Bvlgari Aqua Marine EDT 

Ciekawy zapach, świeży i letni, ale z wyraźną i już nie tak świeżą morską nutą. Wychwytując tą nutę mam skojarzenia z glonami obrastającymi zanurzone części kadłubów łodzi i statków w porcie. I jakkolwiek nieciekawie to brzmi, to zupełnie nie trzeba się tego obawiać. To taka szczypta niepewności, chwila wahania, która potem okazuje się być świetną przygodą. Często używam go na noc, ale nie na imprezę, tylko... do spania. I nie znam innej kompozycji, która się do tego nadaje. Uspokaja mnie i wycisza przed snem jak wspomnienie morskiej przygody i marzenie o następnym rejsie. Jest jednak mała wada - jak dla mnie to marzenie za szybko się ulatnia. Ale mając tą wodę w domu, odlaną fiolkę w biurze i trzecią w samochodzie, można przeżyć cały dzień i nawet nie pamiętać, że było się w pracy! Poprzednicy chwalili trwałość tej wody. Owszem, skóra pachnie nią cały dzień, ubrania również, jeśli tylko dotykamy nimi do nosa, ale aura zapachu, wyczuwalna przez inne osoby (nie mylić z narzucaniem się), znika po 3 godzinach. Odejmuję pół punktu tylko i wyłącznie za kwestię trwałości. Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: jedno skończone

Wspaniały, świeży zapach dla aktywnych, szalonych, pełnych życia mężczyzn :) Kupiłam chłopakowi i ten zapach mnie zwala z nóg! Czuje się przy nim jak rusałka gdy się nimi spryska :D A do tego jest bardzo trwały, zarówno na ubraniach jak i na skórze! Rano spryskana skóra wieczorem nadal pięknie pachnie, mój zdecydowany faworyt wśród męskich zapachów! Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Sprezentowałam mojemu tacie kilka próbek zapachów, których dużo dostaję w mojej Sephorze w Klifie i po przewąchaniu zażądał, że na prezent chce tego zapachu. I wcale mu się nie dziwię, bo zapach jest świeży, dodaje energii, intryguje, jest wyrazisty i przede wszystkim na każdą okazję. I jak sam stwierdził odmładza:) Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że to najładniejszy męski zapach z jakim miałam do czynienia więc Chanel Egoiste Platinum zostało zdetronizowane. Używam tego produktu od: nie ja tylko tata około roku Ilość zużytych opakowań: jedno duże 100 ml i nadchodzi kolejne

Aqva Marine to perfumy, do których mam sentyment, gdyż to pierwszy flakon, który kupiłem, odkąd na dobre zacząłem interesować się perfumami. Na początku byłem zachwycony i myślałem, że nie znajdę nic dla mnie lepszego. Oczywiście, myliłem się. Jak to się mówi, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Kompozycja wyróżnia się (podobnie zresztą, jak zwykła Aqva, jednym składnikiem. Jest to trawa morska Posidonia. Oprócz niej czuję wyraźnie neroli i cedr oraz piżmo. Otwarcie jest cytrusowe - czuję neroli i inne, zmieszane ze sobą cytrusy. Po 5 minutach wyraźnie wyczuwalna jest sygnatura tych perfum, czyli Posidonia. W późniejszej fazie dominują ww. Posidonia, cedr i piżmo, na którym opiera się cała baza. Całość jest wodno-ozonowa, a może nawet i hesperydowa. Trwałość jest bardzo dobra - na mojej skórze 8-10 h, projekcja jest dobra przez pierwsze 4 h. Zapach nadaje się na wiosnę, lato i jesień, ale najładniej rozwija się upalnym latem, w słońcu. Wciąż je lubię, ale raczej ich już nie kocham. Mimo wszystko, chętnie sięgam po Aqva Marine, gdy zbliża się wiosna i co jakiś czas do nich wracam, aż do późnej jesieni, gdy znów je odkładam. Używam tego produktu od: Dwa lata Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego 100 ml

Cudownie świeży a zarazem bardzo zmysłowy zapach. Uwielbiam go na mojej drugiej połowie Bardzo trwały i niebanalny. Do używania na co dzien i na wielkie wyjścia. Ma w sobie to cos co sprawia, że chcesz sie obejrzeć i sprawdzić kto tak pachnie.  Zapach morskiej bryzy w samym centrum miejskiej dżungli. polecam serdecznie bo Panie szaleja za tym zapachem i jestem tego najlepszym przykładem a ostatnio przyjaciel mojego meza zapytał go co to za fajny zapach  Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: 1x50ml

Podobnie Jak Bvlgari Aqva zapach bardzo przypadł mi do gustu. Są do siebie bardzo podobne, a jednocześnie bardzo różne. O ile Aqva to dla świeżość, ożywcza bryza, słoneczna plaża, morze delikatnie falujące to wersja marine jest szkwałem. To dynamika która na myśl przynosi wzburzony ocean, morską przygodę, wyraźnie aromat słonej morskiej wody. Flaszeczka równie fajna co u wersji Aqva. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka

jako facet powiem tyle, że zapach jest baaardzo ładny, oryginalny, świeży a jednocześnie ciepły (nie ma na szczęście ostrych nut cytrusowo-owococowych które kojarzą się z odświeżaczami). Wcześniej używałem B.Aqua, ale z czasem mnie trochę znudziło. Bulgari Extreme to kolejny zapach którego używam do tej pory, ale na wyjątkowe okazje gdyż zapach jest baaardzo ostry, dłuuuugo się utrzymuje na skórze, jest przepiękny. Aqua Marine to dla mnie kwintesencja BVLGARI, dla mnie po prostu cudo ! Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:dopiero zaczynam