G-synergie Bamboo and Philippine Charcoal Black Face Mask Maska w płacicie Bambus i filipiński węgiel drzewny`

Maska na płachcie ma niską cenę i jest łatwo dostępna. Natknęłam się na nią w markecie, już samo opakowanie i opis mnie zaciekawiły. Maska jest dobrze nasączona składnikami, łatwo się ją nakłada na twarz i dobrze przylega. Nie ma wyczuwalnego zapachu i jej zawartość jest bezbarwna. Sama tkanina ma jednak kolor czarny. Po nałożeniu lekko chłodzi i jakby odświeża, nie uczula, nie szczypie co przy innych mi się niestety zdarzało. Więc wielkie uff - jest bezpieczna dla skóry wrażliwej i alergicznej co mnie bardzo cieszy. Po zdjęciu maski skóra się nie klei, a pozostałości wystarczy wklepać w buzię. Cera jest promienna i rozświetlona, dobrze oczyszczona, a zmarszczki zredukowane. Buzia jest mega nawilżona i gładka. Polecam do cery z trądzikiem i starzejącej się, dla mnie takie kompleksowe działanie w jednym produkcie to duży plus.

Maseczka jest dobrze wycięta i bez problemu przykleja się do skóry. Płachta jest dobrze nasączona, ale nie leje się i szybko wysycha. Esencja jest delikatna dla cery, nie podrażnia jej. Liczyłam jednak na trochę większe nawilżenie. Esencja z maseczki słabo miesza się z kremem nawilżającym. Nie jest to mój must have.

Dobra maseczka za niską cenę , rewitalizuje , odbudowuje naskórek i pomaga w leczeniu trądziku. Łatwo dostępna można kupić ją w Dino. Godna polecenia .

Jestem zachwycona tą maską. Rzadko kiedy po jednym użyciu pędzę do sklepu kupić więcej ( tym razem 4 szt) W tym przypadku gdy zdjęłam maskę zobaczyłam że faktycznie działa. Wielokrotnie kupowałam tego typu kosmetyki głównie w drogerii (max do 15 zł) ale nie widziałam wielkich efektów albo były one bardzo średnie.Tym razem było inaczej. Ale po kolei. #Cena i dostępność Produkt kupiłam w Markecie Dino za 4,99 zł. Jak na maskę w płachcie to raczej mało. Zaciekawił mnie napis bambus i węgiel drzewny oraz czarny kolor. Dostępna jest też w drogerii Vica i na Allegro #Opakowanie Maska znajduje się w saszetce na której widać pędy bambusa i sproszkowany węgiel drzewny .Od razu można się domyślić że maska będzie oczyszczać skórę, wyciągać toksyny i zanieczyszczenia. Bardzo mi się podoba główna grafika, opakowanie jest bardzo „botaniczne”-zielony kolor, roślinki itp. #Zapach Produkt jest bezzapachowy, przynajmniej ja nie czuję żadnej nuty zapachowej. Z jednej strony to dobrze bo osoby z wrażliwą skóra mogą być spokojne że żadne perfumy ich nie podrażnią ale z drugiej-przyjemny zapach mógłby umilić czas noszenia maski #Skład Nie wydaje się bardzo zły (zawiera co prawda propylene glycol) ale też ekstrakty z bambusa ,kwas hialuronowy Nie zawiera parabenów, siarczanów czy triclosanu. #Płachta Tkanina jest dość gruba ale nie twarda czy szorstka. Miękka w dotyku , w kolorze czarnym co działa na wyobraźnie że to węgiel i wyciąga brud z porów skóry :) Złożona płachta jest oddzielona białą folią co ułatwia rozwijanie maski bo w czeluściach czarności ciężko znaleźć gdzie jest krawędź materiału .Za to duży plus .Nigdy nie spotkałam się z takim rozwiązaniem Rozmiar jest ciut za mały dla mnie. Nie mogę zawinąć materiału na brodzie przez co może nie przylegać jak należy zwłaszcza po jakimś czasie gdy ją nosimy. Na czole też zakrywa środek a zakola są gołe Otwory na oczy i usta też dość małe i niekoniecznie dobrze wycięte Jest mocno nasączona roztworem , nawet w opakowaniu zostaje trochę płynu który można dołożyć później na twarz albo wmasować w szyję i dekolt, #Działanie Po pierwszej aplikacji zauważyłam w lustrze że skóra jest rozjaśniona, pełna blasku, oczyszczona i wydawało mi się że pory są zmniejszone. Po wchłonięciu się płynu skóra nie jest wcale klejąca-zazwyczaj inne maski zostawiały mniej lub bardziej lepką warstwę , czasem musiałam ją nawet zmywać wodą bo było o dla mnie uciążliwe i niekomfortowe. Ta maska ma wielkiego plusa ode mnie za to że skóra jest sucha ale jednocześnie dobrze nawilżona i gładka. Użyłam w sumie 5 sztuk w przeciągu 1, 5 miesiąca i nie zapchały mnie, nie podrażniły, nie czułam pieczenia podczas noszenia tkaniny na skórze. Polecam spróbować .