Rituals Miracle Blush Powder Terra Róż do policzków w pudrze

Miracle Blush Powder Terra dostaniemy w eleganckim kartoniku w którym w środku kryje się kwadratowe białe pudełeczko ze złotym logiem firmy. Wygląda elegancjo jak i jest wygodne w codziennym użytkowaniu. Sam róż posiada symbol indyjski co dodaje jeszcze większego uroku. Róż jest dobrze zbity, więc się nie kruszy czy pruszy przy nakladaniu go na pendzel. Róż ma odcień różu z drobinkami jaśniejszego odcieniu, co daje naturalny efekt na twarzy. Bardzo dobrze się nakłada, pigmentacja jest bardzo dobra co bazuje na jakości i wydajności różu. Utrzymuje się przez cały dzień a nawet dłużej, nakładam go z rana przed wyjściem do pracy, po pracy na wyjście wieczorne nie muszę go nawet poprawiać wygląda jak po nałożeniu. Zmywa sie bez problemu, nawet chusteczką do demakijażu schodzi całkowicie. Uwielbiam marki kosmetyków naturalnych które pielęgnują skórę jak i dają piękny wygląd.

Posiadam odcień Soft Pink. To taki intensywny, jasny, lekko landrynkowy róż. Idealnie współgra z moją jasną karnacją. Jest mocno napigmentowany. Dlatego nakładam go mało na pędzel. Konsystencja pudrowa, ale nie sucha i nie tępa. Dla mnie idealna. Na buzi utrymuje się cały dzień. Nie wytrąca się jak niektóre. Kolor przez cały czas pozostaje soczysty i nie bleknie. Produkt wydajny o ładnym, bardzo delikatnym zapachu. Opakowanie ma bardzo solidne zamknięcie, a do tego jest białe, estetyczne. Udało mi się dorwać na promocji i kupiłam za połowę ceny.