Olejek był jednym z moich pierwszych kosmetyków od Soap Szop. I zarazem drugim olejkiem do ciała/włosów , który miałam przyjemność używać :) moim zdaniem to świetny produkt - nie dość, że zaspokaja głód fanów fantastyki, to jest po prostu dobrym kosmetykiem o niebanalnym zapachu. Polecam!
OPAKOWANIE
Każda przesyłka z Soap Szop przybywa w pięknym, czarnym, kartonowym pudełku, które jest wypełnione tekturowymi "trocinami" - wszystko jest do recyklingu i ekologiczne. Dodatkowo pudełko jest tak dobrej jakości, że używam go do przechowywania rzeczy w szafie ;)
Sam olejek jest w butelce z przezroczystego szkła, z kroplomierzem zasysającym. Zakrętka jest czarna, szczelna - butelka mimo częstego używania i przechowywania w lodówce na leżąco nie oblepia się ani nie cieknie.
Pipeta jest przekrzywiona, ale to jak najbardziej odpowiednie i zamierzone! W laboratorium również używam takich kroplomierzy, bo wiele to ułatwia.
ZAPACH
Olejek pachnie wyjątkowo. Ma tu dwa główne nurty zapachowe, które przeplatają się między sobą. Pierwszy z nich to świeży, taki zielony... pachnie odrobinę wodnie, więc na pierwsze niuchnięcie skojarzył mi się z ogórkiem. Ale im bardziej wącham, tym bardziej wydaje mi się oryginalny. Ten zapach trudno jednoznacznie dopasować do czegoś, co znam, a to daje magiczne wrażenie.
Drugi nurt jest zdecydowanie ciężysz, ale nadal jakiś taki leśny i nieoczywisty. Chyba pachnie trochę ciężkimi kwiatami, trochę ziemiście, trochę perfumowo... to naprawdę wyjątkowa mieszanka, która sprawia, że chce się ją wąchać cały czas...
SKŁAD
Oczywiście skład olejku jest wegański, ekologiczny i magiczny! Same miłe składniki, żadnych konserwantów (dlatego trzymam olejek w lodówce, żeby przedłużyć trwałość produktu). Wyjątkowym elementem składu jest złoto mineralne, czyli pokruszona mika (to taki minerał, błyszczy w kamieniach nad morzem).
Dzięki temu, że skład jest dopracowany i naturalny, nie mam obawy, że olejek spowoduje podrażnienie skóry. Zapach utrzymuje się do samego rana, przechodzi na piżamę.
APLIKACJA
Olejku używam na skórę i na włosy. Na skórze aplikuję zaraz po prysznicu, na lekko wilgotno, dzięki czemu łatwiej mi rozprowadzić olejek na całym ciele, mniej go zużywam przy takim samym efekcie, i zapewniam skórze jeszcze lepsze nawilżenie.
Na włosy - na mokre końcówki, żeby zamknąć wilgoć we włosach.
Plusem jest to, że mogę wybrać, czy używać olejku z miką (po wymieszaniu), czy nie. Mika osiada wolno i miesza się ją też wolno, więc trzeba być trochę cierpliwym.
Olejek nie sprawia, że skóra jest bardzo tłusta, nie brudzi ubrań ani pościeli.,
EFEKT
Jak to po olejku - efekt jest cudowny! Skóra przede wszystkim staje się jedwabista, przyjemna w dotyku, zupełnie nie swędzi i daje uczucie nawilżenia. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że skóra jest odżywiona i mniej piecze/ma mniej stanów zapalnych. Jestem atopikiem i taka ulga jest dla mnie bardzo ważna.
Bonusowym efektem jest pięknie rozświetlona skóra, za sprawą miki. Lepiej to wygląda w sztucznym świetle, niż naturalnym, ale rozświetlenie jest!
Do tego dochodzi zapach - i jest cudnie!
Zalety:
- nawilża skórę
- skóra jest jedwabista
- nie brudzi ubrań
- rozświetla
- dobre opakowanie
- cudny zapach
Wady:
- cena troszkę zbyt wysoka, bym używała go na co dzień
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie