Norel Dr Wilsz White Tea Relaxing & Regenetaring Face Mask Anti-age Maska relaksująco - regenerująca

Jako, że cenie sobie produkty marki Norel i każdy z nich dotychczas spełniał swoją rolę zaopatrzyłam się w nową maskę...i był to największy błąd zakupowy z tej marki. Konsystencja niby podobna do tej rozświetlającej czy nawilżającej, ale kiedy próbowałam ją zmyć męczyłam się z 15-20 minut. Maska nie chce zejść z twarzy, powtórzyło się to kilkukrotnie. Lepi się niesamowicie co jest nie do przyjęcia. Po kilkukrotnym podejściu do tej maski, wyrzuciłam.

jakiś czas temu przerzuciłam się na stosowanie masek w tubce/słoiczku, bo to jednak bardziej ekonomiczne i ekologiczne, i długofalowo daje dobre efekty. Maski z Norel Dr Wilsz odkryłam przypadkiem - miałam kilka próbek od nich w zamówieniach z Douglasa, skusiłam się na dwie i świetnie mi się sprawdzają, więc zamówiłam tę. Skład ma naprawdę przyzwoity, chociaż zawiera silikony i alkohol. Maska zawiera ekstrakt z białej herbaty, korzenia lukrecji i hamamelisu oraz pantenol. Składniki te znane są ze swojego kojącego i nawilżającego charakteru. Wydaje mi się, że nieco uspokaja niedoskonałości. Ma przyjemny zapach, relaksuje skórę. Po zmyciu widać wyraźne wygładzenie i rozjaśnienie skóry, która jest też bardziej miękka i sprężysta w dotyku. Maska też dobrze nawilża. Efekt gładszej skóry nie utrzymuje się bardzo długo, ale widać poprawę jej kondycji