Babo Your Time Keeper, Delikatny żel do mycia twarzy 

Ten żel ma aż 250ml i PAO 6 miesięcy. Przyznam szczerze, że nie wiem czy da się go w ogóle zużyć w tym czasie. Ja swój używałam 8 miesięcy, codziennie wieczorem. Żel ma ciekawy skład, trochę zbliżony składem i zapachem do płynu do higieny intymnej od YourKaya. Uważam to za dobrą oznakę, bo takie łagodne produkty do twarzy często zbliżone są do płynów do higieny intymnej. Fajna i solidna, szklana butelka. Minimalistyczna etykieta. Sporadycznie zdarzało mi się, że żel dawał lekkie uczucie ściągniętej skóry. Produkt nie ma zapachu, pieni się delikatnie, wystarczająco by piana oczyściła skórę. Byłam zadowolona, choć produkt jest dosyć drogi, ale przy tej wydajności jest to OK. Tylko ten termin powinien być dłuższy. Wolałabym chyba tańszy produkt i w mniejszym opakowaniu.

Do tego żelu miałam dwa podejścia. Kupiłam go jako nowość w sklepie internetowym. Spodobała mi się butelka z bardzo praktyczną pompką oraz filozofia marki. Początkowo, jedyną rzeczą, która wywołała u mnie zgrzyt była deklaracja z etykiety o działaniu przeciwzmarszczkowym i nawilżającym. Produkty, które spłukuję powinny wg mnie przede wszystkim myć ale to już trochę moje czepialstwo. Żel jest bardzo wydajny, myje delikatnie ale skutecznie. Wydawało mi się, że będzie to produkt idealny jednak po dłuższym czasie używania go ( gdy nie wprowadzałam innych nowych kosmetyków), zaczęły mi się na twarzy pojawiać podskórne, bolące, nieusuwalne gule. Problem zniknął na kilka solidnych miesięcy, żelu była jeszcze połowa. Wróciłam do niego w styczniu br i po kilku dniach znowu gule. Nie wiem czy to niewłaściwe pH produktu czy jakiś inny czynnik. Jak dotąd jedynym produktem myjącym,po którym zaobserwowałam takie stany była różowa pianka z ecolabu.

Polecono mi ten żel jako super delikatny i to okazało się prawdą. Żel tworzy na skórze emulsję, którą śmiało można zmywać nawet najcięższy makijaż. Zmywa też skutecznie tusz do rzęs nie podrażniając oka i skóry wokół niego. Mycie twarzy jest bardzo przyjemne i co najważniejsze bardzo skuteczne. Jest też bardzo wydajny, wystarczy niewielka porcja aby emulgował w dłoniach. Nie ma zapachu więc świetny dla alergików. Jeżeli szukacie czegoś do bardzo wrażliwej skóry to polecam gorąco. Sprawdził się rewelacyjnie przy mojej mieszanej cerze dobrze oczyszczając strefę T i nie podrażniając suchych partii skóry.

Mam co do niego mieszane uczucia :( bardzo chciałam go przetestować ze względu na dobry skład i działanie łagodzące. Niestety nie sprawdza się gdy używam kwasów czy retinolu. Nawet na drugi dzień po użyciu pilingu kwasowego gdy myje twarz Babo pojawiają się czerwone plamki na twarzy. Po ok godzinie znikają, ale jednak skóra jest podrażniona. Nie wiem co może tak negatywnie wpływać na taką reakcję skóry :( Poza tym jest baaardzo wydajny i ma fajną, szklana butelkę.

Mam go od wakacji i uzywam dwa razy dziennie i nadal jest z pół opakowania. uwielbiam ten żel. Jest lekki, ma przyjemną konsystencje. Nie ma po nim uczucia ściągnięcia. Jest za to efekt nawilzenia i gładkości. Napewno do niego wrócę jak kiedyś się skończy.

Bylam bardzo podekscytowana tym produktem, minimalny sklad obietnica delikatnego mycia. Niestety moja skora jest zawsze sciagnieta po uzyciu tego produktu, dwa razy wrecz mnie podraznil. Chcialabym dodac, ze bardzo rzadko mi sie zdarza, zeby moja skora zareagowala tak na jakis produkt myjacy.

