Maybelline New York East Coast Collection by Gigi Hadid, Eyeshadow Palette Paletka cieni do powiek

Każdy produkt ma swoje plusy i minusy Nie znalazłam jeszcze idealnego w 100% . Ten też nie jest idealny ale moim zdaniem nie dużo mu co tego miana brakuje. Cienie mają przepiękna gamę kolorów, przepięknie się ze sobą łącza i idealnie do siebie pasują. Bardzo łatwo się je blenduje i nie wymaga to dużej wiedzy na temat makijażu więc nawet laik sobie z tym poradzi. Opakowanie jest bardzo poręczne i nadaje się idealnie do jakiejś małej torebki lub w podróż. Jedynym minusikiem tych cieni jest ich nierowna pigmentacja. Jedne mają więcej pigmentu drugie mniej. Jak uda się poprawic ten jeden błąd to te cienie będą idealna opcja na wykonanie budżetowego makijażu

Kupiłam tę paletę zachwycona nową kolekcją od Maybelline we współpracy z Gigi Hadid. Za regularną cenę (prawie 90 zł) spodziewałam się czegoś więcej niż miniaturowej wielkości cieni, w dodatku z dość nierówną pigmentacją. Moim zdaniem najlepsze cienie to matowy liliowy (który pięknie rozciera się do chmurki, idealny w załamanie powieki, kremowy, nie osypuje się) i metaliczny srebrny, który daje na powiece bardzo ciekawy efekt. Pozostałe cienie są takie sobie. Najciemniejszy osypuje się niemiłosiernie, fioletowy mat w ogóle nie przenosi się na powiekę, a błyskotki nie dają takie blasku jak chociażby tańsze cienie z Makeup Revolution. Uważam, że za taką wysoką cenę mamy prawo oczekiwać dobrej jakości produktu, a otrzymujemy coś, co tak naprawdę jest słabsze nawet od niektórych drogeryjnych palet. Dość rzadko używam tego cuda, bo by uzyskać ładny efekt trzeba się namęczyć. Dla osób zainteresowanych ta paletą - teraz można dorwać ją na różnych stronach za około 20-30 zł. Za tę cenę warto już tę paletkę kupić, bo mimo wszystko nie znajdziemy podobnej na rynku, do tego małe opakowanie sprawdzi się w podróży, bo nie zajmuje dużo miejsca. Jest jednak mnóstwo lepszych cieni w tej cenie.