Ingrid Cosmetics Mineral Cover, Make Up Foundation Podkład kryjący z minerałami

Bardzo dobry podkład. Mimo, że mam wrażliwą skórę twarzy nic się z nią nie działo. Ładne pokrył niedoskonałości na mojej twarzy.Polecam wszystkim paniom starszym i młodszym.Ja używam kolor 11 jest idealny.

Nie używam podkładu zbyt często, używam go tylko na imprezy itp. Dobrze się trzyma nq twarzy, lekko podkreśla suche skórki, ale ma bardzo ładne, powiedziałabym satynowe, wykończenie. Jest konsytsyncji kremu, ale to jest dla mnie neutralne. Podkład nie zapycha, ładnie wygląda na twarzy i długo wytrzymuje. Za taką cenę jest bardzo dobry. Na pewno będę do niego wracać.

Podklad u mnie sprawdził się rewelacyjnie. Kolor 11 jest idealnie dopasowany do mojej karnacji. Krycie mi odpowiada, jest średnie, można je budować. Po nałożeniu twarz wygląda świeżo i promiennie. Podklad zawsze utrwalam pudrem i wygląda pięknie. Długo się utrzymuje. Zapach nie jest zbyt przyjemny, lecz to nie przeszkadza przy tylu zaletach jakie produkt zapewnia. Podklad jest gęsty, dobrze się nakłada, nie zastyga przez co można wklepywać kilka razy w tym samym miejscu, nie ma również problemu z nakładaniem kolejnych warstw. Zuzylam już 2 opakowania i oczywiście kupię ponownie :)

Podkład mineral cover marki Ingrid kupiłam na dużej promocji do -70% na kolorówkę w Hebe i wyszło mnie za niego 5 zł tak 5 zł :D jego normalna cena to 20 zł. Żałuje, że nie wzięłam go więcej ale brałam go po raz pierwszy i bałam się że się nie sprawdzi co prawda na testerze wydawał się w porządku ale wolałam nie ryzykować. Mój odcień to numerek 15 naturalny, wpadający w beżowe tony, moja cera jest jaśniutka i ten odcień był dla mnie idealny. Z tego co pamiętam to gama kolorystyczna byłam całkiem spora. Podkład zamknięty jest w małej poręcznej, lekkiej tubce co świetnie może sprawdzić się w podróży. Niestety pod koniec ciężko już wydobyć pozostałości tubka wygina się na wszystkie strony - a ja jestem takim typem człowieka, że szkoda mi marnować produkty więc zawsze rozcinam opakowanie i tak też tu uczyniłam. Szata graficzna prosta, niczym się nie wyróżniająca, a napisy podczas użytkowania ścierają się. Konsystencja podkładu jak dla mnie była idealna, kremowa, - nie za gęsta, nie za rzadka, łatwa w aplikacji, bardzo dobrze mi się z nim współpracowało, świetnie się aplikował gąbeczką. Dobrze rozprowadzał się na twarzy, nie tworzył smug, plam w miarę szybko zastygał. Zapach jak dla większości podkładów. Jak na podkład Cover, w moim odczuciu był bardzo lekki i nie zapchał mojej cery. Mając go na twarzy nie czułam żadnego ściągnięcia czy efektu mocnej maski a z moimi przebarwieniami to troszkę go musiałam dać.. :) Krycie ma bardzo dobre które można budować co mnie mega zaskoczyło jak na tak tani produkt, maskuje wiele niedoskonałości na twarzy. Nie dostrzegłam szybszego przetłuszczania się skóry, przypudrowany trzymał się na buzi no dobre kilka godzin a nawet większą połowę dnia - mnie to bardzo zadowala. Grunt by się nie ścierał w ciągu dnia. Świetnie współgra z innymi kosmetykami typu korektor, bronzer a nałożony wcześniej krem czy baza - nie ważyło się nic ani nie rolowało. Nie wchodzi w zmarszczki, nie wysusza skóry. Dobrze dopasowuje się do cery, dając naturalne wykończenie. Idealny na codzień do pracy. Skład jego jest długi i niezbyt zachęcający ale zawiera moją ulubioną witaminę E oraz filtr UV który dla mnie jest ważny w tego typu produktach. Zawiera tez minerały magnez, cynk, miedź które są odpowiedzialne za nawilżenie skóry. Podczas demakijażu dobrze się go zmywało, skóra była gładka, bez podrażnień. Szkoda, że jego pojemność nie jest większa 30 ml produktu który używamy codziennie to troszkę malutko.. zwłaszcza, że to naprawdę dobry produkt. Widzę, że opinie jego nie są za dobre. . Wiadomo.. nie każdemu wszystko pasuje - mnie i mojej cerze on odpowiada. Krótko podsumowując podkład za 5 zł polskiej marki Ingrid sprawdził się u mnie świetnie. Do jego działania i efektów nie mam żadnych zastrzeżeń. Czy kupię ponownie? Napewno. :) daje takie mocne 4+

Jestem blada i szukałam podkładu dla mnie. Posiadam kolor 11 cielisty. Kolorem jest idealny. Jeśli chodzi o utrzymanie się na skórze u mnie nie było problemów (mam skórę suchą). Delikatnie mnie niestety zapchał. Gdyby nie to byłby moim ulubieńcem

Podkład o średnim kryciu. Nie jest on matujący. Skóra staje się po użyciu gładka, jedwabista. Nie tworzy efektu maski. Produkt zawiera filt UV. Dobry na co dzień.

Podkład na twarzy nie wyglądał najgorzej, ładnie wyrównywał kolor skóry i trzymał się ok. Kupiłam bo zawsze szukam najjaśniejszego kolou podkładu, który nie wpada w róż ALE pierwszy raz w życiu wysypało mnie tak po kosmetyku, w ogóle bardzo rzadko mam taką reakcje na kosmetyk. Całą żuchwę miałam w zaskórnikach zamkniętych. Myślałam już nawet, że to jakiś problem z hormonami, ale nie. Po odstawieniu tego świństwa stan cery trochę się poprawił, ale doprowadzenie mojej cery do stanu wcześniejszego zajęło mi kilka miesięcy. Nigdy więcej.

Podkład ostatecznie mnie rozczarował. Niestety nie jest dla mnie i bardzo żałuję bo jego właściwości są super, ale do czasu... Początkowo byłam zadowolona. podkład świetnie kryje, dobrze zgrywa się z większością pudrów i bronzerów. Na twarzy jest taki lekko lepki więc fajnie przytrzymuje sypkie produkty. Jego wykończenie jest takie lekko świetliste nie matowe ale i nie rozświetlające. Nie robi efektu maski. Niestety lekko ciemnieje wiec trzeba z nim szybko pracować. Nakładany gąbką dawał mi najlepszy efekt. Wszystko było pięknie przez jakiś tydzień i pojawiły się niedoskonałości. Odstawiałam go i wracałam, mieszałam z innym podkładem i wiem, że to przez ten podkład miałam wysyp. Podkład transferuje i trochę się ściera, ale nie jest to nic czego nie spotkałam w innych podkładach. Ostatecznie mimo fajnego początku nie sięgnę po niego więcej.

Tego podkładu najbardziej żałuję, że się u mnie nie sprawdza. Zawsze mam nadzieję, że jak do niego wrócę może coś się zmieni. Otóż podkład sam w sobie bardzo dobrze wygląda na mojej cerze mieszanej, ale po kilku dniach jak go noszę zawsze pojawiają się bolące wypryski. Zachwycił mnie swoim odcieniem, który idealnie wpasował się do mojej bladej cery jak mało który podkład. Krycie ma dla mnie odpowiadające, średnie, które można budować. Zakrywa wszystkie zaczerwienienia i przebarwienia. Ma dość gęstą konsystencję, ale ja akurat takie lubię. Po kilku godzinach dość mocno się świeci strefa na nosie i brodzie, ale i tak wygląda to całkiem estetycznie. Kosztował małe pieniądze, pięknie pachnie i dobrze rozprowadza się i gąbką i pędzlem. Po prostu ten podkład ma same plusy, ale nie mogę go używać ze względu na to, że zawsze po nim mam wysyp pryszczy. Podkład świetnie nawilża, więc może do skóry suchej bardziej się sprawdzi. Tak mi szkoda tego podkładu, że raz na jakiś czas do niego wracam, a potem i tak żałuję. Skład ma obiecujący według opisu, ale mija się trochę z prawdą.

Lubię kosmetyki Ingrid i lubię ten podkład. Zużyłam już trzy opakowania. Podkład rzeczywiście nie matuje ale za to dobrze kryje i trzyma się buzi. Wszystko zależy od cery. Ja mam mieszaną, T świeci się intensywnie a policzki suche. Dla mnie idealny.

Podkład ten nie spełnia zasadniczej obietnicy producenta, nie kryje! Kolor zaraz po aplikacji jest dla mnie cudny, jasny z lekko żółtym tonem. Niestety ciemnieje w stronę pomarańczowych tonów. Na całe szczęście jest tani i bez większych oporów wylądował w koszu.

Podkład kupiłam, nie dawno, nie jest zgodny z opisem, nie kryje w ogóle tylko zostawia smugi podkładu. Nie polecam ale może komuś przypadnie do gustu.

Używam już drugie opakowanie tego produktu, jest lekki i fajnie kryje. Jak dla mnie ma bardzo dobre wykończenie. Fluid nadaje się na co dzień. Oprócz tego fluid nie jest drogi. Jest bardzo wydajny.

Kupiłam ten podkład na szybko w hebe gdyż skończył mi się cały zapas napoczętych fluidów a nie zdążyłam poszukać jakiegoś nowego/innego którego nie miałam by przetestować.Mam cerę mieszaną i bardzo jasną karnację i czasami pojawia mi się trądzik,więc oczekuję od podkładu trwałość,dobry odcień i krycie średnie (gdyż używam bardzo mocnego kamuflarzu na partie z trądzikiem) Podkład ma swoje plusy oraz minusy jednak.Niby go polubiłam ale.... Jest to podkład zdecydowanie na dni gdzie potrzebny nam lekki makijaż na krótko a nie na cały dzień do pracy i większe wyjścia...