PUPA Diva`s Lashes, Maxi Volume Mascara Tusz wydłużająco - pogrubiający

Maskarę od marki PUPA używałam naprzemiennie z innymi drogeryjnymi maskrami. Jednak to do niej najczęściej wracałam jako do tego pewniaka ! U mnie sprawdzała się idealnie, kiedy chciałam na maxa wytuszować rzęsy- aż do nieba. Opakowanie jak dla mnie estetyczne, wydajność bardzo duża. Wielkim plusem jest to że nie wysycha zbyt szybko a na rzęsach nie robi tzw grudek .

Zakupiłam go przez pomyłkę, tusz posiada drugą wersję w prawie identycznym opakowaniu tylko z inną szczoteczka - silikonową, którą ja osobiście wolę! Natomiast ten gagatek posiada szczoteczkę z włosia, dość dużą, która jest dla mnie problematyczna tak samo jak przy innych tuszach o podobnej szczoteczce. Kiedy się nim maluje jestem cała wypaprana, i moje oczy wyglądają jak panda. Szczoteczka zdecydowanie mi tutaj nie pomaga, a przeszkadza... Nie zakupie go ponownie.

. Bardzo podoba mi się ten tusz do rzęs. Używam regularnie w wersji czarnej, ael zdarzyło mi sie  kupic wersję niebieską. Szczoteczka jest duża co uważam za wielki plus. Efekt po aplikacji jest po prostu niesamowity. Moje rzęsy są wydłużone, tusz przynosi objętość, zwija je i rozdziela. Jednym z głównych warunków jest dla mnie to, że nie powoduje żadnych podrażnień Używam regularnie od prawdopodobnie ośmiu lat. Uwielbiam objętość tuszów do rzęs z dużą szczotką, a pod względem jakości mogę porównać ta maskarę do tuszu do rzęs Lancome Mr Big. Ale cena tutaj jest znacznie lepsza dla tej samej jakości. Tusz uzywajac codziennie,czasem nakladajac dwukrotna warstwę starcza mi na ok. 2 miesiące. Gorąco polecam.

Jest to jeden z nielicznych produktów kosmetycznych, którego nie jestem w stanie skończyć i chyba będę musiała go wyrzucić. Zaznaczam, że używam tuszu do wykonania codziennego, delikatnego makijażu. Zależy mi na naturalnym efekcie i łatwości wykonania make-upu. Ten tusz tragicznie skleja rzęsy i pozostawia nieestetyczne grudki. Po nałożeniu produktu trzeba rozczesywać rzęsy czystą szczoteczką. Trzeba przyznać na plus, że tusz ma intensywny czarny kolor i widocznie wydłuża się rzęsy. Szczoteczka jest bardzo duża - trudno wykonać makijaż rzęs i nie umazać się przy tym. Trwałość pozostawia wiele do życzenia. Przy mojej tłustej cerze pod koniec dnia tusz zaczyna się odbijać na powiekach.

To zdecydowanie jeden z tych produktów po który nie sięgnę ponownie , kompletnie się u mnie nie sprawdził. Zacznę od tego że już na starcie wystraszyła mnie dosyć spora (większa niż w większości tuszy) szczoteczka która jest ciężka w pracy , podczas malowania głownie dolnych rzęs brudzi się wszystko dookoła a z dolnych rzęs robi się wielka rozmazana czarna plama . Kolejnym minusem był fakt , że nie zauważyłam po nałożeniu pierwszej warstwy żadnych efektów wydłużenia a tylko delikatny efekt pogrubienia , żeby zaczynało być widać jakiś efekt to musiałam nakładać kilka warstw a efekt był taki że rzęsy się na maksa sklejały , tworzyły się grudki i powstawał efekt skorupy na oczach co wyglądało po prostu tragicznie a co najgorsze ciężko było to zmyć i trzeb było mocno trzec wacikiem po oku co skutkowało czerwonymi i podrażnionymi oczami. Nie kupię go ponownie i uważam że była to strata pieniędzy , myślę też że jest to wygórowana cena jak na taką jakość a produkt mało wydajny.

