Cleanic Baby Eco, Vege Milk, Chusteczki nawilżane 

Na zakup tych chusteczek skusiła mnie promocja. Szukałam produktu, który będzie się ostrożnie obchodził ze skórą niemowlęcia i co najważniejsze nie podrażni, ani nie uczuli. Te chusteczki akurat w tej kwestii się sprawdziły. Szkoda, że nie pachną, niestety podczas zmiany pieluchy zdecydowanie przyjemniej używa się chusteczek zapachowych. Nie jest to chustka delikatna, lekko szorstka w dotyku, ciężko nią zebrać czy wytrzeć, trzeba użyć kilka na raz. Chusteczki są średnio nasączone. Niestety moimi ulubieńcami nie zostaną, tym bardziej, że bez promocji kosztują wcale nie tak mało.

Te chusteczki są po prostu fatalne. Nie mogę ocenić na więcej niż dwie gwiazdki. Minusy: - są twarde, jakby szorstkie - są grube i z pudełka nie da się wyciągnąć po jednej sztuce, tylko wychodzi ich kilka na raz, trudno je rozdzielić - w użyciu są toporne, brak im delikatności, której potrzebuje dziecko. Plusy/neutralne: - są dobrze nasączone - nie uczulają. Nie polubiłam się z tymi chusteczkami, nie kupię ponownie.

Chusteczek kupuje ogromne ilości mam trójkę dzieci (najstarsza 3 lat) . Chusteczki od Cleanic baby charakteryzują się opakowaniem z ładną szatą graficzną, w opakowaniu znajduję się 59 szt chusteczek, chusteczki otwierane są taśmą, która zdecydowanie jest mocna. Chusteczki są średnio nawilżone ale lepiej niż innych marek chusteczki tego typu (biodegradalne) Chusteczki nie posiadają zapachu, dobrze oczyszczają skórę dziecka i przede wszystkim nie podrażniają jej. Produkt wydajny jak inne tego typu produkty oraz łatwo dostępne.

Chusteczki te kupiłam w drogerii Rossmann, gdzie akurat były na promocji, co mnie skusiło do wrzucenia ich do koszyka. Koszt z rabatem w ówczesnym czasie to około 6 złotych za 50 sztuk. Chusteczki zamknięte są w prostokątnym opakowaniu z odklejanym wlotem. Folijka całkiem przyzwoicie trzymała i zawartość nie zdążyła wyschnąć przed końcem użytkowania. Chusteczki wyciągały się w większości przypadków bezproblemowo pojedynczo, bez rwania. Największy minus jest jednak taki, iż nie były zbyt mocno nasączone, co negatywnie wpływało na szybkość i skuteczność w oczyszczaniu, zwłaszcza większych zabrudzeń. Wielkość z kolei jest w mojej opinii optymalna, a materiał miękki i nie pozostawia na ciele żadnych włókien. Zaś płyn, którym są nasączone, nie wywołał u mojego synka żadnych podrażnień czy alergii, choć INCI nie jest idealne, gdyż producent uraczył nas całkiem sporą ilością konserwantów (m.in. sorbinian potasu, benzoesan sodu, kwas sorbowy). Choć mamy też w składzie substancje nawilżające i odżywcze, jak gliceryna czy wyciąg z nasion komosy ryżowej. Drugim minusem prócz stopnia nasączenia, jaki zaobserwowałam to zapach - może nie jakiś mocno drażniący, ale jednak wyczuwalny i w mojej opinii zbędny w tego rodzaju produktach. Podsumowując: w przypadku tych chusteczek nie mogę dać większej oceny niż 2, gdyż ze względu na mokrość, a raczej jej brak oczyszczanie skóry z zabrudzeń było bardzo utrudnione (100x lepiej sprawdza się zwyczajny wacik nasączony wodą). Poza tym zapach, sporo konserwantów w INCI i dość wysoka w odniesieniu do jakości cena regularna sprawia, że jestem na nie, mimo że eko polityka tego produktu zachęca (wykonanie z biodegradowalnych materiałów).

Odkąd w moim domu pojawił się mały bobo, chusteczki nawilżane są produktem niezastąpionym. Używam ich do mycia rączek, pupy, buzi czy zabawek. Najbardziej lubię Water Wipesy, ale uznałam, że warto przetestować coś nowego. Opakowanie wizualnie bardzo mi się podoba. Urocza szata graficzna z króliczkiem sugeruje, że jest to produkt przeznaczony dla maluchów. W środku znajduje się 50 sztuk. Nalepka zabezpