Wella Professionals System Professional, Energy Code Hydrate Shampoo Szampon nawilżający

Moje włosy są ciemne i wysokoporowate - na co dzień suche, puszą się, lekko kręcą, zwłaszcza przy wilgotności i są matowe. W pielęgnacji szukam opcji mocno nawilżających ale nie obciążających włosów i takich, które nie będą wysuszać skóry głowy. Stosowałam zarówno szampon jak i odżywkę (do włosów farbowanych) z tej serii i dawno żaden kosmetyk nie wysuszył moich włosów tak bardzo. Skóra głowy była mocno przesuszona i swędząca. Zimą muszę suszyć włosy, bo jest ich na tyle dużo, że same schną za długo i po suszeniu włosy bardzo się puszyły. Odradzam!

Szampon z kategorii profesjonalnych, powiedziałabym że ma konsystencję żelu który jednak bardzo dobrze się pieni więc starcza na dość długo. Moje włosy po jego zastosowaniu były jak po myciu u fryzjera, zdecydowanie bardziej wygładzone i oczyszczone, przez co na drugi dzień również wyglądały na świeże. W porównaniu z innymi produktami marki nie ma jakiegoś wybitnego zapachu. Plus za otwarcie butelki przy którym nie trzeba łamać paznokci.

Pierwsze co się rzuca w oczy po użyciu tego szamponu to fakt, że z niewielkiej ilości kosmetyku uzyskujemy sporo kremowej piany. Wystarczy naprawdę niewiele produktu, żeby umyć włosy przy czym duża ilość substancji myjących nie wpływa negatywnie na skórę głowy. O ile oczywiście nie używa się go zbyt często. Na pewno nie jest to szampon do codziennego mycia, wiadomo to produkt fryzjerski. Osobiście bym się nie odważyła go tak stosować przy moich średniporowatych włosach sfatygowanych farbowaniem i stylizowaniem, bo coś czuję, że miałabym siano na głowie. Kosmetyk naprawdę dobrze oczyszcza, to czuć pod palcami, bo włosy robią się trochę tępe, a to niejako wymusza użycie bardziej treściwej odżywki, albo wręcz maski. Dodam, że odżywka z tej samej linii jest w moim odczuciu za słaba i nie używam jej po użyciu tego szamponu. Wybieram maskę. Po wysuszeniu czupryna jakby zyskuje na objętości, więc myślę, że zadowolone z niego powinny być szczególnie osoby z cienkimi włosami. Tak prawdę pisząc to uważam, że powinien być zaliczony do kategorii "volume". W każdym razie szampon nie obciąża czupryny i dobrze przygotowuje ją do przyjęcia pielęgnacji. Pachnie delikatnie, fryzjersko, ale zapach nie pozostaje długo na włosach. Jak dla mnie po prostu dobry szampon, ale jednak oczyszczający (do stosowania raz na jakiś czas ),a nie nawilżający, stąd obniżona ocena. No i to oczyszczenie działa tak, że zmywa farbę odsłaniając siwiznę, więc używam tylko przed farbowaniem.