Tusz dostałam od siostry, oddała mi, bo ją uczulił. Tusz ma dużą gęstą szczoteczkę, którą ciężko się posługiwać. Na początku używania wyjmując szczoteczkę z opakowania nabiera się na nią zbyt dużo produktu. Bardzo ciężko ładnie nim pomalować rzęsy mimo ciągłego ich rozczesywania. Nadmiar produktu się na nich osadza i je skleja. Po jakimś czasie w tuszu pojawiły się grudki. Tusz po kilku godzinach noszenia zaczyna się osypywać tworząc nieestetyczny efekt. Cieszę się, że go nie kupiłam, bo ta cena jest znacznie wygórowana, jak na taki produkt.

Cześć! Tusz do rzęs PUPA kupiłam, ponieważ był na sporej promocji. Tzn jeżeli wydałam konkretną kwotę, tusz był za jedyne 19.99 zł. Mimo,że bardziej preferuje silikonowe szczoteczki, skusiłam się ze względu na dobre opinie tego tuszu i ogólnie tej marki. Jaki jest tusz? -ładnie pogrubia i wydłuża rzęsy, ale nie jest to spektakularny efek, bardziej codzienny, taki wystarczający do zwykłego makijażu - nie pozostawia grudek - nie skleja rzęs - nie osypuje się w ciągu dnia - nie odbija się na powiekach( a mam opadającą) -nie znika z rzęs -dobrze sprawdza się pod sztuczne rzęsy -szczoteczką łatwo się operuje, aplikacja jest przyjemna. Dla mnie tusz na 5. Lubię bardziej wydłużone rzęsy, ale jak najbardziej spełnił obietnice producenta. Czy do niego wrócę? Nie wiem, myślę,że tak, jak będzie na promocji. Tusz jest bardzo dobry, ja mam po prostu inne preferencje co do rodzaju szczoteczki.

Tusz kupiłam z ciekawości. Był na szczęście w promocji. Gdybym zapłaciła za niego normalną cenę byłabym wściekła. Przy pierwszym użyciu nie widziałam na swoich rzęsach żadnego efektu. Nakładając kilka warstw jedyne co osiągnęłam to efekt mega sklejonych rzęs ( rozczesywalam je po każdej warstwie ) . Postanowiłam dać mu jeszcze szanse ale kolejne próby również zakończyły się klęską. Nie polubiliśmy się i ze swojej strony będę odradzać zakup tego tuszu.

Tusz do rzęs po powrotem dostałam w prezencie na urodziny od koleżanki byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się na mojej różańcach bo markę lubię miałam kilka różnych rodzajów kosmetyków i dotychczas się sprawdzały mam rzęsy średniej długości średniej objętości raczej brązowe z jasnymi końcówkami Tusz zapakowany jest w eleganckie, czerwone opakowanie. Szczotka jest duża co utrudnia malowanie dolnych rzęs, zazwyczaj gdzieś się ubrudzę w trakcie malowania. Rzęsy rozdziela przyzwoicie i dobrze pokrywa tuszem rzęsy Konsystencja jest czarna intensywnie, tak jak lubię bo podkreśla to oko. Tusz nakładam albo na bazę albo w dwóch warstwach. Efekt jak dla mnie jest super, rzęsy są podkreślone przez pogrubienie, czarne, wydłużone i nieco uniesione. Tusz spokojnie wytrzymuje kilka godzin bez rozmazywania czy kruszenia się. Oczy są naprawdę ładnie podkreślone. Jak wspomniałam szczotka dobrze rozdziela rzęsy, ale jest dość duża więc zazwyczaj brudzę się nią dookoła i muszę to domyć patyczkiem. U mnie jeszcze jest problem z demakijażem bo dość ciężko go domyć. Kosmetyk nie spowodował żadnych reakcji alergicznych, zaczerwienienia oczu, pieczenia, łzawienia. Cena w promocji jest niezła, myślę, że warto wypróbować. Spokojnie wystatczy na kilka miesięcy używania.

