Goldwell Dualsenses, Blondes & Highlights, Anti-Yellow Shampoo Szampon neutralizujący dla włosów blond i z pasemkami

Bardzo pozytywny szampon. Starcza na bardzo długo, ponieważ nie trzeba aplikować go dużo, by dokładnie umyć włosy. Doskonale oczyszcza, odświeża. Pięknie pachnie. Szampon jest koloru fioletowego. Nie rozjaśnia włosów, ale delikatnie ochładza blond. Przy tym nie wysusza, dobrze pielęgnuje, nawilża. Nie obciąża włosów, nie przetłuszcza ich. Szampon ma gęstą, kremową konsystencję. Mocno się pieni. Warto użyć go chociaż raz w tygodniu. Cena wysoka, ale często można znaleźć online w promocji.

Dzisiaj chcę podzielić się z Wami moją opinią na temat szamponu Goldwell, Dualsenses, Blondes & Highlights, Anti-Yellow Shampoo - czyli szamponu neutralizującego dla włosów blond i z pasemkami. Jest to mój ulubiony szampon do włosów blond. Mam rozjaśniane włosy poziom 11.11, które niestety mają tendencję do żółknięcia. Szukając rozwiązania, natknęłam się na ten szampon i od tego czasu nie zmieniam na inny. Jego formuła jest naprawdę skuteczna w neutralizowaniu żółtego odcienia włosów blond i z pasemkami. Wystarczy używać przy każdym myciu, ale już po pierwszym użyciu widać różnicę (szczególnie z odżywką z tej samej serii). Moje włosy wyglądają o wiele jaśniej i bardziej naturalnie. Co więcej, szampon ten jest bardzo łagodny i nie powoduje podrażnień skóry głowy, nie wysusza jak inne, nie daje efektu siana na głowie. Rozświetla blond, włosy są miękkie. Jego konsystencja jest kremowa, delikatna i łatwo się rozprowadza. Świetnie się pieni (ja myję dwa razy) ma fioletowy kolor, ale spłukuje się w całości. Podsumowując, jeśli szukasz skutecznego szamponu neutralizującego dla włosów blond i z pasemkami, polecam Goldwell, Dualsenses, Blondes & Highlights, Anti-Yellow Shampoo. Jest to zdecydowanie mój hit i nie wyobrażam sobie już używania innego szamponu do włosów blond.

Od 2-3 lat używam szamponu Goldwell, Dualsenses, Blondes & Highlights, Anti-Yellow Shampoo. Jest to jedyny szampon, który nie robi z moich włosów siana, Włosy są błyszczące i miękkie, ładnie rozjaśnione. Razem z odżywką z tej samej serii jest to super połączenie dla jasnych rozjaśnionych włosów. Kupuję większe opakowania z pompką, najcześciej w Notino, bo tam są dostępne.

Szamponu używam regularnie od około miesiąca wraz z odżywką niwelującą żółte tony, ale już z innej firmy (Sleek Line) i z większym pigmentem. Przez ostatni tydzień zaprzestałam używania odżywki gdyż za bardzo przesuszyły mi się włosy i uważam, że sam szampon nie robi za dużo. Dodam, że włosy mam rozjaśniane w zimnej tonacji. Przy stosowaniu dodatkowo odżywki włosy trzymały mocno chłodny odcień, jak przy stosowaniu samego szamponu włosy są chłodne, ale to już nie jest ten sam odcień co wcześniej, są nieco cieplejsze pomimo, że myję włosy dwukrotnie. W dodatku przy częstym stosowaniu włosy są skłonne do szybszego przetłuszczania oraz się puszą. Na szczęście dobrze oczyszcza. Sam szampon średnio się pieni tzn. nie robi takiej wielkiej puszystej piany. Na plus, że nie brudzi wszystkiego dookoła oraz łatwo go zmyć. Konsystencja kosmetyku nie jest rzadka, ale nie jest tez wybitnie gęsta. Opakowanie w sumie poręczne, posiadam mniejszą wersję, więc jest zamykane na klik. Posiada mały otwór, według mnie powinien być większy, ale dzięki temu mniejsza szansa, że szampon przypadkiem się nie wyleje.

Ten szampon kupiłam jakiś czas temu w salonie fryzjerskim. Jest to nowa wersja szamponu Goldwell dla rozjaśnianych. Myślę, że obie wersje są dobre, przy czym są niezwykle podobne, jak to przy zmianie starego na nowe w branży kosmetycznej i fryzjerskiej (szampony!) bywa. W niczym nie ustępuje starej wersji, czy jest lepiej, może tak. Jak na szampon niwelujący żółty odcień włosów jest on łagodny i powiedziałabym, niezbyt agresywny, jeśli porównam go z innymi w tej kategorii. Szczególnie szampony drogeryjne dla rozjaśnianych uważam za dosyć ostre w swym działaniu, wystarczy przeanalizować skład i obecne tam pochodne rozcieńczonych rozjaśniaczy. Goldwell ucieka się do łagodności. Jak zostało wspomniane w pierwszej recenzji tego szamponu, należy go używać na zmianę z innymi, ponieważ ta łagodność jest pozorna, w składzie jest SLS, którego wiele użytkowniczek już od jakiegoś czasu unika, składnik powodować może przesuszenie skóry głowy, powodujące feedback w postaci obronnego przetłuszczania się skalpu i włosów, swędzenie, zaznaczam u niektórych osób, wielu z nas nie zaszkodzi. A w składzie jest i silikon, odpowiedzialny za tworzenie warstw niezmywalnych, w tym przypadku musiałyby się wypowiedzieć osoby zgłębiające temat silikonów, ja się nie znam, wiem tylko, że tworzenie filmu na włosach i skalpie do pożytecznych nie należy i w przyszłości nie procentuje zdrowym włosem. Co uzyskałam. Włosy dobrze umyte, pachnące, chłodniejszy kolor, połysk. Stosowanie szamponu Goldwell jest przyjemnym doznaniem. Kosmetyk ładnie pachnie, jest gęsty, wytwarza pianę dającą wrażenie porządnego mycia . Jest to szampon wydajny, ekonomiczny, mimo ceny salonowej jest inwestycją opłacalną. Po użyciu tego szamponu należy nałożyć odżywkę lub maskę.

Szampon używam już jakiś czas, mniej lub bardziej regularnie a ostatnio uzupełniając pielęgnacje po farbowaniu. Nie używam go jako szampon na co dzień, tylko wtedy kiedy wydaje mi się, że mój kolor zaczyna żółknąć, jest mało wyrazisty. Włosy mam oczywiście rozjaśniane, ostatnio już z pomocą fryzjera i farby goldwell, szampon i odżywkę do kompletu zakupiłam już wcześniej, kiedy włosy przy głowie były jeszcze rozjaśniane mniej inwazyjnymi sposobami a pozostałą długość stanowiły wcześniej farbowane włosy. Co do mieszanych odczuć... Kolor jaki możemy uzyskać przy rozjaśnianych włosach jest naprawdę ładny, bardzo dobrze niweluje żółć już po pierwszym użyciu. Nawet przy włosach jakie miałam wczesniej się sprawdzał. W przypadku używania innych szamponów tego typu, trzeba było częściej i więcej ich używać aby osiągnąć podobny efekt. Niestety nadal jest to szampon do neutralizacji koloru także przy zbyt częstym stosowaniu może puszyć włosy, mi na dodatek jeszcze je szybciej przetłuszcza przy skórze głowy (na następny dzień). Stosowany nie na co dzień, działa na pewno mniej inwazyjnie i skutecznie niż np szampon z joanny (chociaż ten moim zdaniem też jest dobry). Co do opisu opakowania i zawartości - wygodna butelka na pompkę (w większej wersji, w mniejszej na klik), dobrze się pieni, dobrze spłukuje, fioletowy a jakże, chociaż dla niektórych może to być chyba fioletowo- niebieski, nie barwi okolic włosów I skory, a jak już łatwo to zmyć. Do tego jest bardzo wydajny. Zazwyczaj sprawdza mi się dwukrotne umycie nim włosów, przy drugim razie chwilę odczekuje żeby zadziałał lepiej, później na końce odżywka z tej serii lub inna ulubiona i serum. Nie jest tani, ale można upolować go na promocjach (ja kupuje go przez internet), czy kupię go ponownie? Nie wiem, litrowe opakowanie powinno starczyć mi jeszcze na długo ;) używam go od ok. 2 miesięcy i zużyłam może 1/5 opakowania. Co do pozostałych cech opisanych przez producenta: 1. oczyszcza włosy - tak, ale są lepsze szampony jak micelarne, które radzą sobie z tym lepiej, a także szampony jak np. barwa ziołowa, agafii, planeta organica itp, także ten oczyszcza, ale na średnim poziomie 2. zapobiega pojawianiu się żółtych tonów na włosach blond i z pasemkami- raczej je niweluje 3.idealnie sprawdzi się podczas codziennej pielęgnacji- w moim przypadku nie, zbyt częste stosowania może przesuszyć a mi jeszcze przetłuściło przy skórze głowy, ale kilka razy w tygodniu (u mnie do 3) jest ok. 4. rozświetla pasma - mniej żółty kolor rzeczywiście sprawia takie wrażenie 5. podkreśla kolor włosów - na pewno kiedy to jasny blond ;p 6. zapobiega matowieniu- przy codziennym stosowaniu niekoniecznie, 7. przeciwdziała wypłukiwaniu się koloru - wydaje mi się, że tak, albo fiolet w nim podbija po prostu kolor dając takie wrażenie. 8.odżywia włosy - w moim przypadku stosowany 2-3 razy w tygodniu trochę tak, ale myślę, że to raczej działanie odżywki.