Garnier Fructis, Aloe Hydra Bomb, Szampon wzmacniający do włosów odwodnionych 

Polubiliśmy się. Męczyłam się z suchymi, szorstkimi jak siano włosami, suchą skórą głowy, po paru użyciach jestem oczarowana. Włosy znacznie lepiej wyglądają, nie plączą się, są miękksze, wygładzone i zyskały nawet blask. A skóra głowy już nie robi mi problemów w postaci łupieżu. Mam już zapas, także to coś znaczy. A dodatkowo pachnie przepięknie

Ten szampon jest świetny! Po pierwsze-cudownie pachnie. Ma fajny skład, ale nie ma bardzo mocnych składników oczyszczających. Dobrze się pieni, nawet jeśli nałożymy małą ilość. Trzeba uważać, żeby nie przelać, bo jest dość rzadki. Głowa jest dobrze oczyszczona, a włosy miękkie i pachnące. Opakowanie jest półprzeźroczyste, więc widać ile produktu jest zużyte, co dla mnie jest plusem. Duże opakowanie, przystępna cena.

Moje włosy mają tendencję do puszenia się, przetłuszczania, łamania, elektryzowania i w ogóle wszystkiego co się da... Nie łatwo je okiełznać i trafić na odpowiedni szampon, który pozwoli na to, żeby np przez te dwa dni wyglądały w miarę normalnie. Dwa dni to jest naprawdę sukces. Powyższy szampon Hydra Bomb sprostał moim oczekiwaniom i dał radę. Konsystencja jest lekka i bardzo ładnie doczyszcza głowę. Obfita piana, która tworzy się nawet po niewielkiej ilości, pozwala na dokładniejsze umycie skóry głowy. Włosy po użyciu są świeże, odżywione. Nie puszą się i nie plączą. Nie czuję obciążenia, nawet w ten drugi dzień. Opakowanie jest duże i pojemne. Prześwitująca butla pozwala ocenić zawartość. Dla mnie mega spoko.

Przeznaczony jest do pielęgnacji włosów normalnych, a jego formuła wzbogacona jest w aloes, znany ze swoich właściwości nawilżających i łagodzących. Ma bardzo przyjemny, świeży, subtelny zapach. Szampon dobrze oczyszcza włosy, pozostawiając je miękkie i gładkie w dotyku. Bardzo dobrze nawilża włosy, co jest szczególnie istotne dla osób, które zmagają się z suchymi lub zniszczonymi włosami. Dobrze się pieni i łatwo się spłukuje, co ułatwia codzienną pielęgnację. Włosy po użyciu są odświeżone i wyglądają zdrowo. Opakowanie jest praktyczne i estetyczne, dobrze chroni produkt i umożliwia łatwe dozowanie szamponu.

Moje włosy chyba nie lubią szamponów o żelowej konsystencji. Używałam tej wersji w ciągu lata, aby nie obciążać włosów, a dobrze je nawilżyć na upały. Jednak mój partner stwierdził, że włosy stały się bardziej sianowate, nie są aż tak miłe w dotyku. Początkowo wydawało mi się, że przesadza, że włosy są ok, ale po dłuższym stosowaniu przyznałam mu rację - poziom nawilżenia malał, a włosy zaczęły się szybciej przetłuszczać. Plus za ładny i orzeźwiający zapach

Szampon Garnier Fructis wpadł mi w dłonie na zakupach totalnie przypadkowo, a o wersji Aloe Hydra Bomb słyszałam pozytywne opinie. Szampon bardzo dobrze się pieni, przez co już niewielka ilość wystarczy do umycia. Podoba mi się żelowa konsystencja, która ułatwia szybką aplikację. Szampon skutecznie oczyszcza skórę głowy, nie powoduje przesuszenia czy podrażnienia. Włosy po umyciu są uniesione u nasady, czuć zdecydowanie mocniejsze oczyszczenie. Na plus oczywiście świeży zapach i skład bez sls, ale z dodatkiem nawilżających składników. Myślę, że to całkiem fajny, mocniej oczyszczający szampon do którego może kiedyś wrócę. ZALETY Skutecznie oczyszcza Nie przesusza i nie podrażnia Dobrze się pieni Żelowa konsystencja Odświeżający zapach Nie zawiera sls WADY Brak

