Zadig & Voltaire Girls Can Do Anything EDP 

Cudowny, mocny zapach. Kojarzy się z mężczyzną i męskimi perfumami fougère. Kupiłam w ciemno i trochę się martwiłam, ale są super! Zapach jest świeży, lekko cytrusowo - kwiatowy, przy tym zdecydowanie orientalny. Wyrazisty zapach, ale absolutnie nie duszący czy ciężki. Pięknie łączy w sobie słodkie aromaty ze świeżością, wanilią i cytrusami. To wyrafinowany zapach! Myślę że to nie mój ostatni zapach tej firmy.

Kwiatowo-orientalny niebanalny zapach. Dość mocny, ale nienachalny. Słodki, lecz nie jest mdły. Pierwszy raz kupilam go parę (jak nie paręnaście) lat temu, po otrzymaniu próbki w któreś z drogerii. Wtedy mnie zaintrygował, po czasie odszedł w zapomnienie i tak co jakiś czas do niego wracam. Zapach zmienia się po paru godzinach. Nie jest jednak, ani cięższy, ani bardziej lub mniej słodki, czy intensywny. Na pewno wyczuwalna jest fasola tonka. Ciężko ten zapach wrzucić do jakieś szufladki, ponieważ na pewno jest inny od wszystkich i zwraca uwagę otoczenia (w moim przypadku tylko zachwyty :-D). Więc jeśli, któraś z GIRLS chce pachnieć "standardowo", delikatnie i raczej nie chce zwracać na siebie uwagi, to nie będzie to zapach dla niej :) Uważam, że nie jest dla nastolatek, lecz dla kobiet, które chcą pokazać swoją indywidualność. Dodaje energii i pewności siebie. Używam go o każdej porze roku i dnia. Jedyna rzecz, która nieszczególnie przypadła mi do gustu to flakon. Kształtem bardziej przypomina męski zapach - jest dość masywny. Jasne kolory na plus. Na pewno do niego wrócę jeszcze nie raz.

Jestem maniaczką kupowania zapachów "w ciemno", jednak kupowany na ślepo zapach musi być w super cenie. Przez takie zachowanie poza stałą czołówką, która wielbię posiadam również zapachy, które lubię mniej lub bardziej. Girls Can Do Enything jest pierwszym moim zapachem Zadig & Voltaire. Nuty zgodne z moimi preferencjami, w opiniach innych porównywany do Hipnotic Poison i Lou Lou , ten drugi jest według niektórych podobny do klasycznego Poison (wielbię). Kliknęłam i przyszły. Psik....fakt plastik. Plastik ucisza się szybko, zapach staje się bardzo pudrowy, podobny do Lalique Satine (kiedyś miałam jednobutelkową fascynację). Czuć suche drewienka, trochę migdała jak w HP, wyczuwam jakieś wspólne cechy z Samsarą. Nie wyczuwam gruszki i kwiatu pomarańczy. Jest sucho, drzewnie, waniliowo i pudrowo. Zapach nieoklepany, mało popularny, słodki. Więcej napiszę po globalnych testach. Zużyję, raczej nie kupię ponownie. Całodzienne, globalne odczucia: Trwały, przyjemny, nie jest płaski, jednak nie zauważyłam jakiś niesamowitych zmian, ewaluacji. Przyda mi się do pracy, gdzie nie chcę zwracać na siebie uwagi mocnym zapachem.

Pamiętam, że psiuknęłam nim nadgarstek w strefie wolnocłowej na lotnisku i początkowo nie zwróciłam na niego uwagi... Ale po paru minutach niuchnełam nadgarstek i poczułam mooooc :D Od razu po wylądowaniu zamówiłam małą buteleczkę na notino, bo bardzo lubię zmieniać perfumy i obawiałam się, że bedą stać zapomniane na półce. Tak jednak mi się spodobały, że zużyłam je do końca ;) Zapach otwiera się delikatnymi cytrusowo-tonkowymi nutami (chociaż ja tam też czuję jakiegoś kwiatka), po czym przechodzi w lekką tuberozę z piżmem. O dziwo, zapach cały czas jest świeżakowaty, podbity lekkim aldehydem i pudrem. Bardzo trudno wrzucić go w jakieś konkretne ramy, jest naprawdę zaskakujący, choć nie każdemu przypadnie do gustu. Warto spróbować, bo to naprawdę oryginalna kompozycja ;) Bardzo zgrabna buteleczka z aktualnym hasłem na dzisiejsze czasy ;) Nie wiem czy kupię ponownie, bo poluję jeszcze na Girls Can Be Crazy ;)

Zapach po raz pierwszy poczułam na koleżance z pracy i zakochałam się bez pamięci! Dostałam go od niej na urodziny, ale musiałam się przyzwyczaić. Jest bardzo mocny, słodki i dla niektórych może być wręcz duszący. Jak dla mnie to taka słodsza wersja perfum Chanel. Utrzymuje się bardzo długo i wystarczy jeden psik żeby był wyczuwalny. Zapach na pewno nie dla każdego.

Zdecydowanie polecam, kupiłam go, gdy wszedł na półki Douglasa i do razu się zakochałam. Zapach ten pięknie się utrzymuje! Jest trwały, migdałowy i delikatny! Warto wypróbować.