Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Montale Paris Sweet Oriental Dream EDP 

3,4 na 55 opinii
flame1 hit!
40% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
Montale Paris Sweet Oriental Dream Woda perfumowana 100ml
293,17  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,4 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 40% osób
  • 31 lipca 2012 o 13:32
    Atak pączków
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Tak, kupując Sweet Oriental Dream spodziewałam się czegoś słodkiego i orientalnego. Nie będę udawać przecież, że nie znam nazwy zapachu i że była napisana drobnym druczkiem, a ja nie miałam akurat okularów. Jako osoba należąca do wyjątkowo słodkoodpornych, stroniąca od czekolady, bezów, kremowej wanilii i tym podobnych atrakcji, po poszerzeniu półki z perfumami o słodkawe Un Bois Vanille, uznałam się jednak za tak mocno przygotowaną mentalnie do zrobienia dalszego kroku w słodkawe pola nieznanych mi jeszcze woni, że kupiłam dekant Montale. Snułam myśli o czymś …hmm.. lutensopodobnym, o czymś łagodnie otulającym migdałową słodyczą. Snucie myśli okazało się być kompletnym nonsensem. A łagodność Montale- pobożnym życzeniem. Sweet Oriental Dream po prostu zabija niewyszukaną, dławiącą słodyczą. Jest tam łukum z miodu, cukru i migdałów, w formie tłustej, gęstej i ulepnej pasty. Potem do tych utłuczonych, tłustawych migdałów dołącza lekko skwaszona róża, ale niestety nie w swojej czystej postaci. Nadciąga w formie wielkiego pączka, pączka nadzianego różaną konfiturą, lepiącego się od lukru i bogato skropionego aromatem migdałowym. I tak to trwa. Zamiast tytoniu fajkowego, deklarowanego przez producenta czuję suszone wiśnie i daktyle-również słodkie. Mam wrażenie, że pączek mam nie tylko w ustach, ale również w oczach, na głowie, wszędzie. Nie jest to wrażenie miłe. Powoduje uczucie zaklejenia zmysłów różano-cukrowo-pączkowym klajstrem, i myślę, że wiem, jak mogą czuć się osoby zabłąkane na bagnach, które nie mogą zrobić kroku, bo coś trzyma je za nogę. Montale trzyma mnie za nogę kurczowo i nie mogę nie tylko zrobić kroku, ale nawet myśleć swobodnie. Na domiar złego połączenie migdałowego ulepka i róży stwarza wrażenie wibrującego od gorąca cukierniczego pieca. Jakby tego było mało, do pączusia dołącza w bazie kolejny słodki składnik, ewidentnie spożywcza, oleista wanilia. Pączusiowo- różany potwór Widzę coś w rodzaju Barbary Cartland- siwą starszą panią, ubraną w różowe łaszki, pachnącą pudrem i różą, sunącą wprost na mnie w bliżej nieokreślonym celu i nieco wrogo wymachującą gigantyczną parasolką w kształcie pączka z białymi frędzelkami, z których sypią się migdałki. To chyba nie sama słodycz jest przeciwko mnie, ale megatrwałość i moc Montale, a także odrobinę prymitywny i linearny charakter kompozycji. Bardzo to ciężki kaliber. W dodatku, ku memu zdumieniu na fragrantice i basenotesach figuruje jako unisex. Pan Stettke kategorycznie odmówił jednak testów, trwając w przekonaniu, które podzielam, że jest to zapach typowo damski. Od mężczyzny tak pachnącego uciekłabym natychmiast, nie przebierając w środkach transportu. Natężenie mocarnej słodyczy jest tutaj takie, że Angel przy tym zapachu jest zapachem wytrawnym; ponadto nie da się używać Sweet Oriental Dream w normalny sposób- aplikacja w postaci dwóch rozpyleń nad obojczykami i dwóch na nadgarstkach to zdecydowanie za dużo, zapewnia dwudziestogodzinną trwałość pomimo wielokrotnego szorowania szyi i nadgarstków. Lubię trwałe perfumy, ale nie aż tak! Ponadto skutecznie odstrasza mnie od Słodkiego Orientalnego Snu nie tylko niezwykła siła rażenia słodyczy, nie tylko to, że prawie się nie rozwija, ale przede wszystkim fakt, że nosząc rozmiar 36 czuję się w nim… duża, gigantyczna, tłusta, niczym wielka upasiona rachatłukum primadonna. Wielbicielki zapachu proszę o wybaczenie- nie chce być na mnie ładny, dyskretny, nie da się go użyć w ilości minimalnej, nie chce się rozwijać, tworzy paskudne skojarzenia, więc ja dziękuję, postoję.
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • nina732
    nina732
    5 / 5
    23 lutego 2012 o 14:27
    boski czarodziej
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Montale jest prawdziwym dusicielem, ale nie czyni tego w sposób brutalny tylko delikatnie okręca się wokół twojego ciała jak szal i trwa , trwa w nieskończoność. Zapach bardzo zmysłowy, czuć w nim orient i wszystkie najpiękniejsze smaki wschodnich bazarów, połączenie róży, migdałów i delikatnego tytoniu tworzy niesamowitą , uzależniającą mieszankę.Boski, boski...Na pewno do niego wrócę. Używam tego produktu od: m-ca Ilość zużytych opakowań: próbka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • khy
    khy
    4 / 5
    25 sierpnia 2008 o 11:42
    Pieknosc w piekle uprzedzen
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Sweet Oriental Dream to brat blizniak Loukhoum Keiko Mecheri. Sa ciezkie do odroznienia - jedynie majac je oba na nadgarstkach, stwierdzam, ze Sweet Oriental Dream jest sporo mniej intensywny, sporo mniej piorunujacy slodycza, troche mniej egzotycznie upajajacy (ale nie wykluczam, ze tak mi sie jedynie wydaje ;-)) ). Sweet Oriental Dream jest oczywiscie piekny, oczywiscie upojnie i egzotycznie slodki, oczywiscie zawracajacy w glowie - noszac go jednak mysle, ze to przeciez nie moja ukochana Keiko, no i ze Sweet Oriental Dream chociaz blizniak i piekny, to jest jednak mniej trwaly i no i w porownaniu z Keiko taki jakis rozwodniony, no i to jednak nie Keiko... i chyba po Loukhoum Keiko nie potrafie go nosic bez uprzedzen (chociaz jakos nie bardzo zaluje ;-))) ). Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 15 lipca 2008 o 16:07
    słodki orientalny koszmarek;)
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Jest słodki. Jest roientalny. Ale nie jest snem-jesli juz to zapachowym koszmarkiem;) Ten zapach idealnie pasuje mi do tureckiego targu-słodki, wręcz ulepkowaty z typowymi nutami orintalnymi i duuużą ilością pudru. Całość jest bardzo męcząca, przytłaczająca i absolutnie nie nadaje się do noszenia. Niestety trzyma się bardzo długo na mojej skórze. Nawet ze zmyciem są problemy... Nigdy więcej! Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: testy
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 lipca 2008 o 14:07
    Orientalny słodki sen... ;)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Po pierwsze - Oriental Dream jest łudząco podobne do Loukhoum Keiko Mecheri. To już nie tylko ta sama inspiracja tureckimi słodyczami i orientalnym klimatem, ale również bardzo zbliżone składy. Mniejsza z tym... ;) To zapach upajający, rozkosznie bajeczny, wielowymiarowy...Puszysty jak pasteloworóżowy obłoczek, ale pazurzasty, rozedrgany i drapiący kryształkami cukru ;) Jest słodko - jak to w przypadku loukhoum. Bardzo słodko. Bardzo, bardzo słodko ;) To chyba najsłodszy egzotyczny smakołyk, specjał którego cała moc i wyjątkowość tkwi w tym, że jest tak rozkoszniy i bezsprzecznie słodki. To cała fala miodu, wiśniowego likieru, tłuczone pistacje i migdały przełożone gęstą marmoladą różaną... Jest i trochę pudru aromatyzowanego olejkiem różanym. Mmmm... i ten fajkowy, półslodki dymek i kadzidlany indyjski obłoczek dla przełamania kompozycji. Zgadzam się z postawioną przez Luckyscent tezą ;) To zdecydowanie uzależniający zapach. Bo któż nie jest uzależniony od odczuwania zmysłowych przyjemności ;) Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: ...
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.