Aussie Nourish Shampoo Szampon do włosów

Ma kremową konsystencję, jest raczej gęsty. Pieni się „jak dziki”, czyli bardzo dobrze! Nakładam go na włosy, kilka ruchów i jest mega piana! Dobrze mi się go używa. Lubię kremowe szampony. Dobrze, łatwo się spłukuje. Nie plącze włosów. U mnie się sprawdza, nie mam mu nic do zarzucenia. Zapach delikatny, za bardzo nie zwraca się na niego uwagi.

Szampon w zgrabnej butelce, o gęstej i mlecznobiałej konsystencji. Idealnie się pieni, a poza tym wystarczy niewielka ilość na umycie całej głowy. Wydajność bardzo dobra. Zapach szamponu niezwykle przypadł mi do gustu, jest delikatny i lekko trawiasty. Szampon zmienia się w przyjemną i gęstæ pianę, która idealnie zmywa wszelkie zanieczyszczenia. Dobrze się wypłukuje i nie plæcze włosów. Włosy są cudownie miękkie i gładkie. Czuć w nich nawilżenie.

Najlepiej oczyszczający szampon jaki kiedykolwiek miałam okazję używać. Niesamowicie dokładnie oczyszcza skórę głowy jak i włosy na długości. Dodatkowo genialnie się pieni i starcza maleńka ilość do całego mycia. Super pachnie.

Szampon dobrze nawilżył moje włosy. Wcześniej były suche, zniszczone. Teraz dobrze się układają i wytrzymują nawet kilka godzin. Tego właśnie szukałam, od dawna nie mogłam nic zrobić z moimi włosami, żaden szampon i odżywka nie działała. Szybko działa, ma wygodne opakowanie więc nie ma problemu z otwieraniem gdy ręce są mokre.

Szampon ten otrzymałam wraz z odżywka w ramach testu. Szczerze byłam go bardzo ciekawa, takich średniopółkowych produktów. Mam mieszane uczucia co do tego szamponu. Myć myje dokładnie włos. Nie zauważyłam efektu plątania włosów, może przez to, że mam włosy niskoporowate i nieco zniszczone rozjaśnianiem. Zapach delikatny jak dla mnie. Lekko wyczuwalny, ziołowy. Konsystencja produktu rzadsza niż normalny szampon. Dobrze się pieni podczas mycia, dlatego też jest wydajny. W ogóle największym plusem tego szamponu jest opakowanie z którego w szybki sposób można wydobyć potrzebna ilość. Odżywka z tej serii ma równie świetne opakowanie.

Konsystencja szamponu jest bardzo dobra. Nie jest zbyt gęsty, ani wodnisty. Nie potrzeba go zbyt wiele aby dobrze się pienił. Zapach jest bardzo delikatny, ale wyczuwalny. Jak dla mnie bardzo przyjemny. Dobrze myje włosy i co najważniejsze u mnie nie powoduje ich splątania. Nadaje im blask, ale nie jest to bardzo widoczne. Podsumowując, polecam ;)

Stosuję w ramach akcji testowania razem z szamponem z tej serii i muszę powiedzieć, że jest bardzo pozytywnie zaskoczona. Poza ciekawym zapachem i bardzo solidną buteleczką produkt jest dość wydajny, doskonale się pieni i myje włosy. Mam zniszczone i suche włosy, do tego bardzo problematyczną skórę głowy. Ten szampon jako jeden z niewielu nie pogarsza jej stanu

Nie używam na codzień tego typu szamponów ze względu na zawarte w składzie mocne detergenty SLS, lecz użyty co 3 mycie daje zadowalający efekt oczyszczenia skóry głowy. Pachnie przyjemnie i dobrze się pieni.

Nie jest to pierwszy szampon Aussie który wpadł w moje ręce - i na pewno nie pierwszy który bardzo polubiłam. Wszystko jest na plus - praktyczny dozownik, odpowiednia konsystencja, łatwa aplikacja, przyjemna piana, dobre oczyszczanie - nawet oleje zmywają się bez problemu (mnie SLS krzywdy nie robi od kiedy nie farbuję włosów) Noooo ...może mogłabym nieco przyczepić się do zapachu - nieco zbyt intensywny jak dla mnie, chociaż nawet ładny: zielono-ziołowy. Szampon sam w sobie nie wyróżnia się może niczym specjalnym, jednak w połączeniu z odżywką z tej samej serii daje bardzo ładny efekt wygładzenia. Najbardziej podoba mi się to, że nie obciąża moich delikatnych włosów i sprawdza się przy myciu w bardzo miękkiej wodzie.

Kosmetyk ten wpadł w moje ręce niedawno i szczerze mówiąc spodziewałam się po nim więcej. Jednakże spodobała mi się jego szata graficzna i minimalizm na opakowaniu. Sugeruje on, że produkt ma naturalny skład, zdrowy dla naszych włosów. Zawiera on ekstrakt z australijskich nasion konopii, co widoczne jest na przedniej etykiecie. Reszta jego składu jest również do zaakceptowania, ponieważ jest tam wiele składników myjących i nailżających. Szampon ma bardzo miły przyjemny zapach i kremową konsystencję o białej barwie. Jest dość wydajny, ponieważ bardzo dobrze się pieni, więc używamy go niewiele. Po myciu pozostawia miły ziołowy zapach. Niestety, mimo tak wielu plusów posiada on - jak dla mnie dosyć spory minus, co przesądziło o jego ocenie - strasznie plączą się po nim włosy. Rozczesanie ich zajęło mi sporo czasu, mimo, że były później lśniące i gładkie w dotyku. Niestety więcej nie skorzystam z tego produktu.

Szampon ma średnią konsystencję - ani zbyt gęsty ani zbyt rzadki. Zapach ziołowy, ale przyjemny (nie lubię mocno ziołowych kosmetyków). Opakowanie jest bardzo wygodne, zwłaszcza jeśli chodzi o dozownik. Lekko ślizga się w dłoni - zwróciłabym na to uwagę producentowi ???? Moje włosy są suche na końcach przez co się puszą. Miałam wrażenie, że są matowe, pozbawione blasku. Szampon zdecydowanie pomógł je okiełznać, odżywić, nadał blasku. Problem jest jeden - myję włosy co drugi dzień. Przy tym szamponie musiałabym myć codziennie. Wydawał się lekki, jednak włosy mają inne zdanie ????

Jestem posiadaczką suchych, łamliwych i puszących się włosów. Szampon Aussie już od pierwszej aplikacji dał mi nadzieję na spełnienie deklaracji producenta w opisie produktu. Co mogę powiedzieć po 2-tygodniowej serii stosowania? Jestem mile zaskoczona. Włosy mają zdrowszy wygląd - są bardziej wygładzone i nawilżone, mają gładszą strukturę w dotyku, zyskały jakiś blask i witalność. Skóra wydaje się dobrze oczyszczona. Ponadto bardzo doceniam delikatny, ziołowy zapach - a to u mnie nowość, bo nigdy nie lubiłam ziołowych zapachów.

Konsystencja odpowiednia, zapach delikatny, opakowanie bez zastrzeżeń. Mam włosy, które się puszą i są niesforne. Ile ja zawsze musiałam czasu poświęcić aby je ujarzmić i wyglądać jak człowiek. A tu pojawił się idealny szampon, bez którego już się nie obędę.

Bardzo dobry szampon ,super wpłynął na kondycje moich włosów, sprawiając, że po umyciu nie są takie napuszone ,a bardzo lśniące i poskromione. Dodam ,że stosowałam go w raz z odżywką tej samej serii. Uważam, że jest to świetne duo. Szampon także dobrze oczyszcza, świetnie się pieni i łatwo spłukuje. Jest odpowiednio gesty w wygodnym opakowaniu. A w jego zapachu jestem po prostu zakochana naprawdę przyjemny zapach.

Jestem posiadaczką włosów suchych i zniszczonych i przyznam, ze Szampon Aussie Nourish w moim przypadku w pełni spełnia swoje zadanie. Wystarczy mała ilość produktu aby skutecznie oczyścić włosy, dobrze się pieni. Wraz z odżywką poskramia niesforne kosmyki i dobrze nawilża. Dodatkowo kosmetyki z tej linii posiadają przepiękny zapach, który utrzymuje się przez długi czas. Opakowanie porządne i wygodne w stosowaniu.

Szampon zapakowany jest w wygodną butelkę z "pochyłym" (mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi) otwarciem, dzięki któremu są małe szanse na wylanie się zawartości lub właśnie do środka wody. Konsystencja szamponu jest dosyć gęsta, ale ładnie się pieni i dokładnie oczyszcza włosy jak i skórę głowy. Ma ładny zapach. Włosy po jego użyciu są gładkie, nie puszą się i ładnie błyszczą. Jest to moje pierwsze opakowanie tego szamponu, ale na pewno nie ostatnie.

Zacznę od tego że szampon ma fajną konsystencję i przyjemny zapach który od razu mi się spodobał. Mam niesforne włosy i miałam nadzieję że szampon je trochę poskromi niestety raz nie nałożyłam odżywki i sam szampon nic nie zdziałał włosy się puszyly chociaż nie tak bardzo jak przed jego stosowaniu. Niestety największy problem w moim przypadku to tona łupieżu a raczej na głowie zrobił mi się wielki płat i skończyło się na lekach.

Moje włosy są przesuszone stosowaniem farb do włosów, produktów do stylizacji i prostownicy. Stosując ten szampon po raz kolejny nie zawiodłam się na produktach marki Aussie. Jestem fanką kosmetyków pachnących i tu bardzo pozytywnie zostałam zaskoczona. Zapach jest naprawdę wyjątkowy. Konsystencja raczej taka jaką mają inne szampony, więc tu nie ma nic szczególnego. Ogólnie uważam, że jest to świetny produkt, który kupie ponownie.