Delikatny żel do mycia twarzy babo to kosmetyk idealny - stosuję go rano i wieczorem, jest bardzo, bardzo łagodny dla skóry, nie ma zapachu, oczyszcza i odświeża skórę bez podrażnienia i uczucia ściągnięcia. Ma gęstą konsystencję i dosłownie odrobina kosmetyku wystarczy by umyć nim całą twarz i szyję. Duży plus za szklaną buteleczkę, którą po zużyciu żelu zamienię na dozownik do mydła w łazience.

Kosmetyk naturalny - to mnie skusiło do jego przetestowania i bardzo mi się spodobał. Zawiera dużo składników aktywnych, np. betainę z buraka cukrowego czy prebiotyki, które fajnie działają na moją skórę. Delikatny jest w nazwie, ale sam kosmetyk jest mocno oczyszczający i wystarczy odrobina, aby oczyszcić całą skórę. Skóra jest ładnie nawilżona i nie jest ściągnięta. Kosmetyk jest mocno wydajny i skoncentrowany. Na pewno zakupię ponownie, choć często zmieniam i testuję nowe myjacze :)

Jestem w pełni zadowolona z tego żelu, a jednak mam powody, by go więcej nie kupować, ale o tym za chwilę. Lubię żele, które porządnie oczyszczają skórę i jednak trochę się pienią (żele micelarne zupełnie mi nie pasują), ale Sodium Laureth Sulfate to też nie jest coś, co sprawdza się u mnie przy myciu twarzy. Skóra jest po większości takich żeli ściągnięta. Mam tłustą cerę i chcę ją porządnie oczyścić, ale zbyt silne oczyszczanie może na dłuższą metę zadziałać odwrotnie. Do zakupu tego żelu zachęcił mnie skład. Wydawał się dość łagodny, a do tego ma składniki, które lubię, takie jak niacynamid czy kwas laktobionowy. No i nie ma tego, czego nie lubię, a więc substancji zapachowych i barwników. Nie zawiodłam się, żel doskonale oczyszcza skórę i jej nie wysusza. Jednak muszę przyznać, że jest to naprawdę silne działanie. Dla normalnej lub suchej już może być zbyt agresywny, mimo teoretycznie bardzo łagodnego składu. Żel ma gęstą konsystencję, dobrze się pieni i jest przyjemny w użyciu. A teraz o tym, dlaczego nie kupię ponownie. Po pierwsze - opakowanie. Szklane, niepraktyczne i niebezpieczne, gdy biorę je pod prysznic. Krem czy serum w szkle to rozumiem, ale żel do mycia? W dodatku raz otwartego nie mogę zamknąć, nie wiem, czy mam jakiś wadliwy egzemplarz, czy jest aż tak nieprzemyślane. Po drugie, kosztuje nawet kilka razy więcej niż używane przeze mnie zazwyczaj żele, więc po prostu nie widzę sensu przepłacania, skoro znam równie dobre i znacznie tańsze. Ale oczywiście nie ma to wpływu na ocenę, a więc jest 5 gwiazdek.

O boziu co ten tel zrobil z moja twarzą. Na samym początku wszystko bylo okej, ale przy dłuższym stosowaniu wyczul mi skore twarzy na istny wiór, cala mnie szczypie, od kilku dni musze robic maski z Aloesu, zeby jako ukoić zaczerwieniona twarz.

Wspaniały produkt, z idealnym naturalnym składem. Do tego wytworzony przez Polską firmę. Pierwszą pozytywną rzeczą jaką od razu można dostrzec w tym produkcie to opakowanie: szklana butelka z pompką z czarną elegancką etykietą. Niby minimalistyczne a robi wrażenie. Żel jest delikatny, nie powoduje uczucia ściągnięcia. Przy tym bardzo dobrze oczyszcza. Pory oczyszczone, skóra przy tym ładnie wygląda. Jedna pompka wystarczy w zupełności aby umyć twarz. Jest bardzo wydajny. Idealnie nadaje się do zmywania olejków, w tym znienawidzonego przeze mnie olejku z Resibo, który ciężko zmyć. W kombinacji olejek Resibo + 2x żel Babo, skóra jest pięknie oczyszczona i jednocześnie nie podrażniona. Niestety kombinacja olejek Resibo +2x żel Resibo powodował podrażnienia i dodatkowo uczucie niedomytej twarzy. Szczerze polecam żel Babo!

Takie żele do mycia twarzy lubię najbardziej, delikatne ale dobrze oczyszczające skórę. Dobry skład, ładny zapach i opakowanie, wydajny. Nie podrażnia, nie ściąga skóry, oczyszcza i przygotowuje twarz do przyjęcia pielęgnacji.

✔️Szklane opakowanie z pompka ✔️Bezzapachowy ✔️Konsystencja żelowa, gęsta, nie spływa z dłoni ✔️Delikatnie się pieni ✔️Nie podrażnia ✔️Jak dla mnie trochę słabo oczyszcza, jest za delikatny a ja wolę coś mocniejszego ???? ✔️Idealnie sprawdzi się dla cery wrażliwej ✔️Oczywiście nie zapycha ✔️Moja skórę lekko przesuszył po dłuższym stosowaniu

Lubię zmieniać kosmetyki i próbować nowych, ale tego żelu nie mam zamiaru zamieniać na żaden inny. Jest bardzo delikatny, bezzapachowy, dobrze zmywa makijaż, nie wysusza skóry, ma szklane opakowanie, pompka dozuje idealną ilość żelu, konsystencja jest w punkt - nie za rzadka i nie za gęstą. Dodatkowy plus, że jest to produkt polski. Uwielbiam ten żel. Zdecydowanie spróbuję innych produktów marki Babo.

Zachęcona pozytywnymi recenzjami kupiłam żel. Naturalny, cudowny skład, szklane opakowanie, polecenia na yt i instagramie.. Zaczynało się cudownie. Żel mało się pieni ale jest wydajny, niestety od pierwszego użycia mocno przesuszył mi cerę, doszło też podrażnienie i zaczerwienienie. Nie jestem w stanie się z nim polubić.

Fantastyczny żel, w tej chwili w moim mniemaniu najlepszy a przetestowałam ich już trochę. Serio, dla mnie ma same zalety - żadnych wad. Jak na produkt o bardzo dobrym, naturalnym składzie naprawdę dobrze się pieni, jest niesamowicie wydajny - pól pompki spokojnie wystarczy na umycie całej twarzy. Nie zmywałam nim bezpośrednio makijażu więc nie wiem jak się spisze w tej roli, ale myślę że dałby radę ;) . I dla mnie najważniejsza rzecz - nie ma absolutnie mowy o jakimkolwiek uczuciu ściągnięcia po myciu tym żelem !!!! jest mega delikatny a jednocześnie mega dobrze domywa twarz. Na duży plus szklane opakowanie i pompka, która bardzo sprawnie działa, nie strzela produktem, nie zacina się, można z jej pomocą wydobyć nawet kropelkę żelu. Będę testować inne żele ale chyba pod czujnym okiem tego żelu z Babo, żeby w razie czego mieć go pod ręką jakby inny okazał się bublem. Myślę, że ten żel to taki produkt, który ciężko będzie przebić. Raczej na stałe zagości w mojej łazience :)

Uwielbiam wszystkie produkty babo, ale ten żel przebija wszystko! Jest dla mnie najcudowniejszym kosmetykiem z tej linii. Totalny must have w mojej łazience. Delikatny, daje uczucie nawilżenia, nie szczypie w oczy. Cena, na pozór nie taka malutka, w porównaniu z jego wydajnością , wydaje się naprawdę niska. Jak zwykle plus dla marki za eleganckie, szklane opakowanie. No i uwielbiam żele z pompką, to bardzo wygodne rozwiązanie.

Fantastyczny żel. To co może dziwić fanów naturalnej pielęgnacji, to to, że ten produkt dość mocno pieni się jak na naturalny żel. Zazwyczaj w tego typu produktach nie mamy piany. Nie spodziewajmy się też oczywiście piany niczym od pianki do golenia, ale jest taka...akurat. To co może wydać się dość śmieszne, ale bardzo mi się podoba, to elegancja tego produktu. Pierwszy raz mam żel do mycia twarzy, który wygląda luksusowo. A wcale luksusowo nie kosztuje. Dodatkowo, żel jest w opakowaniu... szklanym! Posiada wygodną pompkę, która działa bez zastrzeżeń. Działanie: Bardzo dobrze myje twarz nie dając nieprzyjemnego odczucia ściągnięcia. Wieczorem starczają mi dwie pompki, rano spokojnie jedna. Moja twarz go pokochała. Zapach: Hmm, nie umiem określić. Niby jest bezzapachowy, jednak mieszają się składniki, które dają bardzo delikatny zapach. Właściwie neutralny. Cena: Niska. Oczywiście nie każdy ma ochotę wydać 40zł na żel do mycia twarzy, ale przeliczając, że żel ma aż 250ml, świetnie działa i jest w szklanym, eleganckim opakowaniu, to cena wydaje się niska :)