Lancome Genifique, Activateur de Jeunesse Serum odmładzające do skóry twarzy - stara wersja

Wygodne opakowanie z pipetką. Produkt wydajny, o bardzo przyjemnym delikatnym zapachu. Szybko się wchłania. Zbyt gruba warstwa powoduje rolowanie się produktu na twarzy. Bardzo przyjemne uczucie po nałożeniu. Serum jest takie delikatne i leciutkie. Na całą twarz tak średnio, najbardziej sprawdza się pod oczy. Skład mało naturalny. Cena powala. Troszkę nie adekwatna do jakości.

Czas nie jest łaskawy wiec ostatnio testuje kosmetyki nieco z wyzszej polki mocno nawilzajace i przeciwzmarszczkowe. Co mnie podkusilo aby kupic to serum? Moze marka, moze tak wspaniale opinie, moze glupota? Piekna butelka to nie wszystko, aplikator jeden z tych, ktorych nie lubie, ale ze wzgledu na konsystencje jestem w stanie zrozumiec jego zastosowanie. Zapach prawie nie wyczuwalny ...i to chyba jedyny plus. Nie spodziewalam sie efektu "wow" natychmiast, ale po aplikacji na twarz mialam nadzieje na poczucie "ulgi" i nawilzenia. Produkt pomimo, ze "wchlania" sie momentalnie zostawia na skorze poczucie maski (zmywajac produkt z twarzy mialam podobne odczucia, ze trzymal sie na zewnetrznej powierzchni skory). Pierwsza reakcja- może za mało nałozylam serum ( uczucie suchosci na twarzy), ale po aplikacji 2-3 razy pod rzad skora byla zmeczona, sucha, spieta.Wrecz czulam dyskomfort i niewygode. Po tygodniu uzywania serum nie mialam nerwow i odstawilam je w kat. Ostatnio Lancome mnie rozczarowuje. A tym produktem chyba najbardziej.

Serum zamknięte jest w butelce z pipetą idealnie dozującą. Ma niezwykle lekką konsystencję. Jest bardzo wydajne wystarczy niewielka ilość na pokrycie całej twarzy. Przy regularnym stosowaniu skóra staję się napięta, rozświetlona i rozpromieniona. W dotyku skóra jest wygładzona i aksamitna. Serum błyskawicznie się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Zapach jest bardzo delikatny,prawie niewyczuwalny. można stosować go pod make up jak również samodzielnie lub dodać odrobinę do kremu na noc. Minusem jest cena ale jest to też kosmetyk bardzo luksusowy.

Jest to mój absolutny sprzymierzeniec w walce z pierwszymi zmarszczkami. Po dwóch miesiącach stosowania pojawiły się zauważalne rezultaty spłycenia zmarszczek na czole. Po siedmiu miesiącach stosowania i zużytych dwóch opakowaniach pojemności 30 ml zamierzam kupić następne. Ma bardzo ładny zapach, dość intensywny ale nie drażniący. Serum nie spowodowało u mnie podrażnień ani wykwitów alergicznych, mimo że moja skóra ma ku temu skłonności. Polecam

Moje pierwsze Serum z tej marki i stwierdzam ,że jest bardzo łagodne do twarzy. Skóra staje się nawilżona . Łagodzi wszelkie zaczerwienienia, jest stworzone dla osób, które mają problemy ze skórą oraz mają wrażliwa skórę twarzy. Jest bardzo wydajny . Polecam.

Serum jest naprawdę porząne, nawilża i dotlenia skórę, jest ona promienna i wypoczęta. Minusem jest cena ale jest to też kosmetyk bardzo luksusowy.. Świetnie sprawdza się pod makijaż. Opakowanie z pipetą solidne. Serum ma w składzie probiotyki więc wzmacnia odporność skóry. Może gdybym miała pełnowymiarowe opakowanie łatwiej byłoby mi się skusić na następną fiolkę tego eliksiru

Serum zamknięte jest w cieniowanej szklanej butelce ,z pipetą idealnie dozującą ma niezwykle lekką konsystencję. Zapach jest bardzo delikatny,prawie niewyczuwalny. Błyskawicznie się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Jest bardzo wydajne wystarczy niewielka ilość na pokrycie całej twarzy. Przy regularnym stosowaniu skóra staję się napięta, rozświetlona i rozpromieniona. W dotyku skóra jest wygładzona i aksamitna. Serum ma wiele zastosowań można stosować go pod make up jak również samodzielnie lub dodać odrobinę do kremu na noc. Ja osobiście stosowałam je w celu regeneracji cery i aby zapobiegać zmarszczkom, więc nie wiem jakie jest jego działanie przeciwzmarszczkowe.

Moja pani dermatolog doradziła mi, aby raz w roku zastosować w ramach prewencji anti-age jedno opakowanie dobrego przeciwzmarszczkowego serum do twarzy, krem/serum pod oczy oraz kremu pielęgnującego do twarzy. Tegorocznym wyborem była wprawdzie seria Super Aqua od Guerlain, ale dokładnie rok temu o tej porze moim wiernym towarzyszem była seria Genifique od Lancome. Serum zamknięte jest w pięknym, luksusowym opakowaniu z pipetką. Ogromna zaletą jest jego żelowa konsystencja oraz przyjemny zapach-serum rozprowadza się doskonale i szybko wchłania- a zaznaczę, że moja skóra jest sucha, wrażliwa i atopowa i trudno sprostać jej wymaganiom. Działanie-kwestia najważniejsza. Serum lekko napinało i wygładzało skórę, nieźle nawilżało i poprawiało trwałość makijażu. Skóra wyglądała promiennie i zdrowo, serum pięknie ujednolicało koloryt. Nie zapychało, za co ogromny plus. Efekty były widoczne również po wieczornym demakijażu, skóra nie była zmęczona i przesuszona. Stosowałam je wraz z kremem nawilżająco - przeciwzmarszczkowym z tej samej serii-efekty były widoczne gołym okiem, kondycja mojej cery była bez zarzutu. Wydajność niczego sobie-stosowałam raz dziennie, rano-na twarz, szyję oraz dekolt i wystarczyło na 2,5 miesiąca-wystarczą bowiem 3 krople, aby pokryć skórę eliksirem. Minusy? Niestety, zdarzało się, że serum mnie podrażniało, zwłaszcza w okolicy policzków i oczu-odczuwałam lekkie pieczenie, które wprawdzie dość szybko mijało, ale jednak sam fakt wystąpienia tego typu objawów sprawia, że produkt nie jest do końca dobry dla cer wrażliwych. Kolejną wadą jest cena, zwłaszcza biorąc pod uwagę to (sporadyczne, ale jednak) podrażnianie - pod tym względem lepsze jest ANR Estee Lauder, które działa w niemal identyczny sposób, ale do tego rozjaśnia skórę i łagodzi podrażnienia, a jego cena jest porównywalna do serum Lancome. Myślę, że będzie nadawało się dla pań, które nie mają aż tak wrażliwej cery, jak moja. Serum doskonale sprawdza się jako prewencja przeciwzmarszczkowa. Warto je wypróbować - posiadaczki cer bez skłonności do podrażnień i nadwrażliwości będą zachwycone, tym bardziej, że ono naprawdę działa! <3

Dostałam to serum w zestawie świątecznym. \\n \\nPrzyznam Wam, że strasznie czekałam aż się skończy bo był to kosmetyk, którego zdecydowanie nie lubiłam. Moja skóra w zimie jest mieszana latem tłusta. Głównym zarzutem odnośnie tego kosmetyku jest to, że się nie wchłaniał, mazał, kleił po skórze, pokrywał filmem ( a serum jest przecież płynne). Na dzień nie nadawał się zupełnie - stosowałam na noc - trochę lepiej. Nie odczułam jakieś specjalnego nawilżenia, napięcia, odmłodzenia raczej był to dla mnie kosmetyk problemowy ( choć krem na noc i krem pod oczy z tej serii lubiłam) - serum nie zrobiło mi nic dobrego na twarzy, w pewnym momencie używałam je na szyje i dekold ale i tu wystąpiły problemy z wchłanianiem ( na szyi i dekoldzie mam normalną skórę). Używam tego produktu od: Ok pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 50 ml

Kosmetyk nie spełnił moich oczekiwań ani obietnic producenta. Moja skóra nie wyglądała ani na rozświetloną ani na odmłodzoną. Jedyny plus to jako taka regeneracja miejsc zmienionych chorobowo (testowane przez mojego męża). Faktycznie lekko napina ale o efekcie liftingu nie może być mowy, przynajmniej nie w moim wypadku. Wysusza. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Jako ze jestem stala klientka pewnej perfumerii przy zakupach dostaje wiele miniaturek do przetestowania. Po wprowadzeniu na rynek tego produktu podarowano mi ok 10 saszetek tego serum. Stosowalam reguralnie, codziennie przed nalozeniem kremu nawilzajacego. Efekty? Zadne! Nie zauwazylam zadnej roznicy mimo tego ze stosowalam go przez ok 2 tyg. Używam tego produktu od: Ponad pol roku temu Ilość zużytych opakowań: Ok 10 probek= jedno opakowanie

bardzo lubię i serdecznie polecam :) i wbrew komentarzom niektórych Pań - to nie jest to samo serum co Kod Młodości Loreal w podobnej buteleczce - używałam obydwa i Loreal poszedł do kosza po niecałym tygodniu przez przepiekne zapychanie plusy: ślicznie matuje i przedłuża trwałość makijażu (ja czasami nie używam po nim bazy) idealny pod makijaż, nic się nie roluje, nie świeci delikatny,nienachalny zapach delikatne natychmiastowe wygładzenie twarz wygląda na wypoczętą szybko się wchłania bardzo ładna, wygodna buteleczka bardzo wydajne nie zapycha minusy: brak cena; 419zł/50ml - zdecydowanie warto Używam tego produktu od: będzie z rok Ilość zużytych opakowań: opakowanie 50ml, próbki z 5x 7ml

Zakupiłam go po przeczytaniu opisu, na jednej z aukcji na Allegro. Opis ma się nijak do rzeczywistości. &quot;Oszałamiająca&quot; jest tylko cena... Pomimo kilkutygodniowego używania NIE ZAUWAŻYŁAM żadnej różnicy na plus w odnowie mojej skóry. Na spłycenie zmarszczek nawet nie ma co liczyć, ale spodziewałam się, że chociaż po tych kilkudziesięciu aplikacjach poprawi się wygląd mojej cery jak obiecuje producent. Ten produktu firmy Lancome był już ostatnim przeze mnie zakupionym (z wyjątkiem niektórych wód toaletowych, których zapachy uwielbiam). Ilekroć kupiłam jakiś inny produkt (np. fluid za ponad 200 zł - żenada! Po nałożeniu za kilkanaście minut pomarańczowy kolor skóry, mimo innego odcienia zawartego buteleczce i lepiąca się konsystencja) nigdy do końca nie byłam zadowolona, choć nie należę do malkontentek.

Aktualnie przebywam w Anglii. Tu jest taki fajny zwyczaj, że kupując jakiś produkt w dobrej drogerii klient wychodzi z siatką miniatur/próbek. I wcale się nie musi o nie upominać czy prosić- są po to, by klienta zachęcić do zakupu pełnowymiarowego produktu po wykończeniu miniatury/próbki. Wśród całego mnóstwa próbek trafiło mi się 7 ml tego...em..serum(?!). Cóż, dwudziestoparoletnia skóra może jeszcze serum niekoniecznie potrzebuje ale ja się rzuciłam jak szczerbaty na suchara bo inne serum, Perfectionist EL, zdziałał dla mnie cuda mimi, że nie jest dostosowany do mojego wieku. Po EL cera wyglądała wręcz promiennie, była gładka jak porcelana, koloryt wyrównany itp. Tego samego wfektu wow oczekiwałam po tak poważnej firmie, jaką jest Lancome (cenię sobie mascary i kremy Zen tej firmy, fajnie nawilżają). Niestety, to serum nie powoduje zupełnie nic. Poza uczuciem ściągnięcia, które trudno zniwelować położonym na serum kremem, jak zaleca producent. Nieopacznie położone pod oczami lekko piecze. Ale nie zraziłam się i od tygodnia serum nakladam omijając okolice oczu. I nic. Stale to samo uczucie ściągania, zero gładkości czy promienności, jaką funduje mi Perfectionist. Plusy: -nie wysypało mnie kaszką ani nie utworzyły się brzydkie zaskórniki - fajny zapach - lekka, wodnista konsystencja i przyjemna w nakładaniu -jest wydajne: po tygodniu ubytek w miniaturze minimalny Miło pachnące, ściągające placebo bo o żadnym kodzie genetycznym chyba nie może tu być mowy. Uważam, że te miniatury to naprawdę dobra opcja starczają na około miesiąc używania a w tym czasie każdy już może sprawdzić, jak działa serum na skórę a potem kupić pełnowymiarówkę lub nie kupić. Ja bym serio nie kupiła. Używam tego produktu od: 1 tydzieńIlość zużytych opakowań: 1 miniatura EDIT Zużyłam całość (7ml). Istotnej róznicy w wyglądzie, napięciu i wyrównaniu kolorytu cery nie stwierdziłam. Ok, przy okazji kolejnych zakupow dostałam kolejną miniaturę. Zużyję, efekty opiszę w kolejnym odcinku. Może coś się jeszcze zmieni? EDIT 2 Rok 2018. A skóra starsza. W 2013 zużyłam obie miniatury, co zajęło mi ponad miesiąc. Zero rezultatów. Ba! Dwa lata temu dostałam nietrafiony prezent- właśnie to serum, tym razem w wersji pełnowymiarowej. Zuzyłam calutką buteleczkę (darowanemu komputerowi nie zagląda się w procesor). Jedyne, co zyskałam to uczucie napięcia, ale nie było to ten rodzaj, który cenimy, a który sprawia, że czujemy się komfortowo z cerą pełną wigoru. To było napięcie typu sciągacz. Efektów obiecanych przez producenta nie było. Serum jest wydajne i mi starczylo na dwa miesiące. Pomimo tego nie zrobiło dla mnie nic.

