Recenzje tego kremu przeczytałam dopiero po zużyciu całego opakowania i moja reakcja była następująca: uff, czyli nie ja jedna jestem taka "wybredna" :D
Przyznam szczerze, że dawno nie miałam żadnego kremu BB. Wieki temu używałam Garniera i był dla mnie ok, a potem jakoś pozostałam wyłącznie przy podkładach. W międzyczasie moja cera nieco się zmieniła, mam więcej przebarwień na policzkach, sporo drobnych niedoskonałości, zaczerwienienia. Byłam więc ciekawa czy powrót do BB byłby udany, a taki kosmetyk, który chroni skórę na plaży i ją upiększa byłby w najbliższych miesiącach idealny. No cóż, jednak ideały nie istnieją...
Krem dostępny jest tylko w jednym, bliżej nieokreślonym kolorze. Za to już ogromny minus! Gdy otworzyłam opakowanie, było jeszcze ciekawej - fluid w kolorze wściekłej marchewy... Nie byłam zachwycona, zwłaszcza, ze po tej długiej zimie jestem dość jasna. Niestety, na twarzy nie wygląda zbyt dobrze, nadaje nachalny, pomarańczowy odcień, coś w stylu taniego samoopalacza. Krem BB ma z założenia upiększać, a tu jest na odwrót.
Kolejna rzecz to krycie, a raczej jego brak. Byłam okropnie zawiedziona, bo przecież miał ukryć chociaż co nieco, a tutaj efekt jest jak po posmarowaniu się zwykłym kremem z kropelką samoopalacza lub jakiegoś bronzera. Nie kryje nawet w stopniu minimalnym - nie wyrównuje kolorytu, już nie marzyłam nawet o kamuflażu moich przebarwień, ale żeby chociaż odrobinkę.
Nie dość, że nie kryje i nadaje skórze pomarańczowy odcień, to jeszcze nabłyszcza skórę, nadaje jej taki niezdrowy, "spocony" wygląd, mam wrażenie, że moje rozszerzone pory, przebarwienia i cała reszta są jeszcze bardziej wyeksponowane. Na szczęście, po jakimś czasie skóra nieco matowieje, ale efekt i tak jest daleki od zamierzonego. Do ponarzekania mogę dodać jeszcze to, że szybko zastyga na skórze, więc trzeba się spieszyć z malowaniem. Opakowanie szału nie robi, szata graficzna typowa dla aptecznych. Cena zdecydowanie za wysoka za taki oto produkt.
Dam gwiazdkę więcej jedynie za to, że dobrze nawilża. Skóra jest po nim dobrze nawilżona, znikają skórki i efekt ściągniętej cery. Poza tym ma płynną, podkładową konsystencję, która mi odpowiada. Pachnie nienachalnie. No i oczywiście chwalę za wysoki filtr.
Sam zamysł tego kosmetyku jest na prawdę ok - to mógłby być bardzo fajny krem na plażę, kiedy potrzebujemy wysokiej ochrony, ale i chcemy aby nasza cera wyglądała ładnie. Niestety, nie jestem zadowolona. Już bałam się, że mam zbyt wysokie wymagania co do kremu BB, który to nie jest kryjącym podkładem, ale widzę, że są dziewczyny, które też czują niedosyt.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie