Bell Natural Beauty, Mascara Wydłużająco-pogrubiający tusz do rzęs z olejem arganowym

Kupiłam tusz do rzęs od Bell zachęcona dodatkiem oleju arganowego, który miał odżywić rzęsy. Opakowanie klasyczne w beżowym kolorze z elementami zieleni, pojemność 9 g, PAO 6 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. Wybrałam odcień 001 NATURAL BLACK. Silikonowa szczoteczka jest delikatna i bardzo mała, należy nieźle się namachać z rana aby rzęsy w ogóle były widoczne, moje są jasne i krótkie więc efekt po zastosowaniu był mało spektakularny, a preferuje delikatny makijaż. Tusz nie podrażnia skóry wrażliwej oczu, nie migruje, nie rozmazuje się w ciągu dnia, łatwo się zmywa. Właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam, stosuje od czasu do czasu w celu zużycia. Dostępność, niska cena i rodzima marka Bielenda. Sami kupcie i oceńcie, ja ponownie po niego nie sięgnę.

Znam markę Bell od lat i co jakiś czas sięgam po ich kosmetyki. Tym razem w oczy rzucił mi się ten tusz do rzęs. I nie zawiodłam się. Tusz ma wygodną, silikonową szczoteczkę, która ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy. Tusz nakłada się równomiernie, nadając rzęsom objętości - wzdłuż i w szerz. Nie skleja ich, nie odbija się od powiek. Makijaż rzęs tym tuszem bardzo długo się utrzymuje, a także dobrze zmywa się podczas demakijażu. Kolor idealnie czary, pięknie podkreśla rzęsy. Uważam, że to tani i dobry tusz do rzęs.

Tego tuszu regularnie używam już ponad rok i jestem z niego bardzo zadowolona. Produkt jest wydajny, tani (ok.11zł) i ogólnodostępny (można go kupić w Biedronce). Właśnie to przekonało mnie do jego zakupu po raz pierwszy. Tusz posiada silikonowy aplikator z krótkimi "igiełkami", a jego opakowanie jest plastikowe - niestety za każdym razem, gdy go kupię górna część opakowania się kruszy. Dobrze wydłuża rzęsy, ale na pewno ich nie pogrubia - wbrew temu co pisze producent. Moje rzęsy nie należą do super długich, ale mimo to sprawdza się na nich naprawdę dobrze pozostawiając efekt naturalnych rzęs. Niestety myślę, że dziewczyny lub chłopacy o krótkich i cienkich włoskach mogli by nie być zadowoleni z działania tego produktu.

Tusz mam u siebie od 2 tygodni, taki tam drobny zakup w Biedronce ;). Ostatnio miałam okazje stosować tusze z Bell wiele lat temu więc pomyślałam czemu nie zrobić poworotu do tuszy tej marki ,tak jak w przypadku kosmetków Joko :). I tak 2 tygodnie stosowania i już widać plusy i minusiki tuszu. Zacznę od plusów: * szczoteka - wykonana z silikonu, nie kłuje w oczy, część z długimi włoskami do wydłużenia , z krótkimi do pogrubienia * efekt - jak maskara nie należy do świeżo otwartej to idzie ładny efekt pogrubienia i wydłużenia uzyskać * plus za formułę z olejkami- rzęsy wytuszowane nie są bardzo sztywne * dobrze się zmywa * nie kruszy się ani nie rozmazuje. Nie wypowiem się na temat odżywienia rzęs ponieważ używam na codzień odżywki , która już w jakiś sposób wpływa na kondycję moich rzęs. A teraz minusiki : * brak folii na tuszu - folia dałaby poczucie tego że kupuje towar nie otwierany przez nikogo, a tu nie mamy pewności czy ktoś tego nie otwierał * tusz jak jest świeży to praca z nim jest bardzo ciężka, na pewno nie uzyskamy efektu jaki opisuje producent * dostępność- widziałam je tylko w Biedronce i to nie w każdej jest na półkach. Czy go kupię jeszcze, nie wiem, ale na pewno spróbuje innych tuszy tej firmy :) .

Tusz złapałam w biedronce podczas szybkich zakupów. Szczoteczkę ma silikonową z krótkimi i dłuższymi włoskami na przemian. Niestety naklada się go opornie i trzeba się dobrze na machać żeby jako taki efekt otrzymać. Nabiera się strasznie dużo tego tuszu i tak samo dużo zostaje na rzęsach przez co się rozmazuje i zostaje na górnej i dolnej powiece. Efekt jako daje?? Barwi rzesy na czarno i tyle. Nie wydłuża ani nie pogrubia czyli nie robi nic co obiecuje producent do tego dziubie w oczy No masakra. Może jedynie ten olejek arganowy coś tam daje i za to 2 gwiazdki. Nie polecam i nie kupię.

Przez wzgląd na to, że ma składniki pochodzenia naturalnego, olejek arganowy ani nie wydłuża ani nie pogrubia. Jest mega mokra, odbija się na powiekach, ciężko nad nią zapanować. Może tuż po nałożeniu mascary rzęsy wyglądają dobrze, ale niestety po chwili po prostu opadają. To pdb przez ten olejek. Nie polecam, to męka. Są równie tanie i lepsze mascary, np. z Eveline, Lovely.

Tusz posiada 95% składników pochodzenia naturalnego, jest wydłużająco-pogrubiający i ma w sobie olejek arganowy, oliwę z oliwek i olej rycynowy. Tusz ma silikonową szczoteczkę o ciekawym kształcie. Ja nie jestem fanką silikonowych szczoteczek, ale ta przy odpowiedniej rotacji super wydłuży rzęsy. Tusz nie skleja rzęs, ani nie kruszy się. Wytrzymuje wiele godzin. Po nałożeniu trzeba chwilę poczekać aż podeschnie bo lubi odbić się na powiece. Polecam.