Dobry, ale nie najlepszy...
W poszukiwaniu pudru idealnego, zachęcona opiniami na KWC trafiłam na Smashbox Halo. Jest to dobry puder, aczkolwiek ma kilka mankamentów.
Moja cera : tłusta, czasem małe niespodzianki, bez przebarwień.
Na co dzień używam go solo, na wyjścia z podkładem.
Zalety :
+ świetne opakowanie, zakochałam się w tej tarce,
+ dosyć dobrze matuje (w porównaniu z innymi pudrami),
+ świetnie kryje,
+ moja cera wygląda w nim na wypoczętą,
+ wydajny.
Wady :
- nie mogę dobrać odpowiedniego koloru,
- nie współpracuje z podkładem Estee Lauder Double Wear (koszmarny efekt),
- ciemnieje za co odejmuję mu 1 gwiazdkę,
- zdarza mi się czasami, że po całym dniu się waży, za co odbieram mu 1 gwiazdkę.
Okropnie trudno dobrać mi dobry odcień. Na początku Pani w Sephorze zaproponowała mi odcień Light/Neutral. W perfumerii wyglądał świetnie i go kupiłam, ale na dworze okazało się, że jest baaardzo ciemny. Podobał mi się jednak ogólny efekt uzyskany po tym produkcie dlatego postanowiłam kupić odcień jaśniejszy i następnego dnia kupiłam Fair/Light, chociaż w perfumerii wyglądał za jasno. Okazał się znów za ciemny, a ja wkurzona, bo w przeciągu 2 dni wydałam 338 zł na pudry, które nie pasowały odcieniem do mojej cery, co nigdy mi się nie zdarza. Miałam już wpadki z odcieniem wybieranym w perfumerii, ale były to zazwyczaj wpadki z tonacją, a nie związane z tym, że puder jest aż tak bardzo za ciemny.
Zrobiłam test w domu w świetle dziennym i okazało się, że kolor Fair/Light jest idealny ale jedynie tylko po nałożeniu, natomiast po ok. 30 minutach znacznie ciemnieje, więc radzę wybierać o wiele jaśniejsze odcienie i jest to niestety duży minus za który odejmuję jedną gwiazdkę, bo naprawdę trudno dobrać odcień na miejscu. Jaśniejsze wersje są już różowawe i z góry wiem, że nie będą mi pasowały.
Ja (w desperacji po wydaniu takiej kwoty na pudry, które nie pasują mi do karnacji) poradziłam sobie z tym stosując samoopalacz na resztę ciała, który trochę je ociepla i ten puder w takiej kombinacji mi pasuje, ale nie po to kupuje się coś za tyle kasy żeby potem używać samoopalacza.
Ogólnie efekt po pudrze mi się podoba i może kupię go ponownie, jeśli nie znudzi mi się samoopalanie.
Używam tego produktu od: od 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: mam 1 pełne i jedno napoczęte