Oriflame The ONE, Browcara Tusz do brwi

Tusz do brwi od marki Oriflame kupiłam w jednej z internetowych drogerii i od razu zaznaczę, że mam dosyć ciemne i gęste brwi i zależało mi na znalezieniu takiego kosmetyku, który je ładnie podkreśli, ale w taki sposób, żeby brwi dalej wyglądały naturalnie. Wybrałam odcień Dark Brown i u mnie idealnie wpasował się kolorystycznie, także posiadaczkom ciemnych brwi poleciłabym właśnie ten odcień. Produkt od Oriflame prezentuje się bardzo estetycznie, opakowanie jest niewielkie o pojemności 5 ml i charakteryzuje się małą, zgrabną i wygodną w użyciu szczoteczką. To, co od razu można zauważyć już po pierwszej aplikacji tego produktu to na pewno to, że jest świetny w układaniu brwi i nie można mu odmówić skuteczności w utrwalaniu kształtu brwi, ponieważ efektywnie ujarzmia włoski, układając je i utrzymując nadany przez nas kształt przez całkiem długi czas (konkretniej, przez co najmniej kilka godzin, bez poprawek). Moim zdaniem efekt osiągany dzięki temu tuszowi do brwi jest jak najbardziej naturalny. Moje brwi po aplikacji tego tuszu zawsze prezentują się niezwykle naturalnie, ale z takim lekkim pazurem. To jest dla mnie szczególnie istotne, gdyż nie jest to efekt przesadzony, tylko brwi są estetycznie podkreślone i nie ma tego "nachalnego", zbyt dominującego wyglądu brwi, za którym osobiście nie przepadam. Aplikacja kosmetyku jest niezwykle prosta, a przy tym umożliwia uzyskanie naturalnego efektu brwi w szybkim czasie. Kosmetyk długo pozostaje trwały na brwiach, co jest niewątpliwie dużym atutem, ponieważ nie są tu konieczne już żadne poprawki w ciągu dnia. Tusz nie skleja brwi, a wręcz przeciwnie i muszę tu szczerze pochwalić produkt, gdyż pięknie rozdziela brwi i nadaje im atrakcyjny kolor, co daje satysfakcjonujący efekt. Choć szczoteczka jest stosunkowo krótka, stanowi to z pewnością zaletę, ponieważ umożliwia precyzyjną aplikację tuszu. Trwałość kosmetyku jest na zadowalającym poziomie, a brwi wyglądają ładnie praktycznie przez cały dzień. Warto również zauważyć, że jest to kosmetyk niezwykle wydajny. Przy codziennym użytkowaniu jedno opakowanie tuszu do brwi wystarczyło mi na ponad trzy miesiące, co zasługuje na szczególne uznanie. Szczerze mogę polecić ten kosmetyk przede wszystkim ze względu na jego działanie i praktyczną szczoteczkę, dzięki której aplikacja jest niezwykle prosta. Zdecydowanie polecam ten tusz także za jego trwałość oraz wydajność.

Kupiłam z ciekawości, ogólnie mam ciemne, prawie czarne, gęste brwi. Nie uzywam na codzien żadnych produktów do ich stylizacji, bo nie bardzo potrzebuje ale chciałam wypróbować więc kupiłam. Mam najciemniejszy kolor. Fajne małe i poręczne opakowanie, mała szczoteczka, dość precyzyjna. Tusz przyjemnie się nakłada, nie brudzi skóry dookoła brwi, dobrze układa włoski i utrwala je na długo w ulozonej pozycji. Nie rozmazuje się, brwi są podkreślone, ale bardzo delikatnie, taki naturalny efekt. Bardzo wydajny, używałam kilka miesięcy i chyba po pół roku zaczął zasychac więc zamówiłam kolejne opakowanie. Będę do niego wracać, polecam. Dzięki temu produktowi nabrałam ochoty żeby wypróbować też inne tego typu kosmetyki, ale do tego będę na pewno często wracać.

Mam go w nowej szacie graficznej. Żel do brwi jest wodoodporny. Dobrze wyprofilowana szczoteczka dociera nawet do najkrótszych włosków. Tusz The One utrzymuje się i dyscyplinuje brwi. Jest to mój pierwszy kosmetyk od marki Oriflame i okazał się trafionym produktem. Efekt końcowy podoba mi się. Żelowa formuła sprawia że brwi są gęstsze i bardziej pełniejsze. Reasumując - dzięki BROWCARA mogę nadać modny trend i kształt w parę chwil.

Produkt mam w dwóch wersjach kolorystycznych. nadaje się do brwi, ale też do odrostów włosów oraz do brody i wąsów. Ma naturalne odcienie, które nie są zbyt ciepłe, nadają się do chłodnego typu urody. Tusz jest wydajny, bardzo tani, ogólnie trwały po wyschnięciu.

Bardzo fajny tusz do brwi. Łatwa aplikacja która pozwala na uzyskanie naturalnego efektu brwi. Kosmetyk długo utrzymuje się, co jest dużym plusem,.ponieważ na drugi dzień wystarczą lekkie poprawki. Brwi wyglądają bardzonnaturalnie co jest wielkim plusem.

Oriflame, The ONE, Browcara (Tusz do brwi) jest moim ulubieńcem od KILKU LAT! Moim zdaniem, nie ma trwalszego tuszu do brwi na rynku. Posiadałam każdy odcień i każdy z nich był świetny. Tusz nie skleja brwi, pięknie je rozdziela. Nadaje piękny kolor, który tak mocno się trzyma, że jest problem go zmyć podczas demakijażu ???????? Mam wrażenie, że kolor idealnie dopasowuje się do brwi. Szczoteczka jest rewelacyjna, idealna do brwi. Wielkość tuszy sprawia, że idealnie nadaje się do torebki. Jest baaaaardzo wydajny! Jeden tusz przy codziennym użytkowaniu wystarcza mi na minimum 3miesiace. Jest tani i dostępny u konsultantki Oriflame lub w internecie. Od okoła miesiąca mam wykonany makijaż permanentny i nadal używam tego tuszu do stylizacji brwi.

Produkt ratuje moje brwi, które są jasne i po hennie szybko blakną. Dla mnie idealnym odcieniem jest najciemniejszy z całej gamy. Dyscyplinuje włoski i nadaje im ciemniejszej kolorytu. Kosmetyk trzyma się cały dzień. Jestem zachwycona! Polecam!

Ja posiadam w kolorze Medium Brown. Mój kolor określiłabym jako neutralny, nie za ciepły, nie za zimny, który sprawdzi się wielu osobom. Produkt ma fajną, stożkową, nie dużą szczoteczkę, którą szybko można pokryć brwi oraz je ujarzmić i nadać jaki kształt. Formuła produktu dla mnie nie jest żelowa, bardziej nazwałabym ją kremową, ale zastygająca. Efekt jest wyrazisty, ale nie przerysowany jak w przypadku pomad, mi się bardzo podoba taki sposób. Brwi mają zwiększona objętość, luki są wypełnione. Co do trwałości, jak już raz pomalujemy brwi z rana to efekt zostanie z nami do wieczora, powalająca trwałość . Czy wodoodporna to nie wiem, bo nie robiłam testu, ale wydaje mi się, że powinna być.

bardzo poprawny tusz do brwi, miałam najciemniejszy odcień, teraz mam ten średni i z obu jestem bardzo zadowolona, ładnie rozdziela włoski, przy czym nie skleja, jest trwały, nie osypuje się w ciągu dnia. a kształt brwi długo pozostaje utrwalony, to taki kosmetyk co to stosowany solo daje bardzo naturalny look, polecam własnie do takiej stylizacji brwi

Jak dla mnie jest to typowy żel do brwi, który nadaje lekkiego koloru ale nie usztywnia i nie układa tych włosków jakoś super. Jego formuła sprawia, że brwi wyglądają na mokre, ponieważ ten żel posiada w sobie małe drobinki co mi do końca się nie podoba. Plus jest tego, że posiada krótka szczoteczkę dzięki czemu można precyzyjnie wyczesać brwi. Nie zrobił na mnie efektu wow.

Polecam. Można nim ładnie wymodelować kształt brwi, optycznie je zagęścić. Kolor utrzymuje się przez cały dzień i wygląda bardzo ładnie. Szczoteczka jest niewielka, ale do brwi idealna. Kosmetyk bardzo wydajny i warty polecenia. Do wyboru trzy różne odcienie. Ja posiadam medium brown.

Ponieważ nie mogłam już nigdzie dostać żelu do brwi Bell z linii hipoalergicznej, wypięłam się na nich i postanowiłam poszukać sobie zamiennika. I znalazłam - w tym tuszu do brwi. Mam odcień medium brown, czyli środkowy - nie za jasny, nie za ciemny odcień chłodnego brązu. Moim zdaniem efekt, który daje, jest naturalny, brwi wyglądają charakternie, ale nie wulgarnie czy tandetnie, jak od flamastra. Tusz zmywa się dość dobrze, ja robię demakijaż płynem micelarnym i nie mam większych problemów. W ciągu dnia, nawet w upały nie rozmazuje się. Ja tam jestem zadowolona :-)

Mam kolor medium brown. Szczoteczka krótka i dzięki temu łatwo i precyzyjnie można aplikować tusz. Brwi ładnie wyglądają cały dzień! Szczoteczka nie jest za mokra. Kupiłam w promocji bo cena regularna jest za wysoka.

Tusz sprawdza się u mnie bardzo dobrze, trzyma brwi na swoim miejscu i widocznie je zagęszcza. Mam kolor medium brown, następnym razem chyba spróbuję ciemniejszego koloru, ale ten też jest całkiem dobry????

Przed zakupem tuszu The One podkreślałam brwi za pomocą brązowego cienia, ale nie byłam w 100% zadowolona z efektu. Jako, że jestem Klubowiczką Oriflame to zamówiłam sobie tusz, który akurat był na fajnej promocji i okazał się być moim objawieniem. Jest bardzo wygodny w użytkowaniu, malutka szczoteczka naprawdę ułatwia zadanie. Najważniejsze dla mnie, efekt jaki daje jest bardzo naturalny.

Utrwalenie brwi stanowi u mnie etap obowiązkowy w makijażu. Próbowałam już różnych metod: żel, wosk, nawet na mydło i wszystkie te sposoby sprawdzą się jeśli używa się ich w odpowiedni sposób i w dobrej ilości. Czasami wystarczy tylko odrobina produktu, aby zrobił całą robotę a efekt robi się piękny i naturalny (a nie przerysowany niczym pastą do butów:D) Tusz do brwi The One posiadam w kolorze ciemnobrązowym dla brunetek. Mam naturalny kolor włosów od kilku lat i jest to brąz zmierzający bardziej do ciepłych tonów, ale jesienią i zimą lekko mi się przyciemniają (nie widzę sensu koloryzować ich jak kiedyś jeśli nie mam jeszcze siwych włosów). Tak naprawdę mogę dopasować sobie zarówno kolor medium brown lub lżejszą ręką deep brown. Kolorystycznie nie mam się do czego przyczepić, bo tusz dobrze się do mnie dopasowuje, niemniej nie za bardzo za nim przepadam z innych powodów.. O ile szczoteczka jest mała, zgrabna i wygodna w użyciu to trochę denerwuje mnie, że osadza się na niej zbyt dużo produktu. Praktycznie za każdym razem kiedy zanurzam szczoteczkę do środka muszę zdejmować nadmiar i mocno tego pilnować. Niby ściąganie nadmiaru to normalna rzecz, ale gdyby ujście było trochę bardziej zwężone to nadmiar przy wyjmowaniu szczoteczki ściągałby się sam i nie widzę sensu utrudniania sobie tym życia. Nie wspomnę już o tym, że można w pośpiechu zrobić sobie niezłe kuku na brwiach w postaci sklejenia i rozmazania tuszu:D Dodatkowo nie podoba mi się osadzanie produktu na końcówkach włosków. Oczywiście widać, że włoski są przyciemnione, ale na końcówkach zbiera się produkt (coś w stylu pajęczych nóżek jak w tuszu do rzęs) i robi się taka dziwna, nieestetyczna czarna kropka na końcówce, która zdecydowanie nie powinna się tam znaleźć. Wymaga to częstszego przeczesywania brwi spiralką i finalnie zabawa z brwiami wydłuża się w porannej krzątaninie. Myślałam, że to może kwestia nowości i świeżości produktu, ale po 2 tygodniach jest to samo.. Inne żele mi tego nie robiły, ten jest pierwszy i dostrzegam to jako minus. Inna sprawa to trwałość. Producent wspomina, że tusz jest wodoodporny. Hmm.. w mojej ocenie obok wodoodpornego tuszu to on nawet nie stał. Po całym dniu noszenia (a czasami nawet w trakcie) tusz przechodził mi na skórę i koszmarnie się rozmazywał. Samego efektu utrwalenia nie mogę mu odmówić, bo ujarzmiał włoski i układał je na długi czas dokładnie tak jak chcę, ale wodoodporny ani nawet długotrwały to on nie jest. Przy demakijażu schodzi z brwi po dwóch pociągnięciach wacikiem a wodoodporne formuły raczej tak szybko się nie usuwają. Szkoda trochę, bo kosmetyk nie był drogi (około 12-15zł w promocji) i miałam nadzieję, że okaże się fajnym kosmetykiem na co dzień. Cena regularna 30zł na pewno nie jest adekwatna do jakości tym bardziej, że mając świadomość, że się rozmazuje muszę go kontrolować kilka razy dziennie czy nie mam wymazanej tuszem twarzy niczym Bert z "Ulicy Sezamkowej". No nie, tusz do brwi to nie jest kosmetyk, o którym chcę pamiętać w ciągu dnia i chyba wolę robić to na mydło, które kosztuje 3zł.

Tusz do brwi, który dobrze je wypełnia bez sztucznego efektu, kolor nie tylko wypełnia barki, ale także nasze włosy w brawiach, więc nie ma się co za bardzo obawiać, że będzię to dziwnie wyglądać.Wiadomo, że do ciemych brwi lepiej wybrac kolor mocniejszy, ale ten tusz sobie świetnie poardzi z ujednoliceniem koloru. Długo pozostaje na brawiach, jednak gdy trzeba zmyć, wystarczy użyć płynu do makijażu i nic nie zostaje.