Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Cienie do powiek

Revolution Beauty (Makeup Revolution) Pretty Rare Eyeshadow Palette Paleta 11 cieni do powiek

2,3 na 54 opinie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
2,3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: % osób
  • 2 września 2020 o 13:06
    Chciałam ją oddać albo wyrzucić, ale...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    ...sięgnęłam po nią raz przy okazji jakiegoś dziennego makijażu i stwierdziłam, że nie jest wcale tak beznadziejna, jak myślałam! Paletkę tę (a jakże) dostałam w prezencie przy większym zamówieniu w drogerii internetowej. Opakowanie ma raczej kiczowate i mało trwałe, bez lusterka, ale to że widać przez wieczko cienie też się u mnie sprawdza. Z jednej strony dobór kolorów i samych wykończeń cieni wydał mi się mocno nietrafiony, z drugiej paletka wydała mi się mocno jesienna i jakoś automatycznie odłożyłam ją na ten czas... albo na "nigdy", korzystając raczej z wysokopółkowych cieni i zakładając, że Pretty Rare dobra nie będzie. Paletka składa się z 11 kolorów, nie wiem, czy dwa z nich to rozświetlacze czy po prostu są one wielofunkcyjne, ale mają sporo drobinek, do tego 5 cieni perłowo-satynowych i tylko 4 maty. Pigment jest raczej średni, zwlaszcza tych matowych cieni, ale dobra baza sporo pomaga, można je też nieco nabudować bez plam i prześwitów. Błyszczące cienie są raczej tylko lekko połyskujące, ale dają dzięki temu bardziej subtelny efekt. Dla mnie na plus, bo przez to paleta jest bardziej użytkowa i sprawdzi się w dziennym makijażu. Wszystkie cienie ładnie się ze sobą łączą i dobrze blendują, przy tym osypując się lekko lub wcale. Wyrafinowanego wieczorowego makijażu czy smokey eyes raczej z tą paletą nie stworzymy, ale kilka ciekawych dzienniaczków powinno się udać. :) Skreśliłam tę paletę na samym początku, jednak sądzę że będę po nią sięgać od czasu do czasu przy szybkich makijażach. Przeszukując internet nie znalazłam jej w żadnej z drogerii i nie wiem, czy można ją gdzieś kupić i w jakiej cenie...
    Zalety:
    • dobór kolorów idealny na jesień,
    • łatwo się blendują i można je nabudować.
    Wady:
    • pigmentacja mocno średnia...
    • mało trwał, plastikowe opakowanie,
    • raczej słaba dostępność.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 31 marca 2020 o 18:07
    Słabo!!!
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Paletę dostałam w gratisie do zamówienia w drogerii internetowej. Jakość cieni jest bardzo słaba - ciężko nakładają się na pędzle i na powiekę, pigmentacja jest słaba, osyp dość duży. Zarówno maty, jak i błyski są bardzo suche, wręcz kredowe, przez co bardzo ciężko pracuję się z tą paletą. Dobór kolorystyczny ciekawy, ale niepraktyczny, mało inspirując paleta.
    Zalety:
    • cena
    Wady:
    • jakość
    • opakowanie
    • suche cienie
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • ev1336
    ev1336
    1 / 5
    25 marca 2020 o 16:16
    Zbędny dodatek
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Paletkę otrzymałam jako gratis za grosz przy większym zamówieniu w drogerii internetowej. W plastikowym opakowaniu bez lusterka znajduje się 11 cieni - 4 maty oraz 7 cieni perłowych z czego 2 są sporo większe od pozostałych i zapewne miały być również rozświetlaczemi, ale coś nie wyszło. "One of a Kind" to perłowy jasnoróżowy cień, który nie daje żadnego błysku, nie odbija światła oraz nie wtapia się w skórę - jako rozświetlacz pozostawia smugę różowego koloru, nic więcej. Drugi z dużych cieni, czyli "One and Only" nie ma w sobie nic specjalnego co sugeruje nazwa. Klasyczny złoty cień z drobinkami, który po prostu ładnie wygląda na powiece ruchomej. Jako rozświetlacz pozostawia smugę koloru, nie wtapia się w skórę i dodatkowo ją przyciemnia. Nie daje blasku, nie odbija światła. Oba cienie mocno się sypią podczas aplikacji, ale są w miarę trwałe i da się go nałożyć pędzlem. Teraz przechodzimy do pozostałych cieni perłowych, które mają już klasyczny mały rozmiar. Jest ich 5: Oryginal (róż), Extraordinary (w palecie ciemna zieleń, na oku wygląda bardziej jako miedziany brąz), Unconventional (brzoskwiniowy ze złotymi drobinkami), Individuality (fiolet) oraz Exclusive (nietypowy szarawobrązowy kolor). Wszystkie cienie cechuje zbyt mocne zbicie przez co nie chcą nabierać się na pędzel. Są bardzo suche i łatwo się osypują a przy tym nie dają takiego samego pigmentu na oku jaki widoczny jest w palecie - cienie są bladsze, bardziej szarawe, takie bez wyrazu, może z wyjątkiem fioletu. Co do trwałości - w ciągu dnia niemiłosiernie się sypią i tracą pigment a na koniec dnia pozostają resztki wykonanej przez nas pracy podczas aplikacji. Najlepiej nakładać je palcem. Jeśli chodzi o maty otrzymujemy nie tylko małą ilość ale również zestawienie kolorystyczne które jest bardzo nie przemyślane. Nie ma tu żadnego beżu czy bieli do zabezpieczenia łuku brwiowego ani ciemnego brązu czy czerni do wzmocnienia kącika. Mamy za to brązowo-pomarańczowy cień Unique, żółty Unorthadox, kolor z serii taupe, taki szarofioletowy czyli Unusal oraz dość ciemny fiolet Select. Wszystkie te kolory mają bardzo słabą pigmentacje i podobnie jak cienie perłowe są zbyt zbite przez co trudno nabiera się je na pędzel. To cienie które nie lubią blendowania - pigment się wytraca, cienie robią plamy. Kolory są ledwo widoczne a przy tym wyglądają brudno. Cienie robią osyp, blakną w ciągu dnia aż w końcu bardzo szybko znikają. Jeśli już nabierzemy coś na pędzel najlepiej je wciskać w powiekę. Jak dla mnie paleta Pretty Rare nie jest warta żadnego zainteresowania. Robi więcej szkody niż pożytku, a przy tym nie da się nią wykonać pełnego makijażu. Kolory słabo się ze sobą łączą i kolorystycznie kiepsko razem wyglądają.
    Wady:
    • Słaby pigment
    • Osypują się
    • Zbyt zbite, trudno nabrać je na pędzel
    • Słabo się blendują, tworzą plamy
    • Słaba trwałość
    • Brak jasnego matowego beżu/bieli
    • Brak ciemnego brązu/czerni
    • Cienie dają suchy blask
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    13 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 marca 2020 o 9:10
    Średniej jakości paletka
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Paletę dostałam w gratisie za zamówienie powyżej jakiejś kwoty. Używam jej od pół roku, albo raczej próbuje jej używać. Paleta ma dziwny dobór kolorów, trudno nią zrobić jeden spójny makijaż. Składa się z 9 cieni: 5 perlowych i 4 matowych. Perłowe są dobrej jakości ładnie się trzymają i mają mocny pigment. Natomiast cienie matowe to porażka, praktycznie zero pigmentu, są suche i kredowe. W palecie są też dwa rozświetlacze: jaśniejszy w ogole nie rozświetla i ma dziwny kolor - totalnie gryzie się z moją skóra. Ciemniejszy to większe drobinki brokatu, które na skórze wygląda pięknie zarówno na policzkach jak i na powiece oka. Dla mnie kolor jest za ciemny, by używać go jako rozświetlacz, ale jako rozśwoetlający bronzer się super sprawdza. Bardzo nie lubie plastikowych opakowań palet, bo moim zdaniem wygladaja tandetnie, szybko się rysują i łatwo je rozbić.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.