Olejek arganowy od pewnego czasu stanowi nieodłączny punkt mojej pielęgnacji włosów. Do tej pory używam go w czystej wersji do olejowania, ponieważ bardzo lubię efekt, jaki daje - czupryna jest mocno odżywiona i mniej się plącze, co przy włosach, które przez kilka lat były traktowane rozjaśniaczem stanowiło wieczny problem. Przez zamiłowanie do samego produktu, jakim jest argan, z chęcią sięgam po kolejne kosmetyki właśnie z nim w roli głównej.
Na odżywkę od Inecto trafiłam na wyprzedaży w jednej z drogerii, jeszcze we wcześniejszej formie opakowania, czyli tubie. Teraz, z tego co się orientuję, dostępna jest jedynie forma butelki. Cena tego produktu jest bardzo atrakcyjna i przystępna, mianowicie na promocji można go kupić za mniej niż 10 zł.
Kosmetyk zamknięty jest w białej butelce zamykanej ,,na klik", czyli na sposób bezpieczny w podróży. Sama szata graficzna odżywki jest dosyć uboga, bowiem widnieje na niej jedynie opis produktu i grafika tytułowego arganu. Z tyłu, standardowo, skład.
Sam argan, która ma za zadanie nawilżyć oraz odżywić nasze włosy, znajduje się w składzie dość wysoko. Wcześniej, oprócz wody, m. in. alkohol cetearylowy, czyli standardowy składnik filmotwórczy, ale także zmiękczający i ochronny, który dodatkowo zapobiega wyparowywaniu wilgoci oraz chlorek cetylotrójmetyloamoniowy, który sprawia, że odżywka będzie nadawać się do emulgowania oleju, ale również odpowiada za chronienie kosmetyku przed bakteriami czy ułatwia rozczesywania i minimalizuje elektryzowanie się fryzury. Generalnie, skład całkiem na plus.
Tak jak pisałam wyżej, kosmetyk ten nadaje się do emulgowania i w takim celu też go chętnie używałam. Po prostu spłukiwałam sporą ilość oleju z włosów samą wodą po olejowaniu, a następnie nakładałam i wczesywałam sprawdzoną szczotką ten produkt. Czasami też używałam tego kosmetyku jako drugiej odżywki przy myciu OMO i w taki sposób też się super sprawdzała. Włosy faktycznie były bardzo przyjemne i mięciutkie w dotyku, a ich rozczesywanie stanowiło mniejszy problem.
Jedyne, co mi tak naprawdę przeszkadzało w tym produkcie, to zapach. Niby sama nuta arganu, którą dobrze znam mi nie przeszkadza, może nie jestem jej fanką, ale jest ok. Tutaj ten zapach był lekko duszący, przez co stosowane tego kosmetyku nie sprawiało mi takiej przyjemności, jaką by mogło.
Mimo tej nuty zapachowej kosmetyk wypada bardzo dobrze na tle innych, znanych mi odżywek. Wcale od nich nie odstaje, więc szkoda, że jest tak mało znany. Warto spróbować przekonać się, co potrafi. Ja z pewnością sięgnę jeszcze po inne kosmetyki tej firmy.
Zalety:
- Cena
- Nawilża i odżywia włosy
- Ułatwia rozczesywanie
- Nadaje się do emulgowania
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie