Avon Attraction One Fresh EDP 

Attraction One Fresh to lekki zapach, który dobrze pasuje do swojego białego flakonu. Jednak tak jak i jego opakowanie, sam zapach nie do końca wydaje mi się kobiecy. Zahacza nieco o świeże męskie perfumy. Ale czy w takim razie jest to zapach unisex? Co to, to nie. A dlaczego? Bo na początku na pierwszym planie jest mocno wyczuwalny jaśmin. W tle natomiast są drzewno-cytrusowe nuty i to one powodują, że nie jest to całkiem damska woda perfumowana. Co więcej, to tło, do złudzenia przypomina mi słynny męski zapach Carolina Herrera 212. Tylko te jaśminowe nuty na wierzchu powodują, że raczej żaden z panów, by się na tę wodę nie skusił. ;) Zapach jest świeży, lekki, w sam raz na sezon wiosenno-letni. Mi nie do końca odpowiada - nie moje klimaty, choć uważam, że ogólnie woda pachnie przyjemnie. Trzeba też przyznać, że zapach jest dosyć intensywny. Wystarczy odrobina na nadgarstku i mam wrażenie, że ten zapach za mną chodzi cały czas. Trwałość określam na ok. 4h.

Zapach Attraction for Her spodobał mi się, uważam go za taką bezpieczną kobiecą opcję. Jako że lubię perfumy z dopiskiem "Fresh", zdecydowałam się również na tą próbkę. Recenzowana wersja podoba mi się mniej. Dominuje tu drzewna nuta cedrowa i to sprawia że zapach jest bardziej męski albo unisex. Nie są to moje klimaty. Nie kupię pełnowymiarowego flakonika.

Początek to mocne cytrusy, które z czasem przechodzą w kokos, ale taki nie do końca oczywisty. Długo utrzymuje się zapach głębi i mi się kojarzy ze świeżością, jakby po świeżym prysznicu. Bardzo dobry zapach na lato. Mógłby się nazwać także dla mężczyzny, jeśli nie lubi mocnych nut zapachowych. Trwałość zapachu bardzo zadowalająca, jak dla testu spryskalam się delikatnie wieczorem to jeszcze rano czułam go na skórze. Flakon obłedny w swej prostocie. Prezencja klasy wyższej. Jestem na tak. Zaznaczam mój nowy HIT!!!

Zapach ma bardzo podobną buteleczkę do swojego "brata". Jedyną zauważalną różnicą jest właściwie sam kolor oraz kształt. Ta wersja zapachu jest barwy białej. Dodatkowo, kiedy złączymy ze sobą dwa flakoniki, stworzą one spójną całość. Jest on tak samo matowy oraz posiada te same napisy. Nie różni się on również pojemnością oraz materiałem, z którego został stworzony. Zapach jest dość świeży, orzeźwiający i cytrusowy. Dzięki temu, że jest lekki, idealnie sprawdzi się na dzień, na wiosnę czy lato. Uważam, że wersja biała jest dużo bardziej znośna, niż poprzednia czarna. Lubię raz na jakiś czas się nim prysnąć. Po pierwszym użyciu sprawiał wrażenie cytrusowej wersji męskiego zapachu. Jednak po krótkiej chwili przerodził się w ładną, owocową woń. Uważam, że jest delikatny i totalnie wyróżniający się na tle innych zapachów od marki Avon. Wiele perfum z katalogów są do siebie zbliżone. W trakcie testowania tej woni nie potrafiłam przypisać jej podobnego odpowiednika. Duży plus właśnie za oryginalność! Muszę przyznać, że zapach jest bardzo długotrwały. Ubrania pachną nawet na drugi dzień. Mimo że nie lubuję się w takich kategoriach zapachowych, to chętnie sobie zostawię ten flakonik i będę z niego korzystać. Nutami zapachowymi tego produktu są: figa, akord The One oraz drzewo cedrowe. Nuty głowy: figa, brazylijska pomarańcza, fiołek Nuty serca: akord The One, szafran, kwiat cytryny Nuty bazy: benzoina, piżmo, drewno cedrowe Koszt tych perfum w aktualnym katalogu to 69,99 zł.

Świetne perfumy do biura jak i na wieczór. Świeży zapach pobudzający zmysły. Na pewno zostaną ze mną na dłużej. Piękny flakon Avon miło mnie zaskoczyl????

Flakon Attraction One Fresh stanowi piękne dopełnienie do jego czarnego kompana Attraction One Intense. Producent dołożył wszelkiej staranności jeśli chodzi o wygląd flakonu. Mat prezentuje się bardzo elegancko i szykownie. Jest bardziej znośny niż czarna wersja tego zapachu,ale to nadal nie jest to. Mało kobiecy jak dla mnie i nie jest to mój styl. Zapach jest świeży, cytrusowy, orzeźwiające, ale poleciłabym go raczej męzyznom.

Flakon przepiękny. Białe, mega mleczne szkło o ciekawej fakturze. Z przyjemnością biorę do ręki. Po przetestowaniu próbki nie zwrócił mojej uwagi. Poperfumowała mnie nimi koleżanka i stwierdziłam że muszę je mieć. Na otwarciu figą z pomarańczą daje lekką nutę owocowa ale zupełnie inną. Lekko kwaskową, a jednak aromatyczna. Po jakimś czasie pięknie rozwija się szafran z kwiatem cytryny. Zaczyna być świeżo, ale lekko pudrowy i suptelnie świeżo. Pizmowo - cedrowa baza zamyka całość. Jest wciąż lekko I przyjemnie. Zapach jest trwały. Długo się utrzymuje. Na ubraniach wyczuwam nawet następnego dnia. Warto spróbować.

Zapach w nieznanych jak dotąd nutach zapachowych dla Avonu, kupiłam na razie próbkę, początek jest bardzo ostry i chemiczno-cytusowo zielony z dużą dawka alkoholu.Czuć, ze jest to uniseks, a chętnie po nie sięgam zwłaszcza jesienią i zimą po uniseksy Montale.Zapach jak już odparuje alkohol spokojnie siada na skórze, staje się bardziej przytulny i puchowy, przestrzenny.ja sobie zamówiłam flakon, bo zapach jest ciekawy i bardzo na mnie trwały, dam mu szansę.Flakonu na razie nie ocenię, bo go jeszcze nie mam, ale na zdjęciu wygląda ślicznie:))

Nie moje klimaty olfaktoryczne... Początek zapachu jest świeży i lekko kokosowy dla mojego zmysłu powonienia, choć kokosa nie ma w składzie pachnidla. Przypomina mi trochę żel pod prysznic marki Aloha Monoi. Później dochodzi jakas ostrzejsza, trudna do sprecyzowania przeze mnie nuta, która drażni moje nozdrza. Czuje coś odpychającego w recenzowanym zapachu. Faktycznie jednak, czuć jego unisexowosc. Jeśli ktoś się spodziewał, że nowy zapach serii będzie podobny choć w małym stopniu do poprzednich, starszych jego sióstr to może poczuć spore zaskoczenie, gdyż to zupełnie inna bajka. Gdy woń nieco złagodnieje na skórze przybiera świeże, delikatne oblicze. Nie potrafię jednak stwierdzić czy mi się podoba czy nie. Dość rzadko po niego sięgam więc przewage ma raczej to "nie" :)