Przepiękny, męski zapach. Jest moc.
Perfum Paco Rabanne Invictus Legend kupiłam mojemu partnerowi w prezencie. Jako, że wychodzę z założenia, że zapach musi podobać się osobie go noszącej wybraliśmy się razem do jednej z perfumerii. Testowaliśmy różne zapachy i jednomyślnie, bez długiego zastanawiania, stwierdziliśmy, że ten zapach jest dla niego idealny. Jest po prostu piękny i przyznać muszę, że Paco Rabanne tworzy cudowne zapachy (dla mojego nosa) o dużej trwałości.
Perfum zapakowany jest we flakon, który mi samej przypomina trofeum, coś w sam raz dla zwycięzcy, mężczyzny przebojowego, walecznego, który zna swoją wartość i umie ją docenić. Szkło jest w kolorzem morskim, który to bardzo mocno nawiązuje do nut zapachowych. Są tu też elementy srebrne na atomizerze, który to działa bez zarzutu.
Perfumu używa mój partner, który jest mężczyzną około trzydziestki, typ aktywnego sportowca. Zapach na jego skórze rozwija się zjawiskowo. Jestem oczarowana od początku aż do końca. Zapach jest zapachem świeżym, i ja wielka fanka słodyczy i ciężkiej mocnej nuty, która obezwładnia zwykle moje nozdrza, jestem tą świeżością tu zachwycona. Na początku jest bardzo intensywnie, męsko, świeżo, wyczuwam morskie nuty, które przeplatają się z soczystym grejpfrutem doprawionym lekko solą. Zapach jest głęboki, taki charyzmatyczny, oryginalny i z pewnością dodający dużego powera i pewności siebie, już na starcie. Po jakimś czasie zapach lekko, ale naprawdę delikatnie, łagodnieje, staje się mniej morski, a bardziej korzenny, zmienia swój charakter w taki ciut cieplejszy, słodszy, ale to też nie jest słodycz typowych karmelków, to raczej słodycz rześka, pobudzająca zmysły niczym poranna kawa z odrobiną cukru. Pod koniec dnia zapach jest jeszcze inny, ambrowy i przy tym bardzo aromatyczny. Jest też dodatek drzewa gwajakowego, który sprawia, że i końcowe nuty są ciekawe, niebanalne, kuszące. Ja jako kobieta odbieram ten zapach fenomenalnie, zapach mnie porwał. Podoba mi się od samego początku aż po końcowe nuty bazowe. Na pewno nie jest płasko, za to jest interesująco, ciekawie, tak, że zwraca moją uwagę gdy tylko zaczynam go czuć w pobliżu. Te nuty mnie pochłonęły i przyznaję, że uwielbiam kiedy mój partner je nosi. Trwałość jest bardzo dobra, wytrzymują cały dzień, wyczuwam je rano kiedy się nimi spryska, a także wieczorem, nie raz po przytulaniu czuję, że ja sama zaczynam nimi pachnieć. Projekcja jest spora i zapach zostawia ogon, który zwraca uwagę otoczenia i w tym oczywiście moją. W moim odczuciu jest to zapach idealny na nieco chłodniejsze dni, ale latem też będzie się spisywać. Uważam, że nadaje się zarówno w ciągu dnia jak i na wieczór. Dla mnie to wybór w sam raz dla pewnych siebie, aktywnych mężczyzn, którzy wiedzą czego chcą bo te nuty to taka wisienka na torcie w byciu przebojowym. Polecamy oboje.
Perfum nie powoduje żadnej reakcji alergicznej na skórze mojego partnera, nic się nie działo.
Wydajność jest niezła, wystarczy niewiele by pięknie pachnieć cały dzień.
Cena w zależności od wielkości i miejsca w którym się kupuję, ja zwykle wybieram jedną z dwóch perfumerii bo zapach musze sprawdzić na żywo, na skórze, nie blotterze.