Skusiłam się na kupno tego tuszu w wielkiej promocji, ale już wiem, dlaczego był aż tak przeceniony. Jest beznadziejny! Okropnie skleja rzęsy. Jestem na nie!

Tusz zakupiłam na promocji w Hebe, pani przy kasie bardzo go zachwalała. Kosztował około 25 zł, więc postanowiłam wypróbować. Opakowanie - czerwone, ładne, rzucające się w oczy. Szczoteczka klasyczna, dość spora. Na początku byłam zadowolona z tuszu - ładnie i szybko malował, dawał efekt wydłużenia i pogrubienia rzęs. Niestety dość szybko zgęstniał i zaczął sklejać rzęsy oraz pozostawiać grudki. Dodatkowo potrafi się kryszyć i odbijać na górnych powiekach. Gdyby dłużej pozostawał taki, jak po zakupie używałabym go dalej. Niestety nie polecam, tym bardziej, że cena regularna jest wysoka.

Tusz kupiłam na promocji za około 25 zł w Naturze. Z racji, że Pupa ma zazwyczaj dobre produkty, skusiłam się na niego, jednak nie zadowolił mnie bardzo. Tusz zapakowany jest w nietypowej buteleczce, co na pierwszy rzut oka porządnie wygląda, jednak po otwarciu produktu zaczynają się sypać minusy. Szczoteczka, która nabiera tusz jest bardzo dziwnie doprofilowana, a przez dużą ilość włosków tusz obkleja się wokół niej, co wpływa na sklejone później rzęsy, a także pełno rozmazanego tuszu na powiekach - naprawdę trudno jest nałożyć tusz tak, aby się nie pobrudzić. Zauważyłam też, że przy grubej warstwie tuszu czuć go na rzęsach, jakby je obciążał (mam wrażenie cały czas, jakby miały mi łzy polecieć). Tusz sam w sobie przy cienkiej warstwie ma ładny pigment, lekko wydłuża rzęsy, jednak nie za bardzo pogrubia i się nie kruszy. Dałam mu także szansę i wyczesałam inną szczoteczką i jest nawet dobrze, tylko bardzo szybko zasycha i przez to sklejają się rzęsy ponownie. Mimo wszystko za tę cenę nie kupiłabym go ponownie.

Uwielbiam testować kosmetyki,ale w zakresie mascary to przesadzam:) mimo,że mam kilka swoich ulubionych zawsze daję się skusić na magiczne słowo "promocja" i kupuję trochę w ciemno. Takim oto sposobem trafiła do mojego koszyka czerwona mascara Pupa. W życiu przetestowałam trochę kosmetyków tej marki,raczej odbiór był pozytywny,więc promocja w Hebe za19 zł zrobiła swoje. Uczciwie powiem,że nie padam z zachwytu. Mascara ma koszmarnie wielką szczoteczkę, która sprawdzi się u osób o naturalnie długich i gęstych rzęsach. Moje niestety do takich nie należą, wręcz powiedziałabym są w kiepskiej kondycji,mimo prób ratowania ich odżywkami na porost itd. niestety mam tendencję że w jednym oku jest ich więcej,w drugim mniej więc i makijaż muszę dobierać tak,żeby nie wyglądało to dziwnie. Tusz Pupa niestety nie sprawdza się u mnie,przy tych krótszych nie umiem dobrze pomalować oka,żeby nie obił się na powiece,te dłuższe z kolei wyglądają teatralnie w stosunku do tych w drugim oku. Prawdopodobnie wrócę do niego jak moje rzęsy osiągną równy poziom,ale raczej zakupu nie ponowię,bo nie jest to mój typ.

Na ten tusz dałam się namówić w hebe, przy okazji innych zakupów. A ze super promocja, a że taki świetny. Hmmm. Ja naprawdę nie wymagam wiele od tuszów. Co mi wpadło w sklepie w ręce, kupowałam, zużywałam szybko, próbowałam kolejnych. Dotąd tak naprawdę zachwycił mnie Lancome tylko, ale generalnie na tusze nie przeznaczam takich kwot jak na podkłady na przykład. Cóż, pomyślałam że wezmę, wszak PUPA to dobra firma. Ale nie, tusz okazał się tragiczny. On nie robi praktycznie nic z moimi rzęsami, ciężko w ogóle dostrzec, że mam nim pomalowane rzęsy. O ile Lancome, co stanowi częsty zarzut wobec niego- również wygląda naturalnie- to jednak widać, że te rzęsy są dłuższe, wyraźniejsze, tak ten nie daje ani pogrubienia, ani wydłużenia. Jedynym plusem jest to, że nie uczulił mnie, bo ostatnio zdarza się, że kosmetyki przy oczach powodują swędzenie. No ale przecież nie o to chodzi w tuszu do rzęs by nic nie robił, a jedynie nie uczulał.

Tusz kupiłam na promocji około 20 zł i szczerze mówiąc chyba nawet tej kwoty nie jest wart przede wszystkim dlatego ze mocno się odbija na powiece. Ogólnie kolor jak i wydłużenie jest ok ale niestety po kilku godz gdzie już powinien być suchy i dobrze się utrzymywać po prostu się osypuje odbija.

Kupiłam go podczas promocji, ponieważ nigdy wcześniej nie używałam nic z tej marki. Niestety w cenie regularnej jest za drogi- kompletnie nie wart swojej ceny. Ten tusz jest raczej produktem dla osób, które nie wymagają za dużo od tuszu do rzęs. Może gdybym miała jaśniejsze rzęsy byłoby lepiej, ale przy moich czarnych rzęsach niestety ledwo widać kolor. O pogrubieniu i wydłużeniu nie ma tu mowy. Zdarzyło mu się odbijać na powiece i osypywać. Jeden z moich gorszych tuszy do rzęs, na szczęście już zużyty :)

W cenie promocyjnej w Rossmannie zapłaciłam za niego ok 16-17zl, był w dużej promocji. Do zakupu zachecilo mnie fajne intensywnie czerwone opakowanie. Liczyłam naprawdę na fajny tusz, bo kilka produktów z tej marki miałam i nie narzekalam.... niestety tu duże rozczarowanie. Tusz za bardzo nic nie robił, ani nie pogrubiał ani nie wydłużał. Bardzo delikatnie pokrywał włoski, efekt był taki, że trzeba było się naprawdę przyjrzeć żeby zobaczyć zw faktycznie coś na rzesach jest. Nie tego oczekujemy od tuszu, który w cenie regularnej wcale do tanich nie należy. W sumie to nawet w jego promocyjnej cenie kupilabym dużo lepszy tusz tańszej marki a efekt i tak byłby dużo lepszy niż tego cudaka w czerwonym opakowaniu. Bardzo często widzę go w promocji, i nie dziwię się, bo w cenie regularnej na pewno bym go nie kupiła. Słabiutki....

Kupiłam ten tusz w promocji za ok 25 zł z ciekawości, bo nie miałam jeszcze nic tej marki. Na początku sklejał rzęsy, był gęsty, lepki, a na szczoteczce, choć fajnej i dużej było go zawsze za dużo... Po pewnym czasie jednak "wyrobił się". Rozdzielam i podnoszę rzęsy delikatnym tuszem, a to jest mój mistrz drugiej warstwy ;) Bardzo pogrubia, dodaje objętości i u mnie wydłużenie jest widoczne. Duży plus za intensywną czerń. Mam go kilka miesięcy i nadal działa ;) Nie zauważyłam problemu z rozmazywaniem, odbijaniem, czy kruszeniem. Wystarczy jedno pociągnięcie dla intensywnego efektu. Na pewno jeszcze go niego wrócę, bo choć nie jest ideałem i nie każdemu przypadnie do gustu to u mnie efekt jest wow, a ciężko mi to ostatnio osiągnąć. Wydajny, wygodny i szybki w użyciu i zdecydowanie dla tych, których natura nie obdarowała hojnie ;)