Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Glinki i maseczki algowe

Nacomi Glinka czarna 

3,9 na 59 opinii
flame2 hity!
56% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 56% osób
  • 2 grudnia 2023 o 17:31
    Jest w porządku. Myślałam,że efekty będzie znacznie lepszy, ale nie jest najgorzej.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Cześć! Czarną glinkę z Nacomi kupiłam dlatego, że miałam kiedyś białą i była świetnej jakości. Głównym zadaniem czarnej glinki jest oczyszczanie porów. Mam lekko rozszerzone i dbam o to, aby systematycznie je oczyszczać. Jaka jest glinka czarna? Opakowanie: -standardowe , jak dla wszystkich rodzajów glinek - białe, plastikowe , łatwo odkręcane -szata graficzna również podobna do innych, łatwo je odróżnić Zawartość: -mocno zmielony czarny proszek -praktycznie bezzapachowa -łatwo się miesza z wodą bądź hydrolatem - szybko zastyga, na pewno szybciej niż pozostałe glinki - dlatego trzymam ją krócej, ponieważ nawet działanie ma intensywniejsze [wyczuwalne na skórze ściągnięcie] -ciężko się ją zmywa, pozostaję czarny osad, dlatego konieczne jest użycie pianki oczyszczającej [lub innego takiego produktu] *ale jest to produkt węglowy, więc to jest taka cecha charakterystyczna - jest bardzo wydajna Działanie: -przy stosowaniu regularnym oczyszcza pory - nakładałam ją jedynie na nos, jego okolice i czoło [w miejscach, gdzie pory byly zanieczyszczone] - trochę mnie podrażniła na policzkach, dlatego jwj tam nie aplikowałam - skóra jest gładka I lekko napięta Glinka czarna z Nacomi jest w porządku. Starczyła mi na naprawdę długo. Rzeczywiście ma silne działanie, dlatego używałam ją na nos i czoło. Czy wrócę do niej? Szczerze, to nie wiem. Może za jakiś czas.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Hebe
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 sierpnia 2021 o 20:42
    najgorsza glinka, jakiej dane mi było (dotychczas) używać.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Nie, nie żartuję. Tytuł recenzji może wydawać się `mocnym`, ale faktycznie glinka czarna od marki Nacomi pozostawi po sobie raczej kiepskie wrażenie. A mam jako takie porównanie- glinek w swoim życiu zużyłam wiele z racji tłustej, a niegdyś trądzikowej cery. Zacznę może od tego jak wygląda. To oczywiście proszek do samodzielnego rozrobienia z wodą lub hydrolatem. Nie jest to jednak taka forma jak w przypadku marki Fitokosmetic na przykład- jeśli ktoś kojarzy (rozdrobniona, ale nie bardzo drobna, pozwalająca na wytworzenie stabilnego `błotka`). W przypadku Nacomi glinka jest miałkim proszkiem, w zasadzie mogłabym go określić jako puder. Nie jest on czarny, raczej grafitowy, ciemnoszary. Rozrobiony z wodą łatwo tworzy masę o odpowiedniej konsystencji- ta również jest ciemnoszara, grafitowa. Ale uwaga: jego stopień pylenia jest OGROMNY. Pyli przeokrutnie, miseczka i w zasadzie wszystko wokół jest że tak ładnie to określę: `oznaczone` tymże proszkiem. Ok, rozrobienie jej to challange. Z jednej strony łatwe, z drugiej bardzo brudzące. No cóż, można to zaakceptować. Ale co dzieje się dalej, już nie. A dzieją się rzeczy dziwne. Bo raz zaaplikowana masa zasycha ekspresowo szybko. W zastraszającym tempie. Próbowałam, testowałam najróżniejsze grubości warstw, z każdą jedną było tak samo- cieńsze, grubsze, efekt ten sam. Zasycha ekspresowo, trzeba ją non-stop zwilżać - nie jest to również problem, ale oczywiście zupełne poświęcenie się swojej twarzy na czas aplikacji. Zaschnięte placki dają oczywiście nieprzyjemne uczucie ściągnięcia, zresztą to nieprzyjemne uczucie dotyczy w zasadzie całej twarzy. To glinka wybitnie niekomfortowa w noszeniu. Choć prawdziwy challenge stanowi jej zmycie. To nieomal mission impossible. Samą wodą. Z wodą i bawełnianym ręczniczkiem wcale nie jest lepiej. A domywanie twarzy żelem oczyszczającym po zastosowaniu maseczki glinkowej mija się dla mnie kompletnie z celem wykonywania samej maseczki. Ta wchodzi w pory, to znaczy ten proszek, nie ma sposobu na prawidłowe oczyszczenie skóry, raz nawet porwałam się na użycie delikatnej pianki do oczyszczenia skóry, bo inaczej się po prostu nie dało. A i tak na następny dzień rano odnalazłam na skórze twarzy multum czarnych placków. Może ktoś ma cierpliwość do takich zabaw? Ja nie. Sama glinka wydaje mi się kiepskiej jakości, szczególnie, że nie zauważyłam nigdy żadnych konkretnych rezultatów jej działania. Naprawdę. Niektóre glinki potrafią zdziałać cuda, nawet moment po zmyciu pozwala zauważyć efekty. Jakiekolwiek. Tu nie ma żadnych. Zupełnie nie wpływa na moją cerę. I też nie wydaje mi się, bym miała przeogromne oczekiwania co do niej. Nie. Po prostu nic nie robi. I jeszcze wspomnę słówko o niefunkcjonalnym opakowaniu- to plastikowy duży słoik o pojemności aż 90 g. Kiepskiej jakości, wieczko jakby niewymierzone do reszty słoika. Każdorazowe jego otwieranie powodowało wysyp proszku do umywalki. Wszystkie te czynniki skutecznie zniechęciły mnie do testowania innych rodzajów glinek od Nacomi. A jestem prawdziwą fanką tego rodzaju maseczek i szczerze rozmyślałam o zielonej. Jeśli jednak posiada taką konsystencję jak ta czarna, to zupełnie tracę zainteresowanie. Ta była naprawdę kiepska, powrotu zupełnie nie planuję.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    19 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • emma-e4
    emma-e4
    3 / 5
    25 maja 2020 o 10:07
    niezbyt delikatna
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Od dawna nie używałam glinek, które trzeba samodzielnie rozrabiać, wolałam maseczki gotowe. Przy okazji innych zakupów wzięłam tę glinkę Nacomi, bo wiele osób poleca tę firmę. Słoik jest dość duży, wystarczy pewnie na kilkadziesiąt użyć. Rozrobienie glinki z wodą jest łatwe, ale trochę mycia po tym jest. Lepiej przeznaczyć na to specjalny szklany słoiczek, bo plastikowe naczynko nie dało się po tym domyć. Glinka zabrudziła mi też umywalkę i gąbeczkę, którą ją zmywałam. Żadna maska do tej pory, nawet czyste błoto z Morza Martwego nie narobiło mi takiego bałaganu. Z twarzy zmywa się łatwo, tylko trzeba chwilę ją rozmoczyć. Jedynie w miejscu gdzie miałam strupek po krostce została mi czarna kropka. Działanie - trochę przysusza krostki i zwęża pory, wyciąga sebum. Jednocześnie bardzo podrażnia. Absolutnie nie można dopuścić do jej zaschnięcia, nawet delikatnego. Lepiej nakładać ją dosłownie na 2-3 minuty, wtedy podrażnia najmniej. Jednak zawsze po zmyciu mam czerwony ślad w miejscu nałożenia maski. Używam masek glinkowych od kilku lat, żadna, nawet trzymana bardzo długo na twarzy i zaschnięta nigdy nie podrażniła mi skóry, jak ta po spryskiwaniu cały czas wodą, żeby nie przyschła. Zużyję ją dodając do żelu do mycia, dobrze zmywa w ten sposób makijaż i tłusty krem z filtrem i jednocześnie robi delikatny peeling.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    6 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 marca 2020 o 21:05
    Uwielbiam!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Jestem w niej zakochana. Odniosę się może najpierw do kwestii wchodzenia w pory - mieszałam glinkę z wieloma rzeczami - przy zmieszaniu jej z wodą lub zwykłym lekkim hydrolatem nie ma żadnego problemu z wchodzeniem w pory. Natomiast przy zmieszaniu z olejem lub produktem z dużą ilością gliceryny ten problem występuje i wtedy po prostu domywam twarz małą iloscią pianki. Działanie jest super, twarz od razu jest gładsza, rozpromieniona, pory oczyszczone. a zmiany uspokojone. Nic mnie nie podrażnia (pamiętajcie o tym by glinka nie wyschnęła). Korzystam tylko z sypkich maseczek (tak najlepiej), więc nie widzę problemu w "zabawie" z nią. Nie mam również problemu z robieniem bałaganu przy zmywaniu, po prostu zmywam partię po partii, po każdym razie zgarnięcia glinki z twarzy opłukuję recę. Jest również wydajna i przystepna cenowo
    Zalety:
    • pory są lepiej oczyszczone, lekko zweżone
    • promienna oczyszczona twarz
    • uspokojenie i zapobieganie wypryskom
    • nie podrażnia
    • przystępna cenowo
    Wady:
    • Wad nie widzę :)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 sierpnia 2019 o 17:26
    Polecam!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Glinkę rozrobiłam z wodą. Powstała pasta która świetnie rozprowadza się na skórze. Po chwili zastyga tworząc skorupkę. Świetnie sprawdza się przy mojej tłustej cerze. Uwielbiam tą glinkę, ponieważ po jej zastosowaniu moja skóra jest gładka i oczyszczona. Nie powoduje uczucia ściągania, zauważyłam też, że moja skóra nie przetłuszcza się jak wcześniej.
    Zalety:
    • bardzo wydajna;
    • łatwa w przygotowaniu;
    • matuje skórę;
    • świetnie oczyszcza
    Wady:
    • brak
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.