Sensai Fluid Finish Podkład nawilżający

Cudowny. Uzywam ten podklad od paru lat, zuzylam przynajmniej 5 opakowan. Raz w czas probuje czegos innego, rowniez drozszego (obecnie LaMer) ale nigdy nic nie dorownalo Fluid Finish. Kolor Natural Beige, idealnie stapia sie z moja jasna karnacja. Jest lekki, srednio kryjacy, co uwazam za zalete, bo nie cierpie klasc na twarz tapete. Idealny na lato. Poprawia kolor cery jak i jej ogolna kondycje. Mam 33 lata. Bardzo sucha, delikatna, cienka skore, ze sklonnosciami do zaczerwien i podraznien. Sensai okazal sie strzalem w 10. Byc moze nie jest to podklad dla kobiet, ktore lubia miec mocne krycie, maja problemy z cera, ale dla Pan ktore cenia styl bardziej nude, i potrzebuja ujednolicenia cery z pieknym satynowym wykonczeniem. Z calego serca polecam. * Z bolem serca stwierdzam ze Sensai skonczyl wieloletnia produkcje tego idealu, na rzecz "ulepszonej" wersji o nazwie LUMINOUS SHEER FOUNDATION. Jestem w trakcie testowania..Troszke rzadsza konsystencja. I choc nadaj jest to moj KWC, nie jest tak swietny jak jego poprzednik.

Używam ten podkład od kilku lat i jestem z niego bardzo zadowolona.Ja mam skórę suchą,w kierunku normalnej ten podkład sprawdza się idealnie.Mam grubo po trzydziestce i stwierdzam,iż podkład ten nie podkreśla zmarszczek,a buzia po nim wygląda zdrowo i naturalnie.Wcześniej używałam chanel vitalumiere i pomimo,że buzia wyglądała ładnie to niestety czasem mi zapychał cerę,po sensai ff nigdy mi nic nie wyskoczyło.Wg mnie fluid jest bardzo dobry.

Fatalny!!!!!!!!!!!!!!Postarza.Po nałożeniu jeszcze ok,potem już coraz gorzej.Twarz wygląda brzydko,na zmęczoną,szara.Nie pomagają nawet meteoryty Guerlain. Drażni oczy.Brzydko i szybko schodzi.Oceniam Golden Dune nr 206.Z tej serii ale Sensai velvet ten san numer jest super.Żadnych plusów.Szkoda pieniędzy!!!!!!!!!

Mam skórę suchą, wrażliwą, 36-letnią :) Podkład jest produktem, którego zawsze szukałam. Świetnie się rozprowadza, niemal wtapia w skórę, pięknie wyrównuje jej koloryt. Ja go wklepuję jak krem. W razie potrzeby buduję krycie kolejnymi warstwami. Skóra wyglada naturalnie, żadne suche skórki mi nie sterczą, a nawet mam wrażenie, że stan mojej cery się poprawił. Nie zamienię już na żaden inny.

Podkład kupiłam za namowa Pani w Douglasie, która stwierdziła, że ten podkład jest idealny do mieszanej cery, nawilza, pielegnuje, generalnie oh i ah. Podkład jest fatalny i twarz po nim wygląda jak nasmarowana olejem. Co robi ten podkład wg. mnie? - Od razu po nałożeniu cera się nieestetycznie błyszczy - Podkreśla pory (nie wiedziałam o ich istnieniu wczesniej) - DRAZNI OCZY, nie mozna go kłasć pod oczy (szkoda, ze o tym konsultantka nie zapewniła :)) - Wchodzi w drobne linie, zmarszczki - Po 4 godzinach nie widac go na twarzy tylko jakieś smugi i przychodzi ochota na umycie całej twarzy! - wysusza niektóre partie (placki na policzkach) TO NIE JEST PODKŁAD, ALE KOLORYZUJACY OLEJ, ALBO SLABEJ JAKOSCI KREM BB, KTORY LEKKO KOLORUJE CERE, NIE ZAPEWNIAJAC JEJ NIC INNEGO. ;/ Podkład najchętniej wyrzuciłabym do kosza, ale żal mi pieniędzy :( Dziewczyny nie dajcie się nabrać :(

W jednym zdaniu - totalna porażka :( Kupiłam go zachęcona przez konsultantkę w Douglas, jako podkład "idealny dla mojej skóry". Jednak już następnego dnia przekonałam się, że drogo wcale nie znaczy dobrze. Plusy: - pompka - produkt łatwo wydobyć i dozować - zapach - neutralny - koniec plusów Minusy: - mega wodnisty, podczas nakładania ma się wrażenie, że rozciera się olej! - kolor - tuż po nałożeniu super, ale po chwili zaczyna ciemnieć (w kierunku koloru pomarańczowego) - trwałość - porażka! świeci się od razu o nałożeniu - a moja skóra do tłustych nie należy - utrwalony PUDREM BAMBUSOWYM zaczyna się świecić (nie błyszczeć - świecić!) już po ok 30 min - tłusty od samego początku, cały czas lepi się na twarzy i ściera przy minimalnym dotknięciu twarzy - cena - za kwotę 180 zł chciałam uzyskać o wiele lepszy efekt Jak dla mnie podkład jest bardzo porównywalny do Eveline, Ideal Cover Full HD SPF 15 (link Eveline, Ideal Cover Full HD SPF 15), gdzie podkład kilkukrotnie tańszy spisuje się o wiele lepiej. Nawet, gdy w ciągu dnia schodzi z twarzy to nie robi tego w sposób tak spektakularny, jak właśnie KANEBO. Sprawdzić się może u osób z MEGA PRZESUSZONĄ skórą, ale to też ryzykowne stwierdzenie. Bardzo się zawiodłam :(

Niestety kompletnie mnie nie przekonał. Po wielu latach stosowania produktów do oczyszczania jak i pielęgnacyjnych od Kanebo, zdecydowałam się przetestować podkład tej marki. Zawód spotkał mnie już podczas pierwszej aplikacji. Wydawał się gęsty, natomiast po nałożeniu na skórę i próbie roztarcia pędzlem stał się wodnisty i tworzył smugi. Sporo czasu zajęła mi jego dokładna aplikacja, mimo wszystko czułam, że mam na twarzy nieestetyczne plamy.. Poziom krycia - lekki do średniego po nałożeniu drugiej warstwy. Bardzo kiepska trwałość; na twarzy wytrzyma max 6h (w zimowych warunkach, o letnich wolę nie wpsominać). Ciężko mi ocenić czy nawilża. W moim przypadku cera zaczęła się bardziej przetłuszczać i nieestetycznie świecić. Być może posiadaczki cer suchych i normalnych, które nie wymagają zbyt wiele od podkładów będą zadowolone, osobom o typie cery tłustej i mieszanej z czystym sumieniem nie polecam wydania tylu pieniędzy na tak marny podkład. Używam tego produktu od: pół roku. Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie.

To mój pierwszy podkład z tych górno półpkowych - zawsze kupowałam podkłady eko, bo obawiałam się zapychania. Podkład ma wiele zalet, ale też niestety kilka wad. Po kolei. + bardzo wydajny - mam do dobrze ponad pól roku i jeszcze wystarczy mi pewnie na jakieś 2 mies + dobre krycie - nie robi maski na twarzy, ładnie się z nią stapia i jednocześnia widocznie wyrównuje koloryt cery i można ukryć przebarwienia, krostki, itp. + łagodny dla skóry - nie podrażnił, nie zapchał, nie powodował dyskomfortu skóry + higieniczne opakowanie z pomkpką + ładny efekt zdrowej, zadbanej skóry - bez podkreślenia porów (ale też bez jakiegoś ich wyrównywania), bez podpbijania świecenia się twarzy, ale też bez jej matowienia + nawilżenie - mam wrażenia, że poprawia poziom nawilżenia skóry + dość dobra trwałość - testowany w upały sprawował się całkiem nieżle - nie warzył się, nie spływał, jak znikał po 6-8 godzinach, to raczej ładnie, w sposób niezauważalny + nie brudzi ubrań :) Co do minusów to mam 4 zastrzeżenia: - nie ma jakiejś mega trwałości - max 6-8 godzin na mojej tłustej skórze (czyli nie jest źle), ale po całym dniu pracy polecałabym nałożenie go od nowa; w niektóre dni zdarzało mu się zmienić fakturę na skórze, co powodowało, że był widoczny - może podkreślać suche skórki - po retinoidach skóra się łuszczyła, co zauważałam dopiero po jego nałożeniu (wcześniej nie widziałam ich) - nałożony zbyt grubo "dusił" skórę, na co reagowała silną produkcją sebum - cena: niestety uważam, że jak za tę kasę (aktualnie około 190 PLN) to nie jest to - ani skład, ani efekt raczej tego nie uzasadnia - odkryłam ostatnio podkład Avene, który za 1/3 ceny daje o niebo lepszy efekt i komfort dla skóry, dlatego raczej już nie kupię Używam tego produktu od: 7 mies Ilość zużytych opakowań: 1 op

W zależności od stanu cery byłam bardziej lub mniej zadowolona. Używałam koloru soft beige 202. Początkowo wydawał mi się za ciemny, ale dopasowywał się do mojej jasnej cery, w Macu jestem NC 15, Revlon Colorstay 150 buff. Daje bardzo naturalny efekt, krycie można stopniować od małego do średniego. Nie zakryje niedoskonałości, trzeba użyć korektora. Byłam zachwycona kiedy stosowałam go jesienią, w połączeniu z meteorytami. Moja cera wyglądała niesamowicie. Później efekt podobał mi się mniej, ale to zależy w moim przypadku od stanu cery. Ja mam mieszaną i w połączeniu z kremem matującym Vichy i meteorytami był idealny na jesień przy swoich właściwościach nawilżających. Kiedyś pewnie do niego wrócę , kupiłam również FF lasting velvet i zobaczę, który będzie mi się lepiej sprawdzał. Używam tego produktu od: 1 rok, naprzemiennie z innymi Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Testowałam z próbek otrzymanych w Douglas. Używałam odcienia 202 Soft Beige. Mam cerę jasną, posiadam meszek na całej twarzy. Dlatego też w moim typie są półkryjące, nawilżające, lekkie podkłady, które nie osadzą się na meszku by go nie eksponować. Ten podkład użyłam do swojego makijażu ślubnego (lipiec), bo wydał mi się z posiadanych przeze mnie najbardziej lekki, naturalny i wtapiający się. + Ładnie się zachowuje w ciągi dnia, mimo upału nie ważył mi się. +Zadowoli dziewczyny lubiące naturalny niezauważalny makijaż. (Nie zadowoli zwolenniczek mocnego krycia). +Nie tworzy maski. +Posiada filtr 15 SPF. Nie tuszuje niedoskonałości jak np. wypryski (co zrozumiałe ze względu na półkryjącą konsystencję), zatem raczej niezbędny byłby korektor. W przyszłości może go kupię, bo jest wysoko na mojej liście! Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: kilka aplikacji

Jedyny fluid, który tak dobrze się wchłania. Wygląda bardzo naturalnie na twarzy. Produkt ten jest niesamowicie wydajny. Jedno opakowanie starcza na około 10 miesięcy. Bardzo podoba mi się naturalny skład tego podkładu. Naprawdę pozostawia on skórę gładką i promienną. Jednak nie polecam go osobom o suchej skórze, gdyż mojej mamie o takim typie podkreśla suche skórki. Pomimo faktu, że uważam go najlepszy płynny podkład myślę, że podkłady mineralne są najlepsze. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 4 pełne

Przetestowałam mnóstwo podkładów z najwyższej półki i to jest mój KWC! Nie jest ideałem, ale nie znalazłam lepszego. Mam suchą cerę i ten podkład ją nawilża. Nie podkreśla suchych skórek. Łatwo się rozprowadza, ładnie stapia się ze skórą. Nie daje efektu maski. Średnio kryje, ale też nie mam większych problemów z wypryskami. Dosyć długo utrzymuje się na twarzy. Jest wydajny. Dobra gama kolorystyczna dla bladziochów. Ma poręczne opakowanie. Lubię go bardziej niż Kanebo, Sensai, Fluid Finish Lasting Velvet. Jedyny minus to cena. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1. opakowania

Oceniam kolor 203, w MACU jestem NC20, w Bourjois 51-52 , W Bobbi Brown warm ivory i sand, w revlonie 180 i 200, w Make Uf for ever HD 120, w Make up for ever face and body 20 (Testowalam tez kolor 202, dla osob ktore w bourjois sa 51, w MACU NC15, w revlonie 150 buff bedzie idealny) To jest mój ideał do codziennego użytku. Czy skóra jest sucha, przetłuszczona, czy podrażniona, on zawsze się sprawdza. Jest bardzo wydajny. Jedna pompka wystarczy solidnie na całą twarz. Dwie to wg mnie już pełne krycie. Krycie samo w sobie można stopniować, efekt zawsze naturalny i nie tapetowy. Kolor-Dla mnie super. Na początku wydaje się ciemny, ale naprawdę się wtapia i staje sie po prostu moim kolorem skóry. Moja cera jest żołtawo oliwkowa, jasna. Efekt-świeża, wypoczęta, gładka cera. POdkład nie świeci się, daje naturalny blask , wygładza. W trakcie dnia także nie miałąm problemu ze świeceniem. Nie czuje się go na twarzy. Cena jest duża, ale jest na tyle wydajny i swietny żę po co mam kupić pare podkladow i sie meczyc i probowac jak mam jeden ktory starczy mi na baaardzo dlugo. Na dluzsza mete wydatki sa takie same a jakosc jest przepaścią :) Zapach bardzo delikatny i świeży, taka woda ryżowa, kojarzy mi się z kulturą azjatycką :) POlecam każdemu rodzaju cer :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego pełnowymiarowego

Nie nakładam dużo, pół jednego przyciśnięcia, mieszam z kremem, a na koniec nakładam transparentny puder z tej samej firmy. Dla mnie osoby o wrażliwej, raczej suchej skórze bez widocznych skaz jest to wystarczające. Plusy: 1. wydajny ( wczesniejsze opakowanie wystarczyło mi na pół roku, teraz chyba nakładam mniej bo mam go już 9 miesięcy a czuje że wytrzyma jeszcze trochę) 2. nie podkreśla zmarszczek mimicznych 3. nie przesusza skóry 4. ja znalazłam swój idealny kolor Minusy: 1. Cena, ale patrz punkt pierwszy :) Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 1 normalne opakowanie

Fluid Kanebo od dawna był na mojej liście życzeń. Miałam niezłą rozterkę nad kolorami 202 a 203 ostatecznie wybrałam jaśniejszy w trosce o to że podkład może w ciągu dnia ciemnieć. kolor jest ok. bez grama różowych tonów czyli taki jak lubię. Krycie po jednej warstwie niestety dla mnie niewystarczające stąd buduje je za pomocą kolejnych warstw. Podoba mi się w nim, że nawilża. Nie powoduje takiej skorupy jak niektóre fluidy. Na zimę naprawdę bardzo komfortowy, likwiduje suche skórki, wytrzymuje cały dzień w biurze, pielęgnuje cerę. O dziwo nie ciemnieje i naprawdę nie wymaga zbyt wielu poprawek w ciągu dnia. Ja używam go razem z sypkim Chanel. Razem wyglądają bardzo dobrze.. Mimo, że jestem naprawdę zadowolona z tego fluidu szukam dalej tego jedynego...lubię próbować..Jak nie znajdę obiecuję, że wrócę... Używam tego produktu od: dwóch tyg Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Latami szukałam tego idealnego podkładu, przed zakupem każdego nowego opakowania wypróbowuje kila innych polecanych mi podkładów ale żaden nie okazał się do tej pory choćby w połowie tak dobry. Jest to podkład delikatnie kryjący więc nie można od niego oczekiwać krycia poważnych problemów ze skórą. Jest doskonały dla kobiet które bardziej cenią sobie troskę o skórę i naturalność niż intensywne maskowanie. Plusy: + łatwo się rozprowadza + przyjemna konsystencja + brak efektu maski + nawilża i pielęgnuje + nie błyszczy się + doskonały dla osób z bardzo wrażliwą i delikatną cerą + nie uczula + pozostawia bardzo przyjemne uczucie na twarzy Minusy: - nie jest to podkład dla osób potrzebujących dobrego krycia Używam tego produktu od: 2010 Ilość zużytych opakowań: 4 pełne

Nie mam wprawdzie suchej cery, tylko mieszaną i nie rpzepadam za podkłądami nawilżającymi, bo one z reguły przyspieszają mi świecenie się buzi, jednak w tym przypadku muszę powiedzieć, ze jestem zaskoczona, iż Fluid Fisnish mi pasuje doskonale. Zalety: - bardzo trwały, nie znika w trakcie dnia, tylko trzyma się caly czas na buzi - nie ciemnieje - nawilża - ujednolica buzię - pory i inne takie przestają byc widoczne - nie powoduje świecenia a zaledwie satynowy efekt, który bardzo bardzo mi się podoba, gdyż nadaje buzi, jakby innego wymiaru, dzięki któremu wygląda się łądniej, promienniej - nie powoduje wydzielania nadmiary sebum strefach newralgicznych, tj, czoło, załamania koło skrzydełek nosa (jestem w szoku wręcz) - ja bym powiedziała, ze daje efekt photoshopa Minusy: - trochę cena - kolorystyka, brakuje mi żółtawego odcienia Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: próbki

Kupiłam ten podkład, w zadzie nie wiem dlaczego (wybrałam się po Double Wear). Nie jest to ideał, ale dla cery mało wymagającej i raczej suchej powinien być bardzo dobry. Gdyby jeszcze dłużej utrzymywał się na twarzy, byłby ideałem. na plus: +bardzo ładnie, naturalnie wygląda na twarzy +można budować krycie +jeśli mowa o kryciu- jest całkiem niezłe +nawilża +nie schodzi plamami, po prostu "znika" powoli z twarzy minusy: -cena jest tu ogromnym minusem (z tego co pamiętam zapłaciłam za niego ok 180 zł) -mam normalną cerę i podkład zaczyna się świecić po ok 3-4 godzinach Generalnie jest to drogi podkład, który moim zdaniem mógłby kosztować 2 razy mniej, ale jak kogoś stać to polecam wypróbowanie :) Używam tego produktu od: styczeń 2012 Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe