Ebelin Szczotka do włosów 

Używałam długie lata Tangle Teezera, potem miałam fazę na Wet Brush. TT lamał mi włosy, końcówki się kruszyły i nie rozczesywał aż tak dobrze. Wet brush na początku mnie zachwyciła, ale po jakimś czasie zauważyłam, że nawet na mokro troszkę szarpie włosy. Natomiast ta szczotka kupiona przypadkowo w DM za 4 euro jest genialna! Rozczesuje bez ciągnięcia i na mokro, i na sucho, bez żadnego problemu! Fakt- jest duża i nieporęczna, ale chyba aż tak mi to nie przeszkadza. Jest to typowa "paddle brush", także chyba ogólnie ten typ szczotek jest najlepszy.