Garnier - Fructis, Aloe Hydra Bomb, Szampon do włosów, Nawilżający, Żel aloesowy i gliceryna. Jeden z lepszych szamponów jakie miałam okazje używać. Moje włosy dzięki niemu stały się puszyste i piękne i nie są ani trochę przyklapnięte. Szampon ma przezroczysty kolor, konsystencja jest idealna, gesty, jednak bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Zapach również jest przyjemny, delikatny. Butelka ma 400 ml i kupiłam, ją w zestawie świątecznym więc cenowo wyszedł bardzo korzystnie.

używam szamponów beż silikonów i oblepiaczy żeby mieć skorę przygotowaną na użycie wcierki, szampon dobrze się pieni dzięki czemu jest wydajny, ładnie pachnie, i wlosy rozczesują się nawet bez odżywki. Pomimo braku sls jest to mocny szampon ponieważ ale to townie mocny detergent.

Szamponu tego używałam jeszcze wtedy, gdy obok aloesu miał w składzie glicerynę. Bardzo go wówczas sobie chwaliłam, byłam z niego naprawdę zadowolona, krótko mówiąc- lubiłam go. Świetnie działał na moje włosy i w ogóle... Jednak jakiś czas temu zmienił się skład szamponu. Miejsce gliceryny zajął kwas hialuronowy, a z nim moje włosy jakoś się nie lubią(nie tylko w tym szamponie, ale i w innych). Mimo zapewnień, że nawilża itd, włosy są po nim spuszone, matowe i mało przyjemne w dotyku. Owszem, zapach wciąż jest ładny, ale przecież szamponu nie kupuje się dla zapachu. Cóż, szampon ze zmienioną formułą kupiłam raz, kupiłam drugi(chciałam dać mu szansę) i stwierdziłam, że choć podobno do trzech razy sztuka, to u mnie tego trzeciego podejścia już nie będzie. Szkoda, że zmieniając skład, producent pogarsza też jakość. Nawet, jeśli chciał wprowadzić szampon z kwasem hialuronowym, mógł zachować też wersję z gliceryną. Tak, aby klient miał wybór i mógł zdecydować, który woli.

Bardzo polubiłam ten szampon! Używam go zawsze, gdy muszę mieć pewność, że włosy będą wyglądały świetnie i bez problemu będę mogła je ułożyć. Zalety: -zapach -wydajność (mocna piana) -świetnie oczyszcza - już po jednym namydleniu włosy delikatnie skrzypią -nie wysusza włosów -przedłuża świeżość fryzury ( nawet do 3 dni - włosy średnioporowate) Minusy: -nie zauważyłam

Jestem zadowolona z tego szamponu. Fajnie oczyszcza włosy, skóra głowy nie jest przesuszona, nie dostałam łupieżu (z czym często mam problem przy testowaniu szamponów). Nie jest do codziennego mycia, ale co 3-4 mycie stosuję, dobrze oczyszcza.

Całkiem fajny szampon, moje włosy co prawda nie są bardzo wymagające, ale są farbowane i czasami bywa że akurat potrzebują większego nawilżenia. Ten szampon jest jednym po które sięgam w takich sytuacjach. Rzeczywiście włosy są po nim w dużo lepszym stanie, są gładsze bardziej sprężyste i błyszczące. Czuć że poziom nawilżenia wzrasta. Nie puszą się i nie elektryzują. Co jest dla mnie bardzo ważne to nie podrażnia mojego delikatnego skalpu. Wracam do niego co jakiś czas i to chyba najlepiej o nim świadczy. Nie wiem czy poradziłby sobie z bardzo zniszczonymi i przesuszonymi włosami, na przykład po rozjaśnianiu, ale warto dać mu szansę. Ja jestem zadowolona.

Szampon zamknięty w dużej, niebiesko-zielonej plastikowej butelce. Widać dokładnie zużycie produktu, bo opakowanie jest przezroczyste. Zapach neutralny, nie duszący, delikatny, nie utrzymuje się zbyt długo na włosach. Czuć go w zasadzie tylko w momencie aplikacji i samego mycia włosów. Dobrze się pieni, ma żelową konsystencję, nie spływa z dłoni. Jest wydajny, już niewielka ilość wystarczy by dobrze umyć włosy (moje sięgają do ramion). Dobrze sie spłukuje. Opakowanie starcza na około 2.5msc, przy stosowaniu co drugi dzień. Nie podrażnia skóry głowy, włosy po umyciu nie są splątane, ale polecam stosować jeszcze odżywkę, gdyż sam szampon nie daje efektu wygładzenia. Jest to odpowiedni kosmetyk do codziennej pielęgnacji, wydajny i skuteczny.

