PUPA Make Up Stories, Matt Attitude Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

Tymi cieniami nie da się zrobić sobie krzywdy. Są miękkie, delikatne, nie osypują się, ciężko nałożyć ich za dużo. Czerny pięknie podkreśla rzęsy bez robienia graficznej ostrości kreski w płynie. Całość wygląda bardzo naturalnie. Pięknie się blendują. Po 8 godzinach nadal są na swoim miejscu. To takie cienie gdy chcesz ładnie wyglądać, ale żeby nie było widać, że coś ze sobą robiłaś. Minusy to dla mnie: cena, brak pędzelka (zwłaszcza przy tej cenie! urban decay go miał) opakowanie - napis szybko schodzi, przez co opakowanie zaczyna wyglądać obskurnie.

Po przeczytaniu kilku pozytywnych opinii na temat palety Matt Attitude postanowiłam ją kupić. Trafiła się akurat fajna promocja, więc długo się nie zastanawiałam. Cienie zamknięte są w bardzo eleganckim i dobrze wykonanym opakowaniu, do którego na szczęście nie dołączono pacynki czy wątpliwej jakości pędzla. To niestety tyle z pozytywnych stron. Cienie są po prostu okropne. Serio, miałam bardzo wiele gorszych i lepszych palet, ale ta jest chyba najsłabsza ze wszystkich. Cienie mają suchą konsystencję, słabo przyklejającą się nawet do dobrej bazy. Testowałam je na kilku różnych produktach, za każdym razem efekt był ten sam. Cienie Pupa są półtransparentne, nie da się stopniować ich krycia, zlewają się jedną, brudną breję. Nie kleją się do siebie. Cienie satynowe mają dość duże, dziwne drobiny, które wyglądają jak tanie kosmetyki z lat 90. Kolor biały osiada na skórze i wygląda jak kreda. Podsumowując- nie polecam.

Cienie zakupiłam w Rossmann za 89 zł w promocji. Cena regularna około 139 zł. Usłyszałam o nich u jutuberki Kitulca jako o rewelacyjnych matach i postanowiłam sprawdzić na testerze co i jak. Nie ukrywam że byłam sceptycznie nastawiona bo jutub rządzi się swoimi prawami a makijaże są mocne lub bardzo mocne czyli nie dla mnie. Często palety nude są ciemne, kolory bardzo napigmentowane albo za chłodne albo zbyt ciepłe i trochę trudno uzyskać optymalny efekt Ja cenię sobie makijaż który szybko się robi i dobrze wygląda do mojej delikatnej urody. Lubię podkreślone subtelnie oczy by móc bardziej podkreślić usta czy policzki. Poszłam do Rossmanna zobaczyć tester paletki 01 bo wydawało mi się że będzie dla mnie odpowiednią. Jakie było moje zaskoczenie kiedy zobaczyłam tą paletkę czyli 03. Kolory okazały się subtelne, wspaniałe ani za chłodne ani za ciepłe. Ogólnie oprócz bieli cienie są matowe ale jest to mat satynowy o jedwabistej wręcz kremowej strukturze. Aksamitne. Czerń antracytowa i lekko połyskliwa. Zero efektu kredy postarzającej powieki co zdarza się nawet cieniom z glamshopu czy Eweline. Zero osypu, zero plam. Cienie nanoszą się bajeczną chmurką. Nie trzeba ich szczególnie rozcierać. Nakładają się wręcz intuicyjnie. Są całkowicie bezpieczne, nie robią plam. Przypominają mi moje ukochane wycofane dwójki z Diora. Kilka ruchów i gotowe. Cienie nie są mocno napigmentowane ale dzięki temu wszystkie kolory są absolutnie użytkowe łączone lub osobno. Nałożone na jasny cień przenikają się subtelnie. Na bazie można uzyskać nieco mocniejszy efekt. Pudrowa kremowość cieni powoduje że potrzebne są bardziej precyzyjne pędzelki ale za to praktycznie nie ma potrzeby blendowania bo cienie łączą się idealnie. Makijaż robi się sam. Cienie trwają na oku od rana do wieczora. Cienie są w mojej ocenie absolutnie wspaniałe i idealnie trafiają w moje potrzeby zwykłego użytkownika o przeciętnych umiejętnościach makijażowych który po prostu chce mieć subtelny i elegancki ale trwały makijaż oczu do pracy w stonowanych kolorach i ma na to mniej niż kwadrans z rana. Dla profesjonalistów być może będą zbyt nudne, zbyt delikatne i mało efektowne. Ale jako paleta codzienna jest to strzał w 10. Jakość cieni jest górnopółkowa. Cena adekwatna.

Oto paleta składająca się 6 matowych i 1(białego z delikatnymi drobinkami) cieni do powiek w neutralnych odcieniach zamknięta w eleganckim plastikowym opakowaniu z lusterkiem. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, miękkie, lekko się osypują, cudownie się rozcierają nie tworząc nieestetycznych plam, pięknie się ze sobą łączą, praca z nimi to czysta przyjemność. Bardzo uniwersalna, nadaje się by stworzyć makijaż dzienny, wieczorowy jak i ślubny.