L'Oreal Paris Paradise Extatic Primer Baza pod tusz do rzęs

To moja pierwsza baza pod tusz, więc nie mam porównania. Kupiłam przez kilka filmików na TikToku, które bardzo zachwalały ten produkt. Według mnie robi to, co ma robić - pogrubia i wydłuża rzęsy. Baza posiada olejek jojoba, więc pielęgnuję rzęsy. W tym aspekcie nie zauważyłam jeszcze różnicy, za krótko go stosuję.

Używałam, dużo baz pod tusz i niestety na tej się zawiodłam. Totalnie nie mój typ szczoteczki, ponieważ wole silikonowe. Źle mi się nią pracowało, rzęsy nie chciały się ładnie układać a tusz na niej tylko się zlepiał i tworzył okropny efekt. Nie dałam rady zużyć do końca, ponieważ za każdym razem tylko się denerwowałam używając jej. Próbowałam z różnymi tuszami, lecz za każdym razem to samo

Używam chyba już 3 opakowanie. Szczoteczka bardzo wygodna w użyciu, nakładanie równomierne - szybko i łatwo. Rzęsy są cudownie pogrubione i wydłużone. Naturalne rzęsy mam długie ale nie za gęste. Dzięki bazie efekt jest super. Generalnie produkt jest bardzo wydajny.

L'oreal Paradis Primera Extatic jest zapakowana, więc mamy pewność, że nikt przed nami jej nie otwierał. Daje lekkie wydłużenie, niestety jednak trzeba z nią szybko pracować. W innym przypadku zrobią nam się pajączki :( Niestety prmimer ten nie pogrubia :( Jednak jak za tą cenę liczyłam na trochę lepszy efekt :(

Dotychczas używałam dwóch produktów tego typu:Eveline Advance Volumiere i Essence Volume Booster Lash Primer. Bazę kupiłam za dychę,jej cena regularna jest według mnie mocno przesadzona. Podejrzewam,że kosmetyk powstał na fali popularności tuszów z serii Paradise Extatic. Produkt otrzymujemy w zalepionym,kartonowym pudełeczku,mamy pewność,że nie był otwierany. Baza jest biała,ma kremową konsystencję,łatwo ją nałożyć na rzęsy.Szczoteczka znakomita-delikatna ,nylonowa,nie skleja rzęs. Bardziej wydłuża,niż pogrubia rzęsy.Trzeba uważać ,żeby nie zaaplikować jej zbyt wiele,bo obciąży włoski i je wyprostuje,jeśli używamy zalotki. Tusz musimy nakładać na wilgotną bazę,bo później idzie to bardzo topornie i rzęsy się sklejają. Nie powoduje kruszenia się,ani osypywania maskary. Co do jej właściwości odżywczych-nie wiem,zbyt krótko jej używam,ale na pewno nie niszczy rzęs i nie podrażnia oczu. Kusi nie ,by wypróbować bazę Lumene Nordic Noir Secret. Produkt nie jest zły,tylko taki jakiś trochę zbędny.