Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe męskie

Chanel Antaeus EDT 

4,4 na 59 opinii
flame1 hit!
67% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
Chanel Antaeus Pour Homme woda toaletowa 50ml spray
687,58  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,4 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 67% osób
  • Kigyo
    Kigyo
    1 / 5
    24 sierpnia 2013 o 23:43
    BożeszTymój
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Czytelnicy opinii dotyczących Antka są świadkami swoistego "qui pro quo", więc myślę, że warto jedno słówko wtrącić na temat pewnego niedomówienia. Otóż ochy i achy na temat Tytułowgo Bohatera dotyczą jego obrazu olfaktorycznego, który jest już praktycznie niedostępny w sprzedaży. Ta zlewka, którą teraz sprzedaje się pod szyldem Antaeusa, to cień cienia trupa po nieudanej ekshumacji Oryginału. Swego czasu wykastrowano Azzaro Pour Homme. To, co po nim pozostało i tak nokautuje większość sprzedawanych "wód dresem zabarwianych". Tyle że zubożenie Antaeusa, to kastracja, po której nie ma nawet zarysu byka...Zostały tylko rogi. Cojones nikt juz się nie doszukuje, a byczor przepadł po sto piętnastej reformulacji. Młodzież w takich sytuacjach chyba mówi - "żenua". To ja podsumowuję - "żenua do kwadratu". przed reformulacją 10/10 (tak bywa) po kolejnej kastracji-reformulacji - 0/10 (na jedynkę trzeba zasłużyć - skoczyć po piwo, czy zapachnieć po ludzku ;) Używam tego produktu od: juz nie używam Ilość zużytych opakowań: ***************
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 22 października 2012 o 15:06
    Klasyczna szkoła perfumiarstwa
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Zacznę od tego, że Antaeusa poznawałem bardzo długo, i właściwie od końca. Znam co najmniej trzy wersje różniące się od siebie dość znacznie. Najstarszy Antaeus, jakiego znam (i szczęśliwie posiadam) to perfumy produkowane od 1998 do 2004 r (egzemplarz, który mam, jest z 1998 r.). W tamtych czasach można było postawić znak Chanel=jakość, były też warte wysokiej ceny. Prawdziwy powerhouse, choć wierzę w to, że w latach wcześniejszych był jeszcze lepszy, jednak nie dane mi było poznać tamtych wypustów. Jest bardzo mocny, drzewny, dymny, ziołowy, składniki pachną niezwykle naturalnie. W bazie czuć piękny kremowy wosk i kastoreum. Trwałość jest okrutna - kilkanaście h przy bardzo dobrej projekcji, a przy skórze kolejne kilka h, łącznie ok. 20 h. Kolejną wersję, produkowaną na pewno od 2008-2009 do stycznia 2012 r znam słabo. Jest wyraźnie gorsza od poprzedniej, sam zapach jest jakby rozwodniony, ale wciąż pachnie naturalnie. Dużo słabsze są parametry, tj. trwałość i projekcja. Jest to ostatnia wersja, która miała tłoczone napisy na dnie. Następna (i pierwsza wersja, jaką poznałem), to ta z gładkim dnem, produkowana (chyba) od lutego 2012 do końca 2013 r. Z perspektywy czasu (i doświadczeń) uważam, że jest bardzo dobra, ale relatywnie najsłabsza ze wszystkich. Aby osiągnąć przyzwoite parametry, trzeba się dość obficie nią skropić (co, jak na Antaeus\'a jest dość dziwne...). Ponadto, baza jest dla mnie "plastikowa". Ziołowe intro przechodzi w nieco dymne serce (moja ulubiona faza), a następnie w wyżej wspomnianą, plastikową bazę, w której czuję coś a\'la kastoreum i wosk. Wersję tę oceniam zdecydowanie najgorzej, aczkolwiek parametry wciąż ma bardzo dobre. Kolejna reformulacja miała miejsce wraz ze zmianą flakonu (na dnie pojawiły się napisy, ale nie tłoczone, tak jak w wersjach wcześniejszych, ale drukowane). Czuć, że Antaeus zbliżył się mocno do tego, czym był przed 2010 rokiem. Znów pachnie naturalnie, nie trąci plastikiem, znowu jest mocniejszy. Osobiście lubię wszystkie, ale mój ranking wygląda następująco: 1. Lata 90\' 2. 2014- 3. 2008(2009?)-I 2012 4. II 2012-XII 2013 Używam testowo od 2,5 roku, kupno butelki w planach
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 sierpnia 2012 o 19:58
    Romantyczny...
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Otwarcie Antaeusa jest przepiękne. Przez chwilę wyczuć możemy cytrusowy charakter (bergamotka, cytryna, limonka) tej fazy zapachu, jednak dosłownie tuż po chwili do głosu dochodzą szałwia i mirra. Właśnie ten ostatni składnik odpowiada, za nieco drzewny charakter otwarcia. Czuć tu też przede wszystkim klucz tej kompozycji, a o którym napiszę w dalszej części, kastoreum (strój bobrowy). Aromatycznie, drzewnie - czuć wysoką jakość i kunszt perfumiarza, który połączył ze sobą te składniki. Nieco kwiatowe serce zapachu, najprawdopodobniej najładniejsze jakie miałem okazję czuć, to jaśmin i róża. Róża delikatnie przydymiona mirrą i wyostrzona tymiankiem i bazylią. Wszystko to nieco kręcące w nosie przez swój ziołowy charakter, balansuje umiejętnie na granicy zmęczenia nosa odbiorcy. Całość zdecydowanie mroczna i tajemnicza. Baza odsłania nam cały urok tego zapachu. Ostre zioła z otwarcia i serca złagodziły swoją moc, stając się jedynie tłem dla charakterystycznego akordu tej fazy zapachu. Otóż mam na myśli nieco woskową, delikatnie słodkawą i zwierzęcą woń kastoreum. Ze względu na swoje pochodzenie i nieco specyficzny zapach, który przypomina woń skóry zwierzęcia, czy też futro pokryte łojem, nie dla każdego będzie do zaakceptowania. Z drugiej strony dla innych, animalny charakter bazy będzie niezwykle zmysłowy i erotycznie niepokojący. Koncentrując się na tej fazie zapachu, należy wspomnieć również o drugim składniku, który odpowiada za charakter tej części Antaeusa. Mowa oczywiście o labdanum, a więc o gumożywicy otrzymywanej z posłonka pospolitego. Składnik ten odpowiada za charakterystyczną, nieco skórzaną nutę. Nie będę oryginalny, gdy posłużę się sparafrazowaniem opinii Luci Turina, który określił Antaeusa jako zapach luksusowego humidora, mając zapewne na myśli jego wersję wykonaną z drzewa cedrowego. Całość niezwykle elegancka, drzewna, zmysłowa i nieco skórzana, posiadająca wybitnie wieczorowy charakter. Recenzja Chanel Antaeus nie może obyć się również, bez nadmienienia o bardzo smutnym fakcie reformulacji tego zapachu. Otóż, bazując na opiniach znalezionych w internecie, zapach wielokrotnie łagodzono, by w okolicach 2009 r. całkowicie zmienić jego charakter. Prawdopodobnie, gdy kierowani powyższą recenzją udacie się, aby powąchać Antaeusa, przeżyjecie duże rozczarowanie. Według mojej oceny, zapach całkowicie się zmienił. Nie uświadczycie już przydymionego, nieco zwędzonego serca zapachu. Sama baza stała się nieco "plastikowa". Moim zdaniem nowa wersja tego zapachu nie jest warta uwagi. Swoje wrażenia opisałem zaś bazując na próbce z 2005 r., za którą dziękuję gilbertowi. Jeżeli ktoś ma ochotę zapoznać się z w/w wersją, na znanych portalach aukcyjnych wciąż dostępne są próbki tego zapachu w wersji sprzed ostateczej reformulacji. Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: brak
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 18 października 2011 o 14:35
    Kochanek Poświatowskiej
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    "mój kochanek wcale nie jest piękny i charakter ma raczej trudny lecz kto pomaluje mi niebo w ciemne fiolety południa gdy pozwolę mu odejść i nie wrócić" Halina Poświatowska Antaeus nie jest pięknym ani efektownym zapachem. Nie ma także łatwego charakteru -jeśli nie polubi skóry, tego, który go nosi albo jeśli zaaplikowany zostanie w nadmiernej ilości staje się niczym swój mitologiczny odpowiednik- brutalny, zwierzęcy, dający po nozdrzach ostrym cywetem gigant gotów zmiażdżyć i zgnieść wszystko co stoi na jego drodze. Antaeus obłaskawiony jednak i oswojony ukazuje całkiem odmienne oblicze. Jest elegancki, mocno ziołowy, wyciszony i skoncentrowany. Jak swój mityczny odpowiednik czerpię siłę z Ziemi, z Kobiety nad którą nie usiłuje dominować, z którą nie próbuje walczyć, której nie chce sobie podporządkować, której kobiecość i odmienność szanuje. Bardzo trwały acz rozsądnie (czyli w bardzo umiarkowanej ilości) użyty dość bliskoskórny, Antaeus jest wielbicielem klasycznego kanonu piękna i estetą- choć sam piękny nie jest. Ma za to niesamowitą klasę, wdzięk, urok i moc uwodzenia dojrzałego, pewnego siebie i świadomego mężczyzny. Mojego Mężczyzny, który Antaeusa nosi od lat, i który na razie nie myśli odchodzić ode mnie no bo kto pomalowałby mi niebo w ciemne fiolety południa...? Trwałość znakomita. Flakon ładny. (ocena dotyczy wersji sprzed reformulacji, poreformulacyjnej nie znam) Używam tego produktu od: na Mężczyźnie wącham od dawna, na sobie nieśmiało testuję raz po raz Ilość zużytych opakowań: kilka mililitrów
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Icarium
    Icarium
    5 / 5
    26 marca 2011 o 19:07
    Klasyka i elegancja
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Jeden z najbardziej eleganckich zapachów jakie znam. Orientalny charakter przełamany nutą podobną do mydła , nieco słodkawego i czystego nie takiego jak w Kouros. Wybitnie trwały i nie wiem czemu, ale kobiety są bardzo na niego wyczulone, mikroskopijna dawka wystarczy aby go poczuły Używam tego produktu od: oj... od bardzo dawna Ilość zużytych opakowań: nie pamiętam, bo używam regularnie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.