Revox Just Coenzyme Q10 Anti-ageing Serum Serum do twarzy z koenzymem Q10

Serum jest olejowe, szybko się wchłania i wszystko byłoby okej, gdyby nie to, że mnie zapycha. Nie zostawia jakiejś tłustej warstwy - także to na plus. Mieszałam go ze swoim kremem, teraz zużyję je do dekoltu. Nie wyczuwam jakiegoś konkretnego zapachu.

Myślę, że wielu osobom ten produkt używany jako serum nie przypadnie do gustu - ma lekko oleiste wykończenie i żółty kolor. Ogólnie nie przypomina serum i wg mnie nie takie powinno być jego przeznaczenie. Ja stosuje ten produkt inaczej - dodaje go do kremu, żeby zwiększyć w nim liczbę składników aktywnych. Koenzym Q10 jest właśnie takim składnikiem dodawanym do kremów jako czynnik odmladzajacy. Dlaczego więc nie wykorzystać tego faktu i ulepszyć swój krem na codzien? W ten sposób oleistosc tego serum aż tak nie daje sie we znaki. Także drogie dziewczyny - polecam nie solo a w połączeniu z kremem (nawet najzwyklejszym, nawilżającym). Produkt jest ogólnie tani, więc wg mnie się opłaca dodać taki booster-ulepszacz do naszej codziennej pielęgnacji. Bardziej poleciłabym go na noc że względu na tłuste wykończenie. Produkt jest bardzo wydajny, mi wystarcza na kilka miesięcy . Wystarczy jedna kropelka na aplikacje na całej twarzy. Według mnie warto spróbować :)

Postanowiłam napisać tę recenzję, bo sama jakiś czas temu poszukiwałam informacji na temat tego serum i wszędzie w internecie panuje zastanawiająca cisza. Po przeczytaniu recenzji poprzedniczki, miałam mieszane uczucia i zastanawiałam się nad wydaniem tych 20 zł na buteleczkę. Ciekawość jednak przeważyła i zakupiłam Just Q10. Zupełnie nie zgodzę się z poprzednią recenzją : serum właściwie nie posiada zapachu, ma przyjemną, nieco oleistą konsystencję, na mojej skórze(a mam cerę mieszaną z tendencją w kierunku tłustej) wchłania się błyskawicznie - do matu, pozostawiając skórę rozświetloną i odżywioną. Na serum aplikuję, zgodnie z zaleceniami producenta, krem i na to makijaż. Nic się nie roluje, nie wałkuje ani nie świeci, skora utrzymuje nawilżenie, więc jako baza - w moim przypadku się sprawdziło.W momencie kiedy stosuję je na noc, następnego dnia cera jest ujędrniona, a koloryt ujednolicony. Na szczęście serum mnie nie zapycha. Właściwie to jestem pozytywnie zaskoczona produktem i zobaczę czy długofalowy efekt uelastycznienia będzie się utrzymywał również po zaprzestaniu stosowania serum, dlatego nie daję 5 *. Ja jestem na TAK.

To serum diametralnie różni się od serum Revox Just Peptides. Ma on tłustą formułę, jest przy tym rzadki jak woda, ma żółty kolor i niezbyt przyjemny zapach przypominający zjełczały olej. Zastanawiałam się, czy te cechy nie wynikają po prostu z tego, że produkt jest nieświeży, chociaż patrząc na skład może to też wynikać z cech pierwszego składnika, czyli trójglicerydu. Jak można się domyślić, używanie tego serum nie należy do przyjemności. Trudno go nałożyć, bo spływa z twarzy i rąk, nie wchłania się, pozostawiając tłustą warstewkę. Jeśli już wytrzymamy całą noc z tym serum to rano twarz wygląda dość świeżo, jest nawilżona. Raczej nie zużyję do końca.