Kupione po wyprobowaniu testera z gazety. Mam 33 lata i zalezalo mi na serum wygladzajacym i dodajacym blask. Nie ludze sie iz jakis kosmetyk odmlodzi... Serum ladnie wygladza buzie, dodaje blasku, poprawia koloryt. Uwielbiam dozownik - higienicznie i idealna ilosc. Kosmetyk nie lepi sie na skorze i jest w pieknym, szklanym flakonie. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 1 x 30ml i 1 x 50ml

Serum zakupiłam w Sephorze, było w komplecie z kremem na noc i pod oczy - serum 30 ml. Skusiłam się bo cena była rewelacyjna. To serum to dobry kosmetyk, trochę wygładza zmarszczki i całkiem ładnie nawilża skórę a po za tym naprawdę mi nie zapycha porów, nawet ładnie leczy pojawiające się rewelacje na twarzy - moja mieszana w kierunku tłustej skóra bardzo ładnie się ustabilizowała :) Przy codziennym stosowaniu na noc cały zestaw starczył mi na 4 ms :) więc baardzo wydajne :) szukam serum doskonałego więc daję 4 gwiazdki:) Kosmetyk porządny, naprawdę dobry Używam tego produktu od: 4 ms Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka o pojemności 30ml

To moje kolejne (juz chyba trzecie) serum tej marki i nawet lepsze od serum Vissionaire. OPAKOWANIE Za te cene standard: ladna, zgrabna buteleczka z wygodna pipeta. KONSYSTENCJA Raczej rzadka, bezbarwna, latwo sie rozprowadza na skorze nawet wieksza ilosc. ZAPACH Przypadl mi do gustu, jest taki lekko owocowy, nienachalny. NAKLADANIE Bardzo szybko sie wchlania, dobrze rozprowadza, nie zostawia zadnego filmu na buzi. DZIALANIE Na mojej normalnej, lecz sklonnej do okresowego wysuszania lub przetluszczania skorze, sprawdzil sie dobrze. Buzia sie wprawdzie calkowicie nie znormalizowala, rozszerzone pory, ktorych mam duzo, zostaly jak byly, ale kolor skory sie wyrownal, po wstaniu rano z lozka moja cera wygladala na wypoczeta, zadbana. Nie zaobserwowalam wygladzenia, ale powiedzmy, ze z wyjatkiem porow, jeszcze nie ma u mnie wiele do wygladzania. Skora nie zaczela mi sie po nim bardziej przetluszczac, nawet odnosilam wrazenie, ze makijaz jest dluzej swiezy. Serum pomoglo kremowi nawilzyc skore, nie ma co sie ludzic, ze da olsniewajace efekty i zrobi z twarza nie wiadomo co, ale sadze, ze mi troche pomoglo. CENA Wysoka, ale moim skromnym zdaniem i tak zbyt wysoka. Zaopatrzylam sie w wersje 30ml (mniejsza), na ktora mialam 10% znizki, standardowo kosztuje 79,90 euro. SKLAD Wiekszosc tego typu produktow to same chemikalia i wiem o tym od dawna, wiec jakos bardzo nic mnie tu nie razi. Jesli ktos szuka kosmetykow naturalnych, niech nie siega po jedna z najbardziej chemicznych marek na rynku. Podsumowujac: Serum: + wyrownalo koloryt mojej skory + nie zapycha + pomaga w nawilzeniu + nie wysusza + ladnie pachnie + ekskluzywne opakowanie - nie splycilo porow - nie wygladzilo skory Mam wrazenie, ze dobrze wplywa na pierwsze zmarszczki. Niestety juz je mam i podczas uzywania serum byly mniej widoczne, a po sciagnieciu czola szybciej wracaly do normalnego stanu. Używalam tego produktu od: kwietnia do czerwca Ilość zużytych opakowań: 1 cale 30ml

Mam 32 lata, mieszana wrazliwa cera. Juz zapomnialam jakie mialam oczekiwania od kosmetyku. Wydaje mi sie ze przetestowalam jakas probke raz i wydalo mi sie lekkie wystarczajaco zeby kupic. Efekty zauwazylam bardzo szybko, moze po 2 dniach, uogolnione zapchanie i podraznienie, nawet suchych partii, uwidocznienie zmarszczek. Jako, ze jestem zbyt sprytna, by wyrzucic 30ml, postanowilam uzywac na szyje na noc. I po 2 dnich moze 3 uogolniony wysyp, zapchane bolace gule. Dodam ze nigdy wczesniej nie mialam krostki na szyi - nawet jak uzywalam ciezkich balsamow, samoopalaczy. Wiem, ze reakcja indywidualna, mam wrazliwa cere itp - ale to co u mnie spowodowal uwazam za niedopuszczalne. Używam tego produktu od: pare prob w ciagu paru miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego