Tampony od firmy Tampax znam bardzo dobrze, ponieważ stosuje je już od dłuższego czasu, pamiętam, że na ich pierwszy zakup skusił mnie wygodny i łatwy w użyciu aplikator i pomimo, że są one gorzej wykonane niż tampony konkurencyjnej firmy O.B. to ja w jakiś sposób je lubiłam. Do czasu. Do czasu, aż nie skusiłam się na najnowszą wersję Pearl, o której będzie ta niezbyt pochlebna recenzja.
Zaczynając od opakowania, to tampony zamknięte są w bardzo ładnym tekturowym pudełeczku z przyciągającą szatą graficzną i zamiast 16-stu sztuk (tak jak w poprzedniej wersji) otrzymujemy 18 tamponów z aplikatorami, z kolei każdy z nich dla zachowania higieny zapakowany jest w osobne kolorowe opakowanie, które nie sprawia problemów przy otwieraniu. I tak jak przy poprzedniej wersji pisałam, że pojedyncze opakowanie z tamponem wrzucone do torebki potrafiło się rozerwać, to tutaj folia zabezpieczająca jest wykonana z nieco innego/lepszego materiału i nie zauważyłam, żeby się ona gdzieś samoistnie otwierała, więc za to należy się plus, ponieważ zachowujemy czystość samego aplikatora.
Jeśli chodzi o sam aplikator, to tak jak przy poprzedniej wersji nie miałam mu nic do zarzucenia, tak tutaj pozostawia on wiele do życzenia. Granatowy aplikator wykonany jest z gładkiego plastiku, nie zacina się, nie blokuje, jednak jest o wiele krótszy niż w poprzedniej wersji i niestety aplikuje tampon zbyt płytko, a co za tym idzie, trzeba go niestety 'dopchać'. We wcześniejszej wersji bardzo zachwalałam ideę aplikatora ze względu na łatwość i higienę aplikacji, co szczególnie ważne jest w podróży bądź miejscach publicznych, gdzie nie mamy bezpośredniego dostępu do bieżącej wody, jednak tutaj jaki jest sens tego aplikatora, który nieodpowiednio aplikuje tampon, więc i tak musimy wspomagać się 'ręcznie'? Kompletnie bez sensu.
Przechodząc do samej jakości wykonania tamponów, to tak jak przy poprzedniej wersji pisałam, że niewątpliwie nie są one tak dobre jak tampony O.B. ale jakoś dawałam sobie z nimi radę i chętnie do nich wracałam, tak teraz niestety upewniłam się, że tej wersji nigdy nie zakupię ponownie.
*Po pierwsze - wata użyta do produkcji tamponów jest niedostatecznie zbita, niemiłosiernie się deformuje i rozwarstwia.
*Po drugie - mam wrażenie, że podczas chodzenia tampon się przemieszcza, jest wyczuwalny, niewygodny, mało komfortowy i myślę, że nie jest to wina nieodpowiedniej aplikacji, ponieważ tampony stosuje od wielu, wielu lat i nigdy nie miałam z nimi problemów, więc uważam, że wina leży po stronie producenta.
*Po trzecie - chłonność pozostawia wiele do życzenia, przy tej samej klasy chłonności (Regular), poprzednia wersja o wiele lepiej sobie z tym radziła.
*Po czwarte - ich wyciąganie nie jest zbyt przyjemne i komfortowe. Brakuje im gładkiej otoczki, która jak wiadomo sprzyja zarówno aplikacji jak i wyjmowania tamponu. Nasączony tampon w żaden sposób go nie przypomina, przyjmuje postać sklejonej, płaskiej waty i szczerze powiedziawszy bałam się czy jakieś resztki nie pozostały mi gdzieś w środku. Również miałam obawy co do sznureczka, ponieważ po wyciągnięciu całkowicie się wyłonił z waty i miałam wrażenie, że przy następnym ruchu mógłby się zerwać.
Zdecydowanie nie polecam, a wręcz odradzam, mnie niestety skusił ładny wygląd i kolorowe opakowania pojedynczych tamponów i tak jak lubiłam poprzednią wersję (chociaż nie byłam z niej w stu procentach zadowolona), tak myślałam, że tutaj producent jakoś ulepszył swój produkt i będę mogła na stałe przerzucić się na Tampaxy z aplikatorami, jednak nic bardziej mylnego, jakość produktu jest o wiele gorsza i niestety może wyrządzić krzywdę. Ode mnie jedna gwiazdka i nigdy więcej nie skuszę się na ich ponowny zakup.
Zalety:
- każdy tampon z aplikatorem zapakowany w pojedyncze/osobne opakowanie, które (tak jak w poprzedniej wersji) wrzucone do torebki/kosmetyczki się nie rozrywa.
Wady:
- aplikator, który nie spełnia swojej roli (aplikuje zbyt płytko),
- tampon się deformuje, rozwarstwia, rozpada,
- jest wyczuwalny, niewygodny i mało komfortowy,
- bardzo słaba chłonność (szybko przecieka),
- brak gładkiej otoczki (co wpływa na komfort zarówno przy aplikacji, jak i wyciąganiu),
- słabe mocowanie sznureczka.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie