarówno do wykonania lekkiego dziennego makijażu jak i do klasycznego smokey eyes na wieczór. Zakup tej palety okazał się strzałem w dziesiątkę! Od kilku miesięcy korzystam tylko z niej. Może zacznę od opakowania - porządna, tekturowa paleta z wymiennymi wkładami. Rozwiązanie bardzo praktyczne, pojedyncze cienie (wkłady) możemy bez problemu potem dokupić - te same odcienie bądź inne w zależności od indywidualnych upodobań. Dodatkowo każdy wkład posiada naklejkę z numerkiem co bardzo ułatwi ich ponowny zakup. W palecie znajdziemy 9 mocno napigmentowanych cieni w przecudnych odcieniach - 6 matowych oraz 3 błyszczące. Jakość cieni naprawdę zachwyca, nakładają się one jak marzenie, dobrze się ze sobą blendują, nie tworzą plam a i ich kolor w trakcie rozcierania nie traci na intensywności. Cienie nie pylą się, nie osypują, co ułatwia wykonywanie zwłaszcza makijażu typu smokey eyes. Tak jak pisałam, paletka jest uniwersalna - idealna do stworzenia naturalnego makijażu na codzień jak i czegoś mocniejszego na specjalne okazje. Na plus również trwałość cieni, ich wydajność oraz całkiem przystępna cena. Z pewnością skuszę się na inne wersje kolorystyczne palet od KOBO. Polecam, wszystkim fankom makijażu :)