Bielenda Dieta Śródziemnomorska Czarna Oliwka, Wieczorny mus oliwkowy 

Zakupiłam ten sklep w zestawie z kremem na dzień i balsamem do ciała.Juz po powrocie do domu miałam wątpliwości czy na pewno jest to zestaw dla mnie gdyż zestaw jest dedykowany cerze suchej a ja mam mieszana. Powiem szczerze,ze krem na noc spisał się doskonale :) super nawilża, pięknie pachnie, buzia jest po nim wypoczęta i mila w dotyku w dodatku nie da się przesadzić z ilością nałożonego kosmetyku ( gdyż nadaje sie również jako maseczka :) ) jedynym zastrzeżeniem jakie mam to brak napięcia i działania przeciwzmarszczkowego ale w sumie producent nam tego nie obiecuje. Jak na krem w tym przedziale cenowym jestem zdecydowanie na TAK :) Używam tego produktu od: 3miesiace Ilość zużytych opakowań: 3/4

plusy -bardziej nawilza niż odżywia -ma ładny delikatny zapach -zostawia lekki film na twarzy -nie roluje się -można go stosować również na dzień ale w chłodniejsze dni -nie za gęsta kremowa konsystencja -opakowanie: lekkie, poręczne, wygodne w transporcie -wydajny -cena minusy: -wysoko parafina i parabeny w składzie (pisze że ma być naturalny) -dosyć długo się wchłania -nie ujędrnia i nie rozświetla jak pisze na opakowaniu -zbyt ciezki na cieplejsze dni-może zapychać Używam tego produktu od: w trakcie Ilość zużytych opakowań: 3/4 opakowania

A dla mnie pachnie niby trawą, niby ziołami. Nie mam szczególnych zastrzeżeń do tego kremu. Nie mogę powiedzieć, żeby się wałkował, zasychał itp. - nakładam z umiarem. Nie widzę też jakiegoś specjalnego świecenia - mistrzem w tej dziedzinie jest wg mnie większość serii AA. Nie mogę się tez nim zachwycić. Krem jest przeciętny - nie zapycha, lekko nawilża, lekko wygładza. Nie zachwyci, nie zniechęci, ot Bielenda. Lepiej poszukać czegoś innego w tej cenie, żeby albo odrzuciło, albo skłoniło do zachwytów. Ocena również przeciętna: 2,5 gwiazdki Używam tego produktu od: ponad 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: koniec 1-go

++ pierwszy i duży plus za to, że PARAFFINUM LIQUIDUM jest dosyc daleko w składzie a nie na 2-gim lum 3-cim miejscu jak w innych tak zachwalanych kremach! trudno się spodziewać, żeby nie był tłusty jak wyraźnie napisane jest, że to z oliwy :) tłustawe i już! + bardzo przyjemny, ciekawy zapach...przypominając rzeczywiście oliwkę jakby ale w miły sposób + wygładza skórę + przyjemnie się rozsmarowuje i jest dosyć wydajny ale na pewno trzeba uważać żeby nie za dużo brać, bo może rzeczywiście zatłuścić skórę..więc z umiarem + dla suchej skóry jak najbardziej + nie testowany na zwierzętach! - parabeny w składzie mimo, że w miarę mało ale jednak - przy dłuższym stosowaniu może zapychać - moja mieszana cera zniosła go dosyć dobrze, ale na dłuższą metę nie zaryzykowałabym \'zapychania\' Kontrowersyjny produkt jak dla mnie, więc uważam, że każdy powinien sam wypróbować, tym bardziej, że cena jest przystępna a jak nie będzie pasować to na stópki się nada :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy ale nieregularnie na noc Ilość zużytych opakowań: 1 op. 50 ml

a kupilam smalec. Po prostu tlusty, smalec ze sloniny, nie wchlaniajacy się w ogóle, zasycha na skórze. Zapycha, jak żaden. Świecę sie jak żarowka 500 W. Cera wyglada strasznie, rozszerzone pory, zaskorniki, oto co mi zafundowal ten specyfik. Chyba dlatego poducent użyl slowa "mus" w nazwie, jakby celowo, bo z kremem nie ma to nic wspólnego. W sumie z musem też nie, a przynajmniej konsystencję musu inaczej kojarzę. Już nawet tlusta wazelina jest przyjemniejsza w uzyciu od tego. Odradzam, zapach i wydajnośc to nie wszystko. Nie mam nawet sumienia, zeby to komuś oddać za bezcen. Używam tego produktu od: przez miesiac Ilość zużytych opakowań: 1/3

Krem był gratisem do masła, które wspominam bardzo dobrze, ale ten krem... Pierwszego szoku doznałam po wyjęciu go z pudełka-zdecydowanie wygrałby w kategorii na najpaskudniejsze opakowanie. Dalej też nie lepiej.Krem zachowuje się jak niektóre balsamy, które po aplikacji pod wpływem ciepła ciała zaczynają spływać.Na początku konsystencja tępa, potem wodnisto -śliska.Nie przynosi komfortu skórze pozostawiając wrażenie "czegoś" na twarzy. Użyty na dzień nie wchłania się do końca, jakiś czas po aplikacji, gdy dotknęłam twarzy odkryłam na niej warstewkę zaschniętego kremu, która wałkowała się na twarzy-stosując na noc pewnie wycieramy to w poduszkę. Jedyny plus, to zapach, na twarzy efektów nie zauważyłam. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:połowa

Po czymś, co nazywa się "oliwkowy mus", oczekiwałam konkretnej, gęstej konsystencji, odpowiedniej dawki nawilżenia i odżywienia, a dostałam jedynie namiastkę tego. Krem jest bardzo lekki, wręcz wodnisty, kiedy rozprowadzałam go na twarzy, ślizgał się dziwnie :confused: Stosunkowo szybko się wchłaniał, ale sprawiał, że skóra świeciła się, jak latarka. Jest to krem na noc, więc nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, że rano to świecenie nadal się utrzymywało. :rolleyes: Kosmetyk ten niby nawilżał, niby odżywiał, niby regenerował, ale wszystko to było na krótką metę. Kiedy zrobiłam sobie trzy- lub czterodniową przerwę od niego, skóra szybko wróciła do swojej dawnej, suchej postaci. Poza tym krem nie niwelował nieprzyjemnego uczucia napięcia. Intensywnego ujędrnienia czy wzmocnienia (obiecuje to producent) nie zauważyłam. Jedna rzecz, która uprzykrzała mi jego stosowanie, to zapach. Z początku przypominał mi chemiczne gruszki. Z czasem stawał się coraz gorszy, aż przedwczoraj po odkręceniu wieczka "uderzył" mnie zapach grzyba... :rolleyes: (Przechowywałam go prawidłowo). Tak więc pozostała 1/3 słoiczka wylądowała w koszu. Krem był szalenie wydajny, 2/3 opakowania używałam przez 3 miesiące, gdybym nie wyrzuciła reszty, to słoiczek starczyłby spokojnie na 4 miesiące. Opakowanie strasznie tandetne, łatwo je połamać, bo jest z najgorszego plastiku. Czas używania produktu: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2/3 słoiczka

krem kupiłam pod wpływem dobrych opinii na jego temat. a że jeszcze była promocja dwa produkty w cenie jednego to wzięłam. używam już z miesiąc ale jakoś nie powalił mnie na kolana. ale po kolei. po pierwsze nie zauważyłam nigdzie na opakowaniu napisu 25+ (ale może jestem mało spostrzegawcza, kartonik dawno wyrzucony więc teraz nie sprawdzę czy krem ten wylądował w tej kategorii KWC słusznie czy przypadkiem), po drugie słoiczek jest tak tani, tak tandetny że mnie ogarnął strach co w tak badziewnym z najgorszej jakości plastiku może być! naprawdę - takie opakowania to widziałam ostatnio z 10 lat temu na targu na stoiskach z podejrzanej jakości badziewiem nieznanych firm. natomiast teraz o tym co w środku: kremik gęsty jak masełko zielonkawy o dość mocnym zapachu, średnim jak na mój nos ale znośnym. na twarzy pozostawia film - ni to tłustawy ni to mokry. kojarzy mi się z efektem posmarowanej balsamem do opalania skóry która zaczęła się pocić od upału. ja tego efektu nie lubię. krem jest gorzki - jak mi się maźnie po ustach które mam zwyczaj non stop oblizywać to zawsze pozostaje niesmak :) co do efektów: o dziwo - nie zapycha a mam cerę mieszaną z zaskórnikami, nie powoduje przetłuszczenia, trochę uspokaja skórę - rano jest gładsza ale bez szału. miałam kilka kremików w podobnej (do 20 zł cenie) które dawały lepszy rezultat, krem jest bardzo wydajny - nadal mam pół opakowania, nie kupię ponownie bo nie jest to coś co powoduje zachwyt gdy patrzę na swoją skórę. jest tyle mazideł na rynku że pewnie będę testować inne Używam tego produktu od:miesiąc może dłużej Ilość zużytych opakowań:pół

Kiedyś stosowałam inne kremy z tej firmy i dobrze na tym wyszłam, miło użyć czasami coś polskiego i nie drogiego, a ten krem jest dobrym wyborem. Już po kilku zastosowaniach zauważyłam jego regenerujące działanie, dobrze nawilża. Jest dosyć "konkretnym" kremem, dlatego nie każdemu może to odpowiadać. Ja stosuję już drugie opakowanie i jestem nadal zadowolona. Wydaje mi się że zostawia warstwę na twarzy, która się nie wchłania, jednak przy drugim opakowaniu nauczyłam się nakładać odrobinę mniejszą warstwę i już nie było tego problemu:) Opakowanie jest ładne, zapach również. Nie uczulił. Ogólnie ciesze się z zakupu i prawdopodobnie kupie go jeszcze raz. Używam tego produktu od: ok 6 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam ten krem po przeczytaniu recenzji na Wizażu. Wiedziałam, że nie jest drogi i trochę mnie to zastanawiało, bo z reguły nie ufam kosmetykom poniżej 50 zł. Miałam kilka swoich typów, ale zwyciężyły opinie wizażanek. Pierwsze niefajne zaskoczenie to opakowanie: brzydkie grobowe, tandetne. Za prawie 20zł mogliby wymyślić coś lepszego. Zapach kremu za mocny - trawiasty, trochę drażniący. Buzia po użyciu delikatna, nawilżona jednak mam wątpliwości czy ta warstwa po użyciu kremu nie jest złudna.I niby nie ma się do czego przyczepić a jednak jest jakiś niedosyt. No i te parabeny w składzie... Używam tego produktu od:3 tygodni Ilość zużytych opakowań:połowa 1

Kupiłam krem pod wpływem opinii, choć miałam pewne obawy jako że wcześniej używałam Sisleya na noc - cenowo ogromna przepaść. Wyraźnie czuć różnicę w komforcie używania między Bielendą a Sisley - krem gorzej się wchłania, tępo rozprowadza, pozostawia wyczuwalną (niekoniecznie miłą) warstwę na twarzy. Jednak postanowiłam dać mu szansę, bo w kryzysie wydać 400zł na krem to mała rozpusta :) Po kilkunastu dniach stosowania uważam, że krem dość dobrze nawilża - mógłby więcej i głębiej, ale przynajmniej rano skóra nie jest ściągnięta. Krem nie zapycha, ma dość przyjemny zapach, no i jest tani. Na pewno za mało regeneruje i nawilża skórę bardzo suchą. Jak za tą cenę to i tak otrzymałam więcej niż się spodziewałam. Polecam dla osób szukających przeciętnego nawilżenia, bo dla cer wymagających to ten krem oferuje za mało. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

ostatnimi czasy wzrósł mój krytycyzm wobec kosmetyków i aż za głowę się złapałam, jak zobaczyłam swoje dawne recenzje- więc z lekkim dystansem 4 gwiazdki:) Nie wiem czy jest to już KWC, ale krem jest świetny:) ma przemiłą konsystencję, zapach, mocno nawilża. Nazwa dobra- "na noc"; nie wchłania się on całkowicie, zostawia film, ale nie jest denerwujący- raczej zastanawiam się czy to jakaś warstewka czy takie fajne nawilżenie;) Za tak niską cenę nie znam równie godnego polecenia kremu, chociaż być może zmieni się to, bo zaufałam bielendzie i mam zamiar zapoznać się z resztą ich mazideł;) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

kremik ma ładny, kwiatowo-roślinny zapach i jasno zielony kolor, bardzo pozytywnie to nastraja do jego uzywania (zapach i kolor są mocniejsze niż w wersji na dzień w opakowaniu jest gęsty, masełkowaty, ale nakłada się lekko, ładnie rozsmarowuje, troszkę tłustszy niż wersja na dzień, nie wchłania sie do zupełnego matu, jest bardziej odżywczy jak trzeba w kremie na noc rano skóra po nim wygląda dobrze, nie jest mocno przetłuszczona niestety nie nawilża mocno, po 2 tygodniach uzywania kremów na dzień i na noc, mocno przesuszyła mi sie skóra, w tym partie tłuste, więc musiałam sie ratować kremem uzywanym zimą więc to raczej krem na lato do mieszanej-tłustej cery ważne że nie zapycha, więc warto spróbować Używam tego produktu od: początku marca 2010 Ilość zużytych opakowań:połowa 1 (trochę mniej wydajny niż wersja na dzień)

Biorąc pod uwagę cenę to ten krem jest rewelacyjny. Doskonale pachnie, ma cudną konsystencję. Bardzo dobrze nawilża i odżywia naskórek. Rano moja buzia jest wygładzona i zrelaksowana. Cudny. Używam tego produktu od:1 roku Ilość zużytych opakowań:3

Nie spodziewałam się, po tym tanim kremie niczego rewelacyjnego, jednak pozytywnie mnie zaskoczył. Zapach jest miły, a rano wstaje z gładką, miękka, nawilżoną skórą. Najlepszy krem, jaki miałam. Jestem alergikiem, a nie uczula. Nie zapycha. Stosując go mogę zapomnieć o problemach z cerą.Jeszcze taka cena.. Polecam !! Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo fajny kosmetyk. Dobrze nawilża i odżywia cerę; nie podrażnia. Duży komfort stosowania - szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Skóra rano jest gładka, miękka i odżywiona. Zdarza mi się używać go także na dzień i, pomimo problematycznej cery, nie zapycha ani nie przetłuszcza. Dla mnie zapach neutralny, praktycznie go nie wyczuwam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

Rewelacja! Znakomity krem za niewielką cenę. Ogóllnie polecam kosmetyki z tej firmy a w szczególności z serii "Dieta Śródziemnomosrka". Świetnie nawilża cerę, po krótkim czasie krem się wchłania pozostawiając skórę gładką i miekką w dotyku. Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:3

Mam bardzo mieszane uczucia względem tego kremu. Konsystencję ma przemiłą, śliczny "roślinny" ciepły zapach. Wchłania się dobrze, jak na krem na noc. Rano skóra jest zrelaksowana, odżywiona, miękka, o ładnym kolorycie. Nie podrażnił mojej wrażliwej cery. Ale... kiedy przez ok. tydzień-dwa nie używałam go, w słoiczku rozwinęła się pleśń, chociaż cały czas trzymałam go w pokoju, w suchej szafce, w cieniu :/ (inne kremy mają się dobrze). Może to "tylko" trefna partia, ale mam uraz i nie wiem, czy ponowiłabym zakup. Zobaczę, co odpisze Bielenda... Uzupełnię recenzję, jeśli to coś wniesie.Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 prawie całe