Escada Ocean Lounge EDT 

Dodająca energii i radosna kompozycja, lekkich owocowych i kwiatowych aromatów. Najbardziej wyczuwalny zapach jagód/śliwki Nuta głowy: liczi, śliwka, truskawka, gruszka. Nuta serca: fiołek, mimoza, jaśmin. Nuta bazy: ambra, wanilia, drzewo tekowe.

Nutami głowy są Truskawka, Liczi, Gruszka i Śliwka; nutami serca są Fiołek, Mimoza i Jaśmin; nutami bazy są Wanilia, Bursztyn i Drzewo tekowe Jest to najsłabsza letnia wersja limitowana zapachu zepsuta przez chemiczna, sztuczną truskawkę, która gra tutaj pierwsze skrzypce. Nie do zniesienia :(

Piękne , słodkie ale nie duszące. Owoce i małej butelce. Wszystkie zapachy Escady znane są ze swojej słodyczy ale nie słyszałam jeszcze żeby komuś ta słodycz przeszkadzała. Jedyny minus to taki że na mnie nie utrzymują się długo mimo że słyszę że ładnie pachę...hmmm być może zapach ma się tak dobrze dostosować że same go nie czujemy. Polecam na lato.

To na razie jedyna sezonówka od Escady, którą miałam i chyba ostatnia. Nie przemawia do mnie koktajlowa słodycz owoców z liczi na czele, którego nie znoszę. Nie ratują tego ulepku ani bursztyn ani nuty drzewne. Dla mnie jest męczący i nieznośny. Dobrze, że to był prezent, bo byłabym bardziej zawiedziona gdybym sama go kupiła.

Słodko owocowy zapach, ale nie jest ciężki, przytłaczający czy duszący, nadaje się na lato, nawet przy bardzo upalnych dniach, nuta truskawki jest wyraźnie wyczuwalna, co mnie osobiście ujęło, natomiast trochę za szybko się ulatnia jak dla mnie, więc i jego wydajność spada, cena w stosunku do trwałości mogłaby być niższa.

Zapach bardzo podobny do perfum Jennifer Lopez LIVE Jest słodziutki ale jakiś taki musujący,cały czas wibruje na skórze.Kojarzy mi się zdecydowanie z letnim wieczorem :) Absolutnie nie jest to słodki ulepek. Trwałość ok,na włosach czułam na drugi dzień. Minus to cena,nie zapłaciłabym tyle za te perfumy. Mam 30ml (w próbeczkach po 2ml) ich koszt wyniósł mnie 28zł wiec myślę ze było warto ;) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 30ml

Jak dla mnie fenomen, bo nigdy nie lubiłam słodkich zapachów, a ta Escada wszystko zmieniła ;) jest cukierkowa, ale nie mdląco-pudrowa. Ma w sobie coś takiego, co sprawia, że mam ochotę się uśmiechać. Piękny zapach i niesamowicie wręcz trwały. Na lato idealny. Czuję się z nim na skórze jak nastolatka ;) Używam tego produktu od: 4lat Ilość zużytych opakowań: 2flakony, 50ml

Dla mnie to must have każdego lata. Zapach śliczny i ciągle Escada wypuszcza bardzo zbliżone zapachy, co mnie wcale nie martwi, bo zwyczajnie je lubię. Flakon ładny, kolorowy. Wolałabym, aby spód był szerszy, bo często zahaczam o butelkę i butelka łatwo się przewraca. Cena zdecydowanie za wysoka, choć bywa w promocji bardzo często. Trwałość jest mizerna - około 2 godzin (!!). Lubiłam i pewnie kupię ponownie mimo wysokiej ceny i beznadziejnej trwałości. Jest lekki, niezobowiązujący, bardzo dziewczęcy. Używam tego produktu od: kiedy wszedł na rynek Ilość zużytych opakowań: kilka

Są to moje ukochane perfumy ! Są bardzo trwałe, uwielbiam ich uzywac przez cały rok, w lato idealnie pasują gdyż zapach jest lekko owocowy i slodki, w zimie i jesieni pomaga mi zapomniec o smutnej rutynie i beznadziejnej pogodzie, przypomina mi zapach lata! są to moje porfumy nr 1! do tego dostaje mase komplementow na ich temat, bardzo duzo ludzi zaczepiało mnie na ulicy i pytało co to za perfumy :) Gorąco polecam! Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 2 ( z przerwami)

Z sezonówkami Escady nie miałam dotąd do czynienia.Jakoś mnie nie ciągnęło by ich spróbować chociaż znane mi były opinie na ich temat.Że słodko, że kiczowato, że nastoletnio.Jakiś czas temu chciałam nawet spróbować ale potem mi jakoś przeszło.Ale od czego są zakupy w sklepach i otrzymywane próbki?:)Tak więc skoro juz wpadła w moje ręce mała próbka postaowiłam spróbować.Bo a nuż coś ciekawego z tego będzie? Ogólnie uwielbiam wszelkie słodkości ale latem jakoś mniej.Wtedy zdecydowanie wolę coś orzeźwiającego niż słodkiego. I tak samo nie wyobrażam sobie używać Ocean Lounge latem.Nawet wieczorem.Dlaczego?Bo jest okropnie ulepiasty, słodki i zaklejający.To tak jakby pić truskawkowy syrop w upale.Bez rozcieńczania! OL z początku faktycznie pachnie nieco jak liczi.Albo raczej jak szampon o zapachu liczi.Taki mydlano-słodki zapach.A potem...potem przeistacza się w "najprawdziwszą" sztuczną truskawę.Znacie pewnie ten zapach truskawkowych, czerwonych lizaków, cukierków, rozpuszczalnych gum do żucia i tym podobnych?No więc właśnie OL pachnie identycznie.Aromat truskawkowy identyczny z naturalnym.Plus cuuukier.Duzo cukru o tak! Ma to miejscami jakiś swój urok, można ponosić dla zabawy czy poprawy humoru.Ale na pewno nie w lecie i nie na poważnie.Nie dla mnie.Ta słodkość mnie zabiła. Trwałość -ok 4-5 godzin. Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: próbka

Lubię limitowane zapachy Escady. Dużo osób narzeka na trwałość i cenę. Trwałość jak na EDT jest przyzwoita, a kupić zawsze można w sklepie internetowym albo na lotnisku. Zapach jest idealny na wakacje, słodki, świeży, radosny, po prostu letni, wakacyjny. Miałam kilka tchy sezonówek i z pewnością na tym nie koniec. Używam tego produktu od: używałam jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: jedno

Flakonik śliczny, wesoły, nastawiający optymistycznie jak każda Escada zresztą. Zawartość już nie ta sama, mega słodki, przesłodzony-dla nastolatek do 17 roku zycia dalej chyba juz niezbyt. Czuję truskawki, ale takie lukrowane i od nadmiaru robi się az nieprzyjemnie.... Używam tego produktu od: Kilku mies. Ilość zużytych opakowań: Pierwsze.

Nie mogę przy tym oddychać. Dosłownie. Plastik i jeszcze raz plastik. Nie wyczuwam nic innego poza chemiczną truskawką. Zapach plaski jak blat stołu. Dusi i męczy. Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: próbka

Robiłam do nich wiele podejść, ale końcówka skończyła na półce u kogoś innego... Kategoria: owocowe Wyczuwalne nuty: truskawka, liczi, malina, śliwka Trwałość: średnio-słaba, 3 godziny, tak samo jak inne Escady Flakon: cieniowane szkło, typowy kształt dla Escady, może być; Polecam na: nie polecam, ale ogólnie jest to woda na dzień, sezon letni Ogólna ocena: zapach jest słodki, dziewczęcy. Większość nastolatek byłyby nim zachwycone, ale kto wydaje w gimnazjum 200zł na wodę toaletową? Ocean uwiódł mnie truskawką, która później zaczęła prześladować i męczyć mój nos doprowadzając do migren. Siostra jest nim zachwycona, a ja cieszę się, że pozbyłam się paskudztwa. Używałam tego produktu przez: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 niepełna 50 ml

Lubię limitowane edycje Escady, ale ten był zbyt cukierkowy. Mimo to kupiłam i używam, bo w mniejszej ilości jest całkiem przystępny. Buteleczka typowa do tych edycji, nic szczególnego, ale wygodna i praktyczna (można ją do torebki wrzucić). Nie sądzę jednak bym się dała skusić na ponowne kupno, zwłaszcza iż mam wrażenie, że każda następna z tych edycji jest do niej bardzo podobna. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: pod koniec 1 30ml

Hmmm od czego by tu zacząć? Wybrałam się na wycieczkę po galerii z zamiarem pooglądania różnych nowości w sklepach .Obiecałam sobie jedno że pooglądam nowości w perfumeriach ale niczego na razie nie kupię bo perfum i innych pachnideł mam już zbyt wiele :)i chyba do końca życia ich nie zużyję :)Niestety natrafiłam na promocję perfum Escady i to dość sporą .Powąchałam sobie na nadgarstku zapach i.......przepadłam .Jest piękny ,cukierkowo,malinowo,jeżynowy +coś jeszcze czego nie umiem uchwycić,cytryna?,mango,WANILIA?.Co ciekawe nie przepadam za takimi cukierkowymi zapachami ale.....ten jest piękny nie sztuczny,bardzo sexowny .Na początku mocny a z czasem ,piękny i subtelny .Trwałość za taką cenę imponująca od rana do wieczora !!! I jeszcze jedno zapach ma tkzw ogon ,zebrałam za niego wiele komplementów .Szczególnie od mężczyzn :)Używam ich okazjonalnie ,na wyjścia ,spotkania do pracy raczej rzadko .Jedna dobra rada ,sprawdzona -wystarczy dwa razy się spryskać Escadą aby nie męczyć otoczenia i pozwolić jej się pięknie rozwijać. Używam tego produktu od: w trakcie pierwszego opakowania 50 ml. Ilość zużytych opakowań: jedno

Bez krygowania się, od razu może napiszę, że ja mam do sezonowych Escad słabość. Mój chłopak bije w ścianę głową, załamuje ręce i błaga... Ok, z uporem godnym lepszej sprawy zanurzam się w tym plastikowym, barbiowym swiecie po szyję, po nos. Nie zawsze, ale kiedy jestem sama, kiedy kota nie ma w pobliżu to myszy harcują że ho. Tak mam, tak lubię. Jednakowoż łapiąc się skrawków zdrowego rozsądku, z całej escadowej range wskazałabym na dwa udane zapachy - Rockin\'Rio (Paryż 2005 :) ) i Ocean Lounge. Dopracowane od podstawy do samego końca szpileczki, uszyte są na miarę uróżowionej, upopowionej laleczki z chińskiego plastiku w sposób perfekcyjny łącząc egzotyczno - kwiecisto - owocowy kicz (moim zdaniem jak najbardziej zamierzony) z laną hektolitrami słodyczą i zapakowany w śmieszne butelczyny w quasi serduszka. Escada przyjęła na siebie ciężar tych wszystkich niewieścich serc, które dawien dawna wygrzebywały pierwsze sprezentowane dolary by nabyć wymarzoną lalę z Pewexowego kosmosu (sex-shopu). Ocean Lounge to w dużym skrócie (a może wcale i nie tak dużym) upłynniona truskawka "Haribo". Czuć maksymalnie sztuczną - ale jaką zajefajną! - truskawę, chrupiące jabłuszko (choć w składzie widnieje gruszka) i - znak firmowy Escad - owocowo-kompotowo-kiesielową słodycz. Jest już Wam wystarczająco przedszkolnie? Nie, to posłuchajcie dalej. Dalej mamy... nic nie mamy. Taka sama kompozycja trwa sobie bowiem do końca. Jak coś jest tak udane, to po co to zmieniać, prawda? ;) Wwąchuję się i wwąchuję. Chłopak bije głową w ścianę, zatyka nos i zostawia mnie samą... Ale chyba się opłaca. :) Używam tego produktu od: sierpień 2011 Ilość zużytych opakowań: w tr. pierwszego (i nie ostatniego)

Zacznę od tego że rossmann w ofercie specjalnej ma 50ml Ecady za niecałe 100zł więc wcale aż tak drogo nie jest. Ocean Lounge pachnie słodko cukierkowo-owocowo optymistycznie i wakacyjnie. Wielbicielki takich ulepkowatych słodziaków mogą tą wodę kupować w ciemno jest strasznie bezpieczna i podoba się otoczeniu. Taki fajny polepszacz humoru który ani specjalnie nie powala na kolana ale też nie odrzuca. Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: 4 próbki i niecała butla 50ml