Isana Young, Egg White, Peeling Peeling do twarzy

Jestem posiadaczką skóry mieszanej w kierunku tłustej, trądzikowej, ale jednocześnie bardzo wrażliwej. Peeling był dla mnie trochę za mocny, skóra po nim pozostawała zaczerwieniona, a kiedy miałam go na buzi początkowo lekko piekła. Skusiłam się ponieważ używam kosmetyków z naturalnym składem i testuję większość nowości które pojawiają się na rynku. Zużyłam jedno opakowanie zaraz po premierze, ale nie byłam nim zachwycona. Nie kupię ponownie.

Myślałam, że ten kosmetyk będzie moim ulubieńcem. Skład wyglądał bardzo zachęcająco. Jednak kiedy go użyłam, to po kilku minutach masażu poczułam, że bardzo piecze mnie skóra twarzy. Zmyłam więc szybko peeling, ale skóra została po nim czerwona na policzkach i piekła. Uspokoiła się po około pół godziny, więc było to ewidentnie podrażnienie. Bardzo żałuje, bo cena też fajna, ale coś ewidentnie mnie tam podrażnia. Nie kupię go ponownie, a tubkę oddałam komuś innemu.

Po zastosowaniu tego produktu nie zauważyłam znaczącej różnicy. Peeling nie miał zbyt dużych granulek więc nie podrażniał twarzy. Delikatnie mył do tego. Skóra po nim była gładka, świeża oraz bez niewygodnego ściągnięcia. Zapach był dość charakterystyczny, ale nie drażnił jakoś mocno w nos. Bardzo ciekawe opakowanie.

Bardzo skutecznie pozbywa się martwych komórek skóry. Skóra jest świeża, gładka i promienna. Rzadziej pojawiają się pryszcze i przebarwienia. Wydajne opakowanie w super cenie.

Bardzo mocno ściera naskórek z twarzy. Przyciągnęło mnie opakowanie jasne i przejrzyste. Bardzo przyjemnie się go stosuje. Najlepszy peeling jaki miałam do tej pory. Jedynie zapach trochę mnie drażni w nos.

Mam cerę suchą, naczynkową i lekko wrażliwą. Do kupienia skłoniło mnie opakowanie bo jest naprawdę śliczne. Ale do dalszego użytku zachęciły mnie efekty. Mam tendencje do przesuszania się skóry więc nie używam częściej niż dwa razy w tygodniu, ale jak już używam to czuję że skóra jest miękka. Raczej mnie nie podrażnia, drobinki są malutkie i fajnie skoncentrowane. Jedyne co trochę odrzuca to zapach, ale do niego można się przyzwyczaić.

Zacznę może od motywów, które mną kierowały przy wyborze tego peelingu. Zadecydowała przysłowiowa okładka czyli w tym przypadku opakowanie oraz cena. Swoje zrobiły także pozytywne oceny na wizażu. Od początku nie miałam jakiś wielkich oczekiwań względem produktu, który kosztuje tak niewiele. Czy czuję się nim zawiedziona? Nie. Uważam jednak, że nie jest to produkt, który mogłabym komuś z czystym sumieniem rekomendować. Zacznę może od plusów, a właściwie od jednego plusa: peeling generalnie działa, więc spełnia swoja podstawową funkcję. Lista minusów jest jednak zdecydowanie dłuższa. Po pierwsze: chociaż sam peeling złuszcza to jednak uważam, że niezbyt dokładnie. Nie miałam po jego użyciu uczucia jakiegoś dogłębnego oczyszczenia czy odświeżenia twarzy. Po drugie mam wrażenie, że pozostawia na skórze jakiś rodzaj tłustej warstwy. Wiem, że wielu osobom to nie przeszkadza, jednak ja oczekiwałabym po użyciu peelingu uczucia świeżości, a nie tłustości. Po trzecie uważam, że zapach nie jest jakiś zachęcający do częstszego korzystania. W mojej opinii zapach jest zbyt mdły i duszący. Pod koniec opakowania odczuwałam już faktyczny wstręt do tego peelingu. Nie byłam w stanie walczyć z tym uczuciem. Gdybym miała jakoś podsumować ten produkt to musiałabym napisać, że nie jest zły, szczególnie zważywszy na jego niewygórowaną cenę, ale z drugiej strony czasami chyba lepiej dołożyć parę groszy i kupić kosmetyk, który będzie w stanie spełnić większość naszych oczekiwań i okaże się przyjemniejszy w użytkowaniu. Ja chyba jednak pozostanę przy peelingu szafirowym z Yoskine :(

Mam skórę bardzo suchą, wrażliwą i naczynkową. Nie lubię peelingów enzymatycznych, dlatego używam peelingów ziarnistych. Ten kupiłam, ponieważ miał naturalny skład. Peeling ma dość duże i ostre ziarenka. Dla mnie był stanowczo zbyt ostry i podrażniał mi skórę. Nie chcąc się go pozbywać używałam go w bardzo minimalnej ilości. Peeling naprawdę bardzo dobrze oczyszcza skórę. Po użyciu miałam skórę gładką i, niestety, ściągniętą. Gdyby był dużo łagodniejszy, chętnie bym do niego wróciła, ale tak nie będę przecież maltretować swojej skóry. Zalety: *zapach - pachnie jak szarlotka. Przecudowny zapach *wydajność - przez to, że używałam go minimalną ilość raz w tygodniu, używałam go przez rok i zużyłam ok. pół opakowania. Z powodu przeterminowania, musiałam resztę wyrzucić. *opakowanie - ładne, poręczne *działanie - wspaniale oczyszcza skórę *cena - kosztuje ok. 10 zł Wady: *jest zbyt ostry dla suchej i wrażliwej skóry Ogólnie peeling jest świetny, ale dla osób, które mają skórę tłustą i mieszaną. Osobom o skórach suchym i wrażliwych jak moja, peeling się nie sprawdzi, bo będzie podrażniał skórę. Gdyby był delikatniejszy to chętnie bym do niego wróciła.

Produkt usuwa nadmiar sebum i obumarłe fragmenty naskorka, skora po nim jest gladka. Ma bardzo male ziarenka, fajnie sie rozprowadza a zapach wcale az tak nie przeszkadza jakby to sie moglo wydawac :) jest bardzo wydajny i tani. Z calego serca polecam :)!

Bardzo dobrze i mocno ściera przy czym nie podrażnia twarzy. Duża pojemność i wydajność. Bardzo przyjemnie się go stosuje. Jeden z lepszych peelingów jaki miałam a kosztuje naprawdę niewiele. Używam go razem z maseczka oczyszczającą z tej samej serii i efekty są bardzo zadowalające.

Fajny peeling do twarzy, ale trzeba uważać, aby nie za często go używać. Fajnie oczyszcza twarz i dopóki go nie zaczęłam stosować to nie widziałam peelingów z jajkiem. Ma dość duże drobinki więc nie wolno przesadzić bo może podrażnić skórę.

Peelingu używałam już dawno temu, jest to seria Young ale cóz, opakowanie zachęciło do zakupu :) moja skora potrzebuje peelingowania, więc okazał się to strzal w dziesiątkę! Przyjemnie peelinguje i oczyszcza skórę twarzy. Wydzielanie sebum jest ograniczone, zauwazyłam mniej zaskórników. Zapach jest bardzo przyjemny,przyciąga i nie przytłacza. Kosztuje niewiele, więc można śmiało spróbować nawet kupić go do testu. Peelingowałam nim także stopy i jestem zadowolona! Naskórek był nawilżony i złuszczony.

Opakowanie peelingu jest... słodkie - tak jednym słowem :D Ładnie się prezentuje na półce, a tuba o pojemności 100 ml nie sprawia żadnych problemów przy używaniu. Trudno mi stwierdzić czy zapach jest jajeczny, dla mnie pachnie słodko - trochę nawet za słodko biszkoptami. Jak wiecie nie lubię takich woni więc nieco mi on przeszkadza. Konsystencja jest gęsta i zawiera multum zatopionych w sobie drobinek. Jak się okazało ku mojemu zaskoczeniu - są to drobinki pumeksu.. Są one dość ostre, więc cery suche/wrażliwe mogą sobie zrobić nim krzywdę. Zwłaszcza przy mocniejszym dociśnięciu do skóry. Ogólnie peeling działa nieźle, dobrze radzi sobie z suchymi skórkami i cera jest wyraźnie wygładzona. Mimo to nie zachwycił mnie na tyle by do niego wracać, więc nasza przygoda będzie raczej jednorazowa. Brakuje mi przede wszystkim takiego uczucia oczyszczenia i świeżości po jego użyciu, znam o wiele lepsze peelingi :)

To jest mój numer 1 , uwielbiam ten produkt bardzo dobrze oczyszcza skórę, ściąga martwy naskórek przy tym nie wysuszając skóry, ma fajny jajeczny zapach . A jego cena jest bardzo niska jedyne 10zl .

Jestem zwolenniczką peelingów enzymatyczne jednak od czasu do czasu sięgam po drobnoziarniste. Peeling dobrze złuszcza zrogowaciały naskórek, przy czym nie podrażnia. Niestety widzę w nim pewien mankament, a mianowicie strasznie dziwny zapach, nie jest on nieprzyjemny, ale dziwny. No i drugi minus strasznie ciężko go zdobyć.

Kupiłam go pod wpływem pozytywnych recenzji w internecie - kosztuje grosze, więc uznałam, że nie zaszkodzi spróbować. I faktycznie, jest to całkiem niezły kosmetyk, choć na pewno nie dla każdego. Peeling ma formę średnio gęstej, kremowej pasty z licznymi drobinkami. Na pewno nie jest to produkt delikatny - konkretnie drapie, trzeba używać go ostrożnie, żeby nie podrażnić skóry. Oczyszcza przyzwoicie, choć robi to dość brutalnie. Plusy to dobra cena, bardzo wysoka wydajność i niezła skuteczność. Minusy to sztuczny zapach (trudny do sprecyzowania) i fakt, że może uszkadzać i podrażniać skórę - na pewno nie nadaje się do cery naczynkowej, wrażliwej ani z ropnym trądzikiem, bo może się to kiepsko skończyć.

Wolę peelingi enzymatyczne jednak od czasu do czasu sięgam po mechaniczne. Mój wybór padł na isane ze względu na dobry skład i fakt, że sprawdza mi się większość ich pielęgnacji. Tak samo było i tym razem. Peeling dobrze sobie radzi z moją skórą i nie podrażnił mnie a to już spory plus.

Polubiliśmy się. Jestem posiadaczką cery tłustej. Produktu używam dwa razy w tygodniu podczas relaksu we wannie. Fajna konsystencja, łatwo się rozprowadza, posiada idealne drobinki. Wydajny, nie ma potrzeby wyciskania większej ilości, by zrobić peeling naszej twarzy. Bardzo miły waniliowy zapach, który uwielbiam. Skóra po peelingu oczyszczona, wygładzona, delikatna w dotyku. Nie podrażnił mnie, ani uczulił. Bardzo fajny produkt w niskiej cenie.