Szampon kupiłam na promocji w Rossmanie, bo podobał mi się jego skład. Jest on naturalny oraz zawiera składniki nawilżające. Kupiłam go jako mocny szampon oczyszczający, tzw. Rypacz, używany raz w tygodniu. Jak się okazało, nie jestem w stanie go tak rzadko używać. Po pierwsze - to jak ten szampon się pieni, to jest czysta poezja. Wystarczy malutka kropelka, aby dokładnie namydlić skórę głowy. Dodam, że szampon ma bardzo miłą konsystencje, która ułatwia mycie. Czasem spotykam się z szamponami, które są tępe w odczuciu, przez co trudno dotrzeć do skory głowy. Tutaj kompletnie nie ma tego problemu. Zapach tego szamponu jest po prostu przepiękny. Jak dla mnie to zapach jabłka. Piękny!! Mam też wrażenie, że delikatnie przedłuża świeżość. Mam skore głowy, która mocno się przetłuszcza i ostatni czas używałam go codziennie, bez najmniejszego podrażnienia. Jak dla mnie - szampon ideał. Fajnie jakby miał kilka różnych zapachów, tak abym miała pewność, że nigdy mi się nie znudzi :)

Jakiś czas temu jakoś na pewien okres zniknęły mi z półek szampony Frustis GoodBye Damage i jako, że Aloe Hydra Bomb jest żelowe to tak mi trafił w ręce. I Właśnie wykańczam trzecią butlę 400ml :D Podoba mi się w nim w sumie wszystko, począwszy od zapachu (bardzo świeży, jak cała seria Garnier Aloe), do tego nieźle się pieni, naprawdę rewelacyjnie oczyszcza i włosy i skórę głowy - i tu bez podrażnień i przesuszeń. Jest tani, wydajny, naprawdę świetny. Wolę go nawet od Aloe Hair Food (szamponu), jakby lepiej się pieni i oczyszcza. Dla mnie to już produkt stały, mam nadzieję, że go nie wycofają!

Moje włosy są niskoporowate i raczej w dobrej kondycji, choć regularnie je farbuję. Myślę, że chyba nie są odwodnione, aczkolwiek pewnie zawsze może być lepiej. Bardzo zaskoczyło mnie to, że po umyciu szamponem nawilżającym moje włosy są nieprzyjemnie szorstkie i sztywne, chociaż producent obiecuje nawilżenie i miękkość. Szybciej też się przetłuszczają i nawet tuż po umyciu wyglądają na oklapnięte. Co ciekawe, włosy mam zwykle miękkie, miłe w dotyku i puszyste po umyciu jakimś zwyczajnym szamponem, który nie ma funkcji nawilżającej włosy. Szampon jest bardzo wydajny i dobrze się pieni, ładnie pachnie. Opakowanie jest przezroczyste, przyjemne dla oka i funkcjonalne, bo widać ile kosmetyku zostało w butelce. W zasadzie to główne zalety szamponu.

Szampon jest w wygodnej w użyciu, przezroczystej zielonej butelce. Bardzo przemawia do mnie jego szata graficzna. Szampon jest gęsty, jest całkowicie przezroczysty i ma przyjemny, lekko orzeźwiający owocowy zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Produkt tej jest wydajny, ponieważ wystarczy użyć odrobinę żeby dokładnie umyć włosy, mocno się pieni, łatwo spłukuje. Bardzo lubię ten szampon, ponieważ moje włosy mocno się płaczą, a po jego użyciu widzę że ten problem jest znacznie mniejszy. Włosy stają się bardziej sypkie i lejące, miękkie w dotyku. Bardzo podoba mi się ten efekt. Używam już jedno z kolejnych opakowań, na pewno będę go jeszcze używać przez długi czas. Jego cena jest moim zdaniem nie jest zbyt wysoka, ciężko jest mi znaleźć równie dobry szampon w podobnej cenie.

Szampon myje bardzo dobrze, niewielka ilość robi mega pianę. Natomiast nie nawilża a nawet bym powiedziała że wysusza. Oczywiście że trzeba nałożyć później odżywkę jednak gdy tego nie zrobię włosy są ja sianko. Przy innym szamponie nie ma takiego efektu. Raz na 2 tygodnie można użyć żeby doczyścić skórę głowy albo domyc włosy po produktach do stylizacji jednak na co dzień może zrobić więcej szkody niż pożytku.