Lirene Dermoprogram Stop rogowaceniu, Ultra zmiękczający krem-maska do stóp 

Maska pomaga zadbać o dobry wygląd stop. Nawilża skórę i stopy pozostają miękkie w dotyku. Jest bardzo wydajna i w niskiej cenie. Polecam wypróbować. Jest to jeden z lepszych produktów do stóp.

Opakowanie: Eleganckie opakowanie o pojemności 75 ml zachęca do sięgnięcia po produkt już na pierwszy rzut oka. Krem mieści się w praktycznej tubce, co ułatwia aplikację. Cena: Przystępna cena do 15 zł sprawia, że produkt jest dostępny dla każdego, co jest zdecydowanym atutem. Konsystencja: Konsystencja kremu jest standardowa, ani zbyt gęsta, ani zbyt lejąca. Zapewnia to łatwą aplikację i równomierne rozprowadzenie produktu na stopach. Po otwarciu tubki, nawet niewielka ilość kremu, która zastygła, potrafi rozsypać się po całym pomieszczeniu, co może być dość irytujące. Wchłanianie: Krem świetnie się wchłania, ale pozostawiając uczucie tłustego filmu na stopach po aplikacji. Efekty: Produkt zdecydowanie zmiękcza skórę stóp, sprawiając, że stają się one jedwabiście gładkie. To świetna opcja dla osób borykających się z problemem zrogowaciałej skóry na stopach. Zapach: Krem ma delikatny, przyjemny zapach, który dodatkowo wprowadza w stan relaksu podczas aplikacji. Działanie: Chociaż krem-maskę można uznać za efektywną, niestety nie dorównuje on szybkim efektom, jakie można uzyskać po zastosowaniu innych produktów, np. Cremobazy. W skrócie, Lirene Stop Rogowaceniu to produkt, który dostarcza delikatnej pielęgnacji stóp, chociaż bardziej wymagające osoby mogą odczuwać potrzebę sięgnięcia po bardziej intensywne kremy.

Świetny krem za rozsądne pieniądze. Ratuje nawet bardzo zaniedbane stopy, w tydzień sumiennego stosowania może zdziałać cuda. Szybko się wchłania , ma nieinwazyjny zapach. Zdarza mi się stosować go po manicure również na dłonie.

Krem ma przyjemny zapach, charakterystyczny dla produktów z dużą zawartością mocznika i ku mojej radości nie ma w sobie nic mentolowego. Konsystencja jest dość lekka, bardzo przyjemnie się rozsmarowuje i nieźle wchłania. Jeżeli nałożymy grubą ilość kremu, cały proces będzie oczywiście trwał dłużej. Producent obiecuje, że krem wygładzi stopy po pierwszym użyciu, ale u mnie się to nie sprawdziło. Rzeczywiście skóra była bardziej miękka, ale nie był to efekt jakiego oczekiwałam. Po trzecim użyciu dostrzegłam, że coś się zmieniło. Szorstkość zniknęła, stopy były nawilżone, wygładzone i ogólnie wyglądały jakbym poświęcała im codziennie dużo czasu i uwagi. Dawno nie trafiłam na tak szybko i skutecznie działający krem do stóp. Jestem pewna, że w połączeniu z regularnym peelingiem zapewni im fajny wygląd.

Bardzo polubiłam ten krem ze względu na jego skuteczność w zmiękczaniu skóry. Regularnie stosuję go jako maskę na noc pod skarpety, wówczas efekt jest najlepszy - niweluje zrogowacenia i porządnie nawilża skórę. Krem jest dość gęsty i pozostawia lepką warstwę, ma odświeżający zapach olejku herbacianego.

Trochę wbrew większości opinii, uważam że ten krem nie jest nawilżający. Może po prostu miałam przyjemność używać kremów ultra nawilżających do stóp. Od tego kremu oczekiwałam zmniejszenia rogowacenia się skóry i pod tym względem mnie nie zawiódł. Regularne stosowanie zapewnia widoczną poprawę stanu skóry, zmiękczenie w problematycznych obszarach oraz zmniejszenie częstotliwości peelingowania. Właśnie takiego efektu oczekiwałam po kremie z wysokim stężeniem mocznika. Naprawdę można go uznać za rodzaj profesjonalnego domowego zabiegu za mniej niż 12 złotych za tubkę, która starczy chyba na wieki :) Mam inne opakowanie niż na zdjęciu - bardzo gustowne w ładnie dobranych kolorach. Co trochę przewrotne, tubka jest tak zmatowiona jak skóra stop po zastosowaniu tego kremu. Podobnie miękka również. Można więc sobie wyobrazić, że po kuracji tym kremem, nasze stopy będą w dotyku właśnie takie jak jego opakowanie :) Właśnie przez ten efekt zmatowienia z jednoczesną - w moim odczuciu - suchą gładkością, krem powinien być idealny na cieplejsze dni. Oczywiście stosuję go cały rok i będę stosować nadal. Najlepiej sprawdzi się oczywiście na noc, pod skarpetki, jako kuracja uzupełniania na przemian z kremem nawilżającym i tłustym. Wtedy równowaga będzie zachowana. Krem jest intensywnie zapachowy, chyba ziołowy, kto nie lubi - odradzam. Może to jest właśnie zapach olejku herbacianego? Trochę jak matcha. Dodatkowo o dziwo, mimo tępego matowienia, po kilkunastu godzinach od aplikacji potrafi zostawiać lekko lepkie ślady Piętaszka na panelach :)

Produkt bardzo mnie zaskoczył. Pomimo niewielkiej ceny, doskonale zmiękcza skórę, powoduje ogromne jej zmiękczenie i zanik szorstkości. Efekt ten jest bardzo zadawalajacy, już po 1 użyciu. Produkt jest wydajny i starcza na długo. Ja stosując go doraźnie przez rok zużyłam może pół opakowania. Jedynym minusem jest bardzo intensywny zapach kremu. Nie każdemu może od odpowiadać. Pomimo tej małej wady, z czystym sumieniem mogę polecić ten produkt!

Od wielu lat zmagam się z modzelami - zgrubiałą skórą pod dużym palcem i krawędziami stóp. Mimo starannej pielęgnacji, nie zawsze efekty były zadowalające. Krem 'stop rogowaceniu', który dorwałam w Biedronce jest moim odkryciem pielęgnacyjnym miesiąca. Ma gęstą, tłustą konsystencję i swieżo pachnie - olejkiem herbacianym. Dość długo się wchłania - dlatego nadaje się tylko na noc lub leniwy poranek w łóżku. Skóra po użyciu jest mięciutka, wręcz aksamitna. Spełnia moje wygórowane wymagania. Dzięki codziennemu stosowaniu tego kremu przestałam regularnie używać frezarki, a i tak stopy są w najlepszej kondycji od wielu lat - zdecydowanie polecam!

Zel zmiękczający do stóp STOP zrogowaceniu kupiłam gdyż od dłuższego czasu zmagam się z różnymi odciskami i skora na stopach wymaga większej pielęgnacji. Krem zamknięty jest w platikowego tubce z zamknięciem na klik. Szata graficzna czarno- biała z pomarańczowa stopka i napisem Stop. W skład produktu wchodzi 30% mocznika - Urea i olejek herbaciany który ma działanie antybakteryjne. Konsystencja produktu kremowa , łatwo się nakłada. Krem przez pierwsze 3 dni nakladalam grubsza warstwę na moje zrogowacenia i odciski i zakładałam skarpetki na noc tak jak zalecał producent. Krem bardzo fajnie nawilza skore i likwiduje zrogowacenia. Dużym plusem jest zawartość olejku herbacianego który nadaje uczucie świeżości. Kuracja 3 dniowa przyniosła już oczekiwane efekty lecz postanowiłam kontynuować kuracje i nadal stosowałam krem już w mniejszej ilości na skore stop na noc. Krem pozostawia delikatnie tłusta warstwę wiec opcja na noc była o wiele wygodniejsza. Po miesięcznej kuracji czułam jakbym miała nowe stopy - świetnie nawilżone , gładkie jak u bobasa a wszelkie odciski zniknęły. Kuracje będę powtarzać kiedy tylko będzie taka potrzeba.

Krem kupiłam na promocji. Już od dawna chciałam kupić krem z wysoką zawartością mocznika (urea), który sprawi, że skóra moich stóp będzie w dobrej kondycji. Stosuję go już jakiś czas i zdecydowanie widzę i czuję różnicę. Krem sprawia, że stopy są w lepszej kondycji, są nawilżone, przez co mogę się cieszyć gładkimi stopami na dłużej.

Mam już drugie opakowanie tego kremu i jestem nim niezmiennie zachwycona. Krem stosuję codziennie na noc, a następnie zakładam skarpetki (wiecznie mi zimno w stopy, nawet latem????). Efekt nawilżenia, zmiękczenia i wygładzenia jest widoczny i odczuwalny już po pierwszym użyciu, a przy regularnym stosowaniu krem rzeczywiście przeciwdziała powstawaniu zgrubień i utrzymuje stopy w nienagannym stanie, dla mnie rewelacja!

Nie zmagam się z dużym problemem skory stóp, jednak jak kazda kobieta - dbam o całe ciało. Po usunięciu martwego naskórka frezarką przechodzę do nawilżenia i używam właśnie tego kremu. Krem stosuje na noc jako maska- pozostawiam do wchłonięcia się i jest to absolutny hit! Stópki są miękkie i mocno nawilżone.

Po zakupie nie miałam zbyt dużych wymagań do tego produktu. Kupiłam go by mieć kosmetyk do stóp, który czasem będę używać. Jednak pozytywnie mnie zaskoczył. Przy pierwszym zastosowaniu bardzo spodobała mi się jego lekka formuła, która bardzo szybko się wchłania. Już po aplikacji czuć przyjemna miękkość. Na drugi dzień stopy były całkowicie odmienione, gładkie i nawilżone. Poradzil sobie znakomicie w moim przypadku po 1 użyciu, gdyż zrogowacenia nie były jeszcze rozwinięte do stopnia zaawansowanego. Pomimo to wydaje mi się, że i z takimi po ragularnym stosowaniu dał by sobie świetnie radę.

Nie spodziewałam się nie wiadomo czego po tym kremie, ale byłam zdziwiona jego działaniem już po jednym użyciu. Nawilżenie i miękkość stóp utrzymuje się długo. Przy moich szorstkich i zrogowaciałych stopach cudów nie zrobił, ale i tak jet dobrze.

Krem odstał swoje na półce zanim się do niego przekonałam. Robiłam kilka podejść ale zawsze odpychało mnie to samo - kleista warstwa i długie wchłanianie. W związku z tym, po jednorazowej aplikacji znów trafiał na półkę. Tym razem postanowiłam dać mu szansę na dłużej. Dzień w dzień wkurzałam się na klejącą warstwę ale w końcu, po kilku dniach regularnego stosowania zauważyłam też coś jeszcze - moje stopy nigdy nie były tak miękkie, gładkie i super nawilżone! Produkt byłby idealny gdyby nie ten mączno-kleisty efekt.

Od dawna szukałam skutecznego kremu na zrogowaciałe i wiecznie suche stopy. Krem z Lirene wybrałam ze względu na 30% stężenie mocznika w składzie. Produkt już po pierwszym użyciu przyniósł fajny efekt - stopy były nawilżone, zmiękczone i gładkie. Konsystencja wydaje się w sam raz, nie jest za ciężka ani za lekka. Mimo super efektów i skutecznego działanie krem ma jedną wadę - zostawia lepką warstwę na stopach, co bywa uciążliwe przy stosowaniu go na noc. ZALETY Mocznik 30% Zmiękcza, wygładza, nawilża Poprawia kondycję stóp już po jednej aplikacji Idealna konsystencja Wydajny WADY Zostawia lepką warstwę po aplikacji

Naprawdę porządny tani krem do stóp. Pomógł mi kiedy po lecie skóra nie była w najlepszej kondycji i miałam trochę zrogowaceń. Trzeba pamiętać że to krem złuszczający i przy bardzo suchych stopach warto go stosować na zmianę z czymś nawilżającym. Nie można też nakładać go za dużo, ja raz przesadziłam i rano czułam jakby miała skórę stóp za małą o jeden rozmiar do tego całą w białym nalocie. Po aplikacji warto umyć ręce albo nałożyć na nie inny krem ponieważ dla rąk będzie dużo za mocny i zostawi uczucie dyskomfortu. Zapach olejku herbacianego jest przyjemny i delikatny. Ja nie raczej nie wrócę, wolę kremy bez parafiny i generalnie z odrobinę lepszym składem natomiast do działania produktu absolutnie nie mam uwag.

To mój drugi produkt od Lirene do stóp, jaki miałam okazję testować. Muszę przyznać, że chyba będę ich testować więcej. :) Kremik znalazłam w drogerii Natura. Cena nie była jakaś wygórowana. Zapłaciłam coś około kosztował coś około 10 złotych. Produkt mieści się w bardzo poręcznej i wygodnej tubce. Wiadomo, że przy kremach ważne jest też dobre otwarcie, z tego jestem jak najbardziej zadowolona. Muszę tu wspomnieć o wydajności, ponieważ krem ma naprawdę sporą pojemność - 75 ml. Mi wystarczył na ponad 2 miesiące. Wydaje mi się, że to formuła sprawia, że jest aż tak wydajny. No właśnie, formuła. Jest naprawdę lekka. Ale nie jest taka wodnista i spływająca. Dobrze rozprowadza się na stopach. Konsystencja nadal jest kremowa i przyjemna w użyciu. Oczywiście ja zawsze nakładam produkty na stopy gdy idę spać. To jest dla mnie najwygodniejsza opcja. Poza tym, jest to krem, który dość długo się wchłania. Tym bardziej polecam go stosować właśnie na noc. Cieszę się, że nie jest jakiś bardzo tłusty, bo za takimi kremami do stóp raczej nie przepadam. Zapach dla niektórych może być specyficzny, ale ja nie mam z nim absolutnie żadnego problemu. Teraz skupię się na działaniu. Przede wszystkim na myśl przychodzi mi jedno słowo - porządna regeneracja. Krem, a właściwie krem-maska, idealnie nada się dla osób mających bardzo suchą skórę. Warto tu wspomnieć, że zawiera mocznik. Stopy są cudownie zmiękczone, nawilżone. Nawilżenie te nie jest chwilowe, efekt utrzymuje się jeszcze na długo. Stopy są gładkie i przyjemne w dotyku. Po regularnym i długotrwałym stosowaniu śmiało mogę go polecić. Musze sprawdzić jakie produkty do stóp ma jeszcze Lirene, bo naprawdę jestem zachwycona. A do niego na pewno jeszcze wrócę!