Hydrolat Oleiq z melisy lekarskiej dostałam w prezencie od mojej przyjaciółki. Przyznam, że wcześniej nie miałam okazji używać kosmetyków tej marki ani hydrolatów samych w sobie , jako że wolę tonik/esencję. W związku z czym byłam ciekawa jak się ten produkt spisze. Dodam, że mam cerę mieszaną, teraz przeważa konponenta sucha, zaś moje włosy ostatnio mocno wypadają.
OPAKOWANIE
Opakowanie to szklana, niebieska butelka z wygodnym atomizerem, który rozpyla odpowiedniej wielkości chmurę na twarz, bez tworzenia mokrej plamy. Szata graficzna jest zachowana w stylu marki, jest prosta i elegancka jednocześnie. Opakowanie jest na plus bo jest i wygodne i higieniczne.
KONSYSTENCJA
Jest to typowo wodna konsystencja, lekka, szybko wysychająca, która nieźle nawilża, a nie obtłuszcza czy zostawia nieprzyjemny film na skórze.
ZAPACH
Jest średnio przyjemny, ziołowy, i o ile zapachy ziołowe potrafią się podobać tak tu miłości nie ma. Baa, nawet nie szczególnie się lubimy. Plus, że szybko się ulatnia więc można się przyzwyczaić, jednak nie ma tej przyjemności podczas używania.
DZIAŁANIE
Hydrolat nakładam bezpośrednio i na twarz po jej oczyszczeniu i na włosy. Jeśli chodzi o cerę to nieźle się spisuje, jest ona jakby bardziej nawilżona, miękka, odżywiona. Mam nadzieję, że kosmetyk przywraca w jakimś stopniu odpowiednie pH. Dodatkowo przyjemnie chłodzi co będzie bardzo pożądane latem w upalne dni. Co do włosów zauważyłam, że mniej się przetłuszczają, ale ja też nie mam z tym większego problemu, są miękkie, miłe w dotyku, nieco odbijają się od nasady. Czasem używam jako kosmetyk do lepszego rozczesywania by nie wyrywać włosów w trakcie szczotkowania. Mam nadzieję, że wpłynie pozytywnie na ilość wypadających włosów tzn zmniejszy ją, narazie jest ciut lepiej, ale też używam innych produktów. Ogólnie hydrolat ten uzupełnia pielęgnację, urozmaica ją. Ma dodatkowo naturalny skład, za co kolejny plus.
NIEPOŻĄDANE
Mnie kosmetyk nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje pieczenią, swędzenia skóry czy to twarzy czy głowy, nie ma krostek, zapychania. Nic złego nie zauważyłam.
WYDAJNOŚĆ
Używam codziennie i po około 2 miesiącach mam gdzieś połowę opakowania czyli źle nie jest.
CENA
Jest rozsądna jak za eko kosmetyk.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie