Ziaja Blubel, Owocowy krem nawilżający `Jagoda i porzeczka` 

Dla mnie bomba. Kremik bardzo lekki, delikatny, łatwo się nakłada, dość szybko wchłania. Mojej cerze przypasował. Dobrze nawilża. Używam go ciągle poza zimą, na zimę przechodzę na natłuszczający. Uwielbiam jego dość intensywny i jak dla mnie piękny zapach. Opakowanie duże, wydajne i cena bardzo atrakcyjna. Na pewno będę do niego wracać. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno duże

Zacznijmy od tego, że ten krem z nawilżaniem nie ma nic wspólnego. Ma bardzo ładny zapach lecz chemiczny i po kilku użyciach, zaczął mnie drażnić. Kupiłam go z myślą o nawilżaniu twarzy po używaniu przesuszającej maści. Jednak, nie przyniósł on w tym kierunku żadnych efektów i zaczęłam używać go jedynie do ciała. Tu się sprawdził, choć może dlatego, że moja skóra nie należy do suchej i nie potrzebuje extremalnego nawilżenia :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Kończę duże

Jako krem do twarzy u mnie się nie sprawdził. Używałam go dość długo (gdyż jest wydajny) jako bazę pod podkład ale cała się później świeciłam i czułam, że mam coś na twarzy. Zapach był całkiem ładny ale nie powalił mnie na kolana jak mydło z tej serii. Jeśli miałabym kiedyś jeszcze kupić ten krem to nie jako krem do twarzy - prędzej jako krem do ciała. Używam tego produktu od: używałam przez jakieś dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Wiem, że nie można się spodziewać cudów po kremie za 9zł, jednak liczyłam na lepszy efekt:) Potrzebowałam nawilżenia w przesuszonych partiach mojej twarzy, czy nawilża nawet nie zdarzyłam się przekonać bo tak silnie mnie uczulił już po pierwszym użyciu. Zapycha pory i słabo się wchłania, spowodował u mnie powstanie czerwonych krostek na całej twarzy. Gwiazdka za zapach i cenę. Używam tego produktu od: 1 msc Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1

Recenzja odświeżona (czerwiec 2012) Odkryłam ten kosmetyk przypadkowo, bo przy większych zakupach kosmetyków Ziaja na aukcjach internetowych dostałam próbkę. Zakupiłam wszystkie kremy Blubel, ale "jagoda i porzeczka" okazał się dla mnie zdecydowanie najlepszy. Plusy: + nie podrażnia, nie szczypie, nie piecze, + nie zapycha porów, + skóra jest gładka po użyciu, utrzymuje właściwy powiom nawilżenia, + bardzo tani i bardzo wydajny, + bardzo ładny zapach, do złudzenia przypominający zapach prawdziwych owoców, + można używać także do ciała. Minusy: - sam w sobie nie nawilża, przy przesuszonej skórze, która potrzebuje solidnego nawilżenia nie zda egzaminu. Na co dzień na lato jak najbardziej się nadaje nawet do mojej suchej z natury skóry, jeśli tylko nie ma z nią żadnych problemów. :) Używam tego produktu od: używałam przez ok. 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno całe opakowanie

Tak jak jego koleżankę (żurawina i poziomka) tak i ten kremik stosowałam jako masło do ciała a nie krem do twarzy:p: (awaryjnie pod nieobecność prawdziwych maseł ziaji.) Bardzo ładne opakowanie, kremik jest wydajny, ładnie nawilża i zmiękcza skórę, niska cena, ładnie pachnie.. ogólnie byłam z niego zadowolona i z czystym sumieniem mogę go polecić jako masło do ciała :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Sądząc po opiniach na wizażu spodziewałam się czegoś naprawde fajnego.... a tymczasem zawiodłam się. W opakowaniu zapach jest całkiem znośny ale gdy mam go na twarzy czuje nieprzyjemny drażniący smrodek. Plusem jest to że dosyć dobrze nawilża

To jest cudeńko w fioletowym duzym pudełeczku. + cudnie nawilża (stosuje wieczorem na twarz, szyje i dekolt) rano skóra jest mieciutka i głatka + rano nakłam cieńsza warstwe jakieś 10 minut przed makijażem i działa + wydajny + ładne opakowanie i niska cena + nie obciąża skóry i nie zapycha Minusów nie zauważyłam Używam tego produktu od:6 miesięcy Ilość zużytych opakowań:2

Początkowo miałam wrażenie, że krem jest trochę za ciężki (a przecież miała być "lekka formuła"!), ale po jakimś czasie przyzwyczaiłam się do niego i teraz już mi tak "nie ciąży". ;) Jego największą zaletą jest dobre nawilżanie skóry i wspaniały zapach, który kojarzy mi się z gumą Mamba. :D Mydło pod prysznic w tej samej linii pachnie inaczej, mniej słodko i dlatego wolę zapach kremu. Nie wchłania się do końca, zostawia lekki filmik, ale nietłusty. Ogromna, wręcz wkurzająca pojemność, a do tego jest wydajny; używam go od ponad miesiąca, 1-2x dziennie na twarz, szyję i dekolt i nie wiem, czy zeszła mi choćby 1/4. Ogólnie krem jest niezły, ale nie kupię go ponownie, bo myślę, że do mojej powoli zaczynającej się starzeć cery jest jednak zbyt nieskomplikowany. Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: ok. 1/4

Używam go od ponad miesiąca,nawilża, ładnie pachnie,szybko się wchłania, jest tani, a opakowanie duże. Jako że nie mam problemów z cerą jest dla mnie wręcz idealny,nie zauważyłam żadnych wad. Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Okropieństwo zapychające pory, tworzący pryszcze! Tak mogę podsumować ten nawilżający kremik. Zapach chemiczny i nie ma nic wspólnego z owocami. Z nawilżaniem też nie ma nic wspólnego, chociaż moja cera nie jest bardzo sucha i nie wymaga specjalnego traktowania. Ten uniwersalny krem jest bardzo, bardzo słaby. Szkoda, bo lubię Ziaję. Używam tego produktu od: września br Ilość zużytych opakowań: 1

Blubel to kolejny kremik ziaji, który przypadł mi do gustu i sumiennie wywiązał się z obietnic. Zaskoczyło mnie, że już po pierwszym użyciu moja skóra stała się mięciutka i porządnie nawilżona. +nie uczula, nie podrażnia +szybko się wchłania +przepięknie pachnie (zapach utrzymuje się na skórze przez wiele godzin) +porządne i długotrwałe nawilżenie skóry +bardzo wydajny Reasumując tani, wydajny i skuteczny kremik, w który warto się zaopatrzyć:) Polecam Używam tego produktu od:ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań:1

Krem jest kiepski. Zapycha. Używam go głównie do ciała. Nie nawilża zbyt dobrze chociaż nie mam bardzo suchej skóry i nie potrzebuję Bóg wie jakiego nawilżacza. "Lekka formuła" to wg mnie również nie jest. Jest wiele więcej lepszych kremów uniwersalnych i do takich ten oto blubel nie należy z pewnością. Chociaż jako krem do rąk sprawdza się całkiem, całkiem.. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam go tylko ze względu na zapach - krem w zasadzie nie był mi potrzebny. Używam go do ciała - muszę powiedzieć, że efekt miekkiej skóry się całkiem dobrze utrzymuje, a i zapach też czuć. Opakowanie podobne jak przy masłach tej samej firmy - bardzo dobre, wygodne, łatwo dokończyć krem bez bawienia się z opakowaniem. Dziwna konsystencja, ale mimo wszystko całkiem przyjemna ;) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Zawsze w łazience musi być krem uniwersalny. U mnie w domu każdy go używa, nawet tata po goleniu ;) Miałam kupić nivea soft, ale ten mi się w oczy rzucił. Zapach troszkę sztucznawy, ale bardzo ładny. Krem niesamowicie wydajny. Używam go do twarzy i w razie potrzeby również do ciała. Dobrze nawilża stopy, czy przesuszoną skórę nóg! Nadaje się również jako balsam do ust, czy krem do rąk. Nie pozostawia na twarzy tłustej warstewki. Posiada naturalny filtr UV. Mam nadzieję, że spisze się dobrze również teraz, kiedy nadchodzą chłodniejsze, jesienne dni i będzie dobrze chronić buźkę, prze czynnikami atmosferycznymi (to również obiecuje producent!) Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem ten można używać raczej jak balsam do ciała niż krem do twarzy. Stosowany na twarz niestety zapycha. A do ciała sprawdza się idealnie - dobrze nawilża, łatwo się rozprowadza, dość szybko wchłania, jest wydajny. No i przede wszystkim ślicznie pachnie :) Chociaż wolę zapach żelu pod prysznic jagoda&porzeczka - krem pachnie nieco chemicznie. Ale za tę cenę można spróbować. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Wspaniałości:D Zniewalający zapach, taki naturalny, inne tego typu produkty pachną sztucznie a tu czegoś takiego nie zaobserwowałam;] Fajnie że krem nie jest tłusty, od razu się wchłania , skóra nie jest ściągnięta a nawilżona i pięknie pachnie. Opakowanie takie sobie , poręczne hmmm trochę kojarzy mi się z kosmetykami dla małych dziewczynek :P . Wydajność 100 %, nie dość że kremu jest aż 200 ml to wystarczy go zaledwie odrobinka. Używam od dawna do twarzy i ciała a nawet 1/4 nie zużyłam. Do tego śmieszna cena i mamy KWC. Radzę każdemu spróbować bo za takie pieniądze warto a może się spodoba:) Używam tego produktu od:dłuuugo Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Krem ten kupiłam z ciekawości. Zachęciło mnie opakowanie oraz nazwa ;) Bałam się, że może być za tłusty i za ciężki na lato, na szczęście obawy były bezpodstawne ;)) Lekki i bardzo dobrze nawilżający (nawet na suche łokcie). Zapach też bardzo mi odpowiada, letni, jeżynowy. Zużyłam całe opakowanie. Chciałam ponownie zakupić ten fantastyczny krem a tu bryndza... dlatego obecnie uzywam bursztyowego kremu z tej samej firmy. To nie jest to samo ale nie narzekam ;) Szczerze polecam, bardzo korzystnie cenowo i jakosciowo wypada na tle zagranicznych kremów nawilżajacych. Używam tego produktu od: nie pamiętam Ilość zużytych opakowań: 1