Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe damskie

Thierry Mugler Innocent Rock EDT 

3,2 na 523 opinie
flame2 hity!
13% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
Thierry Mugler Angel Innocent Rock woda toaletowa 50ml spray
499,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,2 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 13% osób
Nasi użytkownicy zostawili 23 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • a ga ta
    a ga ta
    2 / 5
    14 lutego 2017 o 10:27
    Delikatny
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Zapach na mnie był dość delikatny, stapiał się ze skórą. Owocowy i zwiewny. Raczej dla młodej dziewczyny. Mogłam używać go gdy ćwiczyłam, czyli nie jest duszący. Trwałość bardzo kiepska, szybko znikał ze skóry. Powtórki nie przewiduję.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 lutego 2014 o 11:18
    Piękny! Szkoda, że nie ma EDP
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Często podkreślam, że w pachnidłach bardzo zależy mi na trwalości, więc EDT kupuję rzadko wychodząc z założenia (zapewne nie zawsze słusznie, ale cięzko mi pozbyć się tego nawyku), że EDT musi mieć gorszą trwałość niż EDP. Dlatego wody toaletowe nie są częstym gościem w moim domu i dlatego pewnie jednak nie stanę się posiadaczką "Mugler Innocent Rock" - zwłaszcza za tak wysoką cenę. Ale... gdyby szanowny Thierry wypuścił na rynek ten sam zapach jako EDP, to wtedy inna rozmowa ;) Kupiłabym na pewno. Pikantny, seksowny słodziak! Chyba troszkę dla kobiety wamp, więc raczej młodej, choć pozory mogą mylić, skoro sama nie mam lat 20-tu, a zachwycił mnie. Lubię czarne flakony damskich zapachów, więc i to na plus. Jestem zdziwiona średnimi opiniami na temat Mugler Innocent Rock. Gdyby istniał w wersji EDP dostałby ode mnie maksymalną ilość gwiazdek. Jak na EDT trwałość naprawdę OK.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Twitter
    Twitter
    4 / 5
    25 stycznia 2014 o 13:32
    Czarny bez, jeżyny, maliny
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Mam naturę chomika. Jeśli chodzi o perfumy, to przejawia się to nadmierną ilością flaszek w kolekcji. Przez pewien czas nic nie dało się z tym zrobić, ale od roku (!) rozsądnie nie kupuję (zbyt dużej ilości;)) nowych flaszek i staram się zużyć to, co nagromadziłam. Idzie mi naprawdę dobrze i jestem z siebie dumna :D Innocent Rock jest kolejnym zapachem, za który postanowiłam się wziąć. (Jeśli zapach w ogóle mi nie podchodzi, to pozbywam się go w try migi, jeśli spodoba mi się, czeka w kolejce do używania). Flakon 50 ml kupiony ho ho na wyprzedaży chyba w Sephorze. Ale do rzeczy, pani, do rzeczy! Klasyczny Innocent kojarzy mi się z płynem do mycia szyb i nie miałam odwagi poddać go globalnym testom na noszalność. Jedno, co od razu rzuca się w oczy, tudzież nos, to jest to, że wersja Rock jest bliźniaczo niepodobna do swojego pierwowzoru. Dla mnie to był plus i postanowiłam dać Rockowi szansę. Rock jest zapachem jesiennym, pachną w nim pięknie późnoletnie, jesienne owoce leśne: czarny bez, jeżyny, maliny. Zapach jest spokojny, wyważony, nie jest to zapach szalonych owocowych Escad ani celebryckich gazów rozweselających. Piękno zapachu tkwi w harmonii składników i spójności. Słodyczy jest w sam raz tyle, ile potrzeba, sztuczności brak, krzykliwości brak. Jeśli chodzi o mój gust, to bardzo dobrze skrojony zapach. Nie wyczyniam nad nim euforycznych tańców, bo nie jest zapachem niezwykłym, unikatowym, od którego szybciej bije mi serce, ale bardzo miło mi się go nosiło. Tak, jak kiedyś uświadomiła mi to forumowa magdulenka - perfumy trzeba poznawać, używać, cieszyć się ich zapachem i nie powtarzać flakonów, bo jest zbyt wiele piękności do poznania, aby marnować czas na powtórki (tego ostatniego nie mogę tak całkiem wprowadzić w życie i mam kilka zdublowanych flaszek, ale tylko kilka ;) ). Trwałość zapachu jest dobra, ale nie powala na kolana. Flakonik ładny, czemu nie: ciężki, szklany. Do zapachu nie wrócę, bo zajmę się odkrywaniem nowych przestrzeni :) Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: 50 ml
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 września 2013 o 11:54
    Plasko i nieciekawie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    IR jest przykladem zapachu, ktory daleko odbiega od swojego pierwowzoru. Bo tego tutaj, a klasycznego Innocenta dzieli wszystko. Tamten zlozony, intrygujacy, wibrujacy, trwaly - ten zupelnie zupelnie odwrotnie. Niestety - pomimo tego, ze wydawaloby sie powinien byc mocniejszy - nie jest taki - jest mniej trwaly, mniej wyrazisty, mimo ze mniej subtelny. I niestety jest plasko :( Pierwsze wrazenie po psiku na nadgarstek : rzeczywiscie czegos podobnego spodziewalam sie po takim flakoniku, mozna smialo powiedziec ze zapach wspolgra z kolorem butelki, ale oczekiwalam tez jakiejs glebi, tajemnicy i trwalosci! Tymczasem czuje tutaj glownie czarna porzeczke, jezyny i pieprz. Jest dosyc gorzkawo, szorstko, bez glebi. Da sie tez wyczuc jakies meskie nuty. I ta trwalosc!! Po 20 minutach własciwie nie wiadomo, czy cos tu w ogole pachniało. Otoczenie nie komentuje tego zapachu w ogole. Do tego juz od samego poczatku jest bardzo bliskoskorny - zgodnie z zasada ,ze od kobiety perfumy powinno byc czuć po nachyleniu się nad nia - tutaj trzebaby chyba wylac pol flakonu na siebie. Bo 1-2 psikniecia na szyje i dekolt na pewno nie wystarcza. Tak troszke wydaje mi sie jakby chcialy stanac gdzies blisko belle d\'opium albo addicta, momentami wyczuwam podobienstwo miedzy tymi zapachami, jednak powiedzmy sobie szczerze - daleko temu innocencikowi do tych dwoch pozostalych. No i tak jak mowie - klasycznemu Innocentowi nie dosrastaja do denka ;) jest slabiutenko w porownaniu do mojego ukochanego klasyka, natomiast generalnie nie jest bardzo zle - tragedii nie ma - przynajmniej nie odrzuca. Ale umowmy sie, tak watpliwa i ulotna przyjemnosc to chyba nie za te cene? Używam tego produktu od: od czasu do czasu Ilość zużytych opakowań: probki
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 lutego 2013 o 8:20
    Uwielbiam :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Uwielbiam ten zapach. Nie jest słodki - takich nie lubię BARDZO - ale ma w sobie jakieś ciepło. Noszę go tylko na imprezy, jest idealny na takie okazje, długo sie utrzymuje a pieprz wyczuwalny w zapachu dodaje pikanterii do mojego drapieżnego looku. Dostaję dużo komentarzy, kiego go noszę. Być może jest to wynik zgrania zapachu i mojego imprezowego wyglądu. Na codzień efekt byłby pewnie komiczny.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.