Isana Men, Fresh Deospray Dezodorant w sprayu dla mężczyzn

Co by tu powiedzieć o tym dezodorancie. Może zacznę od wyliczenia plusów, które przyznałam ja wraz z moim mężczyzną. Po pierwsze, kosmetyk ma bardzo ładny, męski i odświeżający zapach. Po drugie, w niezbyt wymagających warunkach pogodowych potrafi utrzymywać się naprawdę długo. Gorzej jeśli chodzi o falę upałów, ale u as w Polsce, to raczej chwilowo nie grozi. Trzecia sprawa to fakt, że wystarczy tylko trochę rozpylić kosmetyk żeby działał, przez co starcza na dość długi czas. Dodatkowo nie pozostawia brzydkich śladów na ubraniach. Teraz pora na minusy, czyli możliwość podrażnienia delikatnej skóry oraz bardzo intensywne zapachy (dla niektórych to może być minus). Jak na taką cenę, jest godny polecenia. Średnia półka, ale w dosyć dobrym wykonaniu.

Dezodorant kosztuje grosze i jest dostępny w każdym Rossmannie. Ma świeży zapach, ale z cięższymi nutami drzewno-ziołowymi. Ja i mąż oceniamy go bardzo pozytywie, chociaż pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli chodzi o działanie to na home office jest idealny :d Przy większej aktywności sprawdza się trochę gorzej i zapewnienia producenta o 48-godzinnej ochronie są mocno przesadzone, ale zapach utrzymuje się zazwyczaj aż do końca dnia. Przed treningiem czy przy większym upale na pewno warto go ponownie zaaplikować w ciągu dnia dla lepszego efektu. Trzeba pamiętać, że ten produkt to dezodorant neutralizujący zapach, a nie antyperspirant blokujący pocenie. I jako taki sprawdza się dobrze. Na plus również to, że jest bezpieczny dla skóry pod pachami, nie brudzi ubrań i jak wszystkie produkty marek własnych Rossmanna jest cruelty free.

Antyperspirant, który już od dłuższego czasu używa mój mąż i podejrzewam że niedługo mu się skończy. Sytuacja jest identyczna jak w przypadku Motion Protect z tej samej serii. Zapach ma przyjemny, chociaż zaraz po użyciu bywa duszący. Oczywiście jak jego nadmiar się ulotni zapach staje się o wiele przyjemniejszy oraz długo utrzymuje się w powietrzu. Co do działania, to działa jak każdy inny dezodorant. Latem w bardzo upalne dni trochę nie wyrabia, ale to chyba normalne. Nie spotkałam jeszcze takiego dezodorantu czy to męskiego, czy to damskiego, który faktycznie wytrzymałby chociaż 12h. Zresztą na zapewnienia producentów antyperspirantów zawsze trzeba brać poprawkę. Z pewnością na plus działa fakt, że nie brudzi ubrań i ma fantastyczną cenę. Opakowanie i produkt: Fajna szata graficzna. Czarna z elementami trochę neonowej zieleni, co fajnie się od siebie odcina i wpada w oko. Opakowanie dezodorantu jest wygodne i dobrze leży w dłoni. Atomizer jest solidny i trwały. Mechanizm działa lekko i bez problemu oraz nie zacina się. Zapach podczas aplikacji jest duszący, przynajmniej dla mnie, jednak z czasem staje się bardzo przyjemny, męski. Na skórze utrzymuje się ładnych kilka godzin. W tej kwestii producent trochę przesadził z zapewnieniami, twierdząc że działa przez 48h. Aplikacja i działanie: Aplikacja jest bezproblemowa, produkt „zastyga” na skórze chwilę po aplikacji. Nie brudzi ubrań. Niweluje przykry zapach potu na kilka godzin, o czym pisałam wyżej. Jadnak latem jego działanie jest za słabe i dezodorant sprawdza się gorzej. Nie uczula i nie podrażnia delikatnej skóry pod pachami. Dezodorant jest całkiem wydajny. Mąż używał go przez kilka miesięcy. Dostępność i cena: Dostępność bardzo wysoka bo występuje w Rossmannie, a jak wiadomo Rossmann jest już chyba wszędzie. Jego cena jest bardzo atrakcyjna, bo w cenie regularnej dostaniemy go już za niecałe 5zł. Na promocji możemy go dostać nawet za 4zł. Działa jak każdy inny, a dostaniemy go o połowę taniej. Ogólnie uważam, że jest warty polecenia.

Dezodoranty Isany często kupuję dla siebie, więc będąc w drogerii postanowiłam też zakupić dla męskich domowników dostępne warianty tej marki. Wersja Fresh jakoś szczególnie nie zachwyciła obdarowanych. Zapach jest orzeźwiający i świeży, jednak ma w sobie dziwną nutę, która psuje cały efekt. Nie umiem określić co to jest jednak zapach jest dość specyficzny. Produkt zamknięty jest w klasycznym opakowaniu wykonanym z aluminium. Szata graficzna jest prosta podobne jak kolorystyka. Spray dobrze dozuje produkt, nie zacina się podczas codziennego stosowania. Zapach jest stosunkowo trwały, wyczuwamy go przez kilka godzin. Z pewnością nie zapewnia deklarowanej 48 godzinnej ochrony, zaledwie kilka, choć na ubraniach jest wyczuwalny o wiele dłużej. Na plus zasługuje formuła bez soli aluminium. Produkt wydajny, dobrze dostępny i tani, jednak przeciętny. PLUSY praktyczne opakowanie niska cena wydajność długotrwały zapach , choć specyficzny MINUSY nie chroni tak długo jak deklaruje producent specyficzny zapach

Kupiłam go w miniaturowej wersji, bo potrzebowałam na szybko jakiegoś małego dezodorantu do torebki. Wpadł mi w oczy ten, a że męskie zapachy bywają ładne, wzięłam go z ciekawości. Zapach to nic szczególnego, nawet jak na męski kosmetyk. Ma w sobie jakąś brzydką nutę, coś jak pieprz. Jeśli chodzi o trzymanie świeżości to sprawdza się może nie najgorzej, ale wypada średnio na tle innych, sprawdzonych przeze mnie dezodorantów. Ogólnie podtrzymuję swoją opinię, że dezodoranty z Isany, zarówno te damskie jak i męskie, nie są zbyt dobre.