Hebe Professional, Pędzel do aplikacji pomadki L01 

Świetnie sprawdza mi się ten pędzelek. Jest składany dzięki temu mogę go schować do kosmetyczki, używać w ciągu dnia i nie bać się że pobrudzi mi kosmetyczkę czy torebkę. Włosie też jest okej, ani zbyt sztywne ani zbyt miękkie. Naprawdę idealne. Używam tego pędzelka do nakładania pomadki i sprawdza mi się idealnie. Do tego jest łatwy w czyszczeniu i szybko schnie po umyciu. Wlosie się nie odkształca a myłam go już kilka razy. I kosztował naprawdę niewiele. Jestem zadowolona z tego małego gadżetu do makijażu.

Ten pędzelek jakoś nie przypadł mi do gustu, ani to włosie nie jest jakieś przyjemne, ani nie jest wygodny w użyciu. Jakoś mało co go używam po prostu się nie polubiliśmy. Dla niektórych może być plusem to, że jest składany, ale mnie denerwuje, wolałabym żeby był w jednej części. Na plus jest to, że przy myciu nic się z nim nie dzieje.

Kupiłam wcześniej kilka pędzelków Hebe więc jak zobaczyłam pędzelek do ust, który można schować wiedziałam, że wiele nie ryzykuję. Pędzelek wygląda estetycznie. Ma miękkie włosie. Włoski trzymają się razem (miałam pędzelek do ust gdzie pojedyncze włoski lubiły odstawać od reszty). Długość jest odpowiednia. Ładnie wypełnia usta. Używam go z konturówką. Funkcja chowania pędzelka jest bardzo wygodna, bo nie brudzi kosmetyczki i innych opakowań. Oczywiście nie jest to jedyny patent. Miałam pędzelek, który miał nakładkę - też było to dobre rozwiązanie. Jeśli ktoś lubi nakładać szminkę za pomocą pędzelka pędzelek Hebe jest warty zakupu.

Nie wiem jak ja mogłam funkcjonować bez pędzelka do nakładania pomadki, który można schować w rączce? Używałam jakiś tam pędzelków, ale po raz pierwszy z taką funkcją, która bardzo mi się spodobała. Po pierwsze: higieniczne, po drugie: można wrzucić go luzem do torebki. Pędzelek marki Hebe zakupiłam, bo w desperacji – szukając idealnego odcienia pomadki – połączyłam dwie i zrobiłam jedną, taką jaką chciałam. A, że umieściłam ją w słoiczku, to siłą rzeczy potrzebowałam pędzla. Poprzednie zagubiły się gdzieś w akcji, więc stąd ten zakup. Recenzowany pędzelek numer L01 jest koloru czarnego, ma też czarno-białe, syntetyczne włosie, jak przeczytałam wysokiej jakości, i co najważniejsze, chowa się go w rączkę. Wtedy zmniejsza się o połowę. Dzięki temu ani się nie niszczy, ani nie brudzi, ani też nie brudzi wszystkiego wokoło, gdy używam go poza domem i nie mam chwilowo warunków, by doprowadzić go do czystości. Nakładam nim rzeczoną pomadkę ze słoika, próbowałam też błyszczyk, ale miałam wrażenie, że się lepi do pędzla, więc zrezygnowałam. Dopiero potem wyczytałam, że nadaje się do nakładania błyszczyka, ale… o kremowej konsystencji. Mea culpa. Pędzelek ma miękkie włosie, idealnie nabiera pomadkę i ją rozprowadza, nie robiąc smug i „dziur”. Jest też delikatny i nie podrażnia delikatnej skóry ust. A do tego kosztuje niewiele. Polecam go do wypróbowania, bo to świetny produkt. Przyda się na pewno tym dziewczynom, które „produkują” własne odcienie pomadek i zamykają je w słoiczkach. Ja mówię mu „Tak”.

Pędzelek kupiłam jakiś czas temu w sieci Hebe,miałam sporo pomadek w domu które trzeba było w końcu zużyć takie "ogryzki " :D gdzie higieniczna aplikacja to podstawa. Pędzelek bardzo dobrze trzyma się w dłoni, końcówka jest rewelacyjnie osadzona, dodatkowym plusem jest możliwość schowania w drewnianej rączce, włosie miękkie nie podrażnia delikatnej skóry ust,pomadka nałożona za pomocą pędzelka bardzo ładnie wygląda, nie zbiera się w załamaniach, nie zostawia żadnych włosków.

Ten pędzelek jest nowością w mojej kosmetyczce, ale kolejny z hebe. Nie znoszę używać palcy do nakładania na usta pomadek ze słoiczków. Swoje zadanie spełnia idealnie, ponieważ jest precyzyjny, miękki, sprężysty i co najważniejsze dzięki temu, że można go schować w drewnianej rączce nie brudzi się i nie istnieje ryzyko naniesienia zarazków na usta.

Nie mogę się przyczepić do tego pędzla. Kolejny świetny marki Hebe. Niska cena, porządne wykonanie, dobrze leży w ręce, włosie miękkie, wysokiej jakości, dobrze robi co ma robić, czyli dokładnie rozprowadzać pomadkę. Zdecydowanie warto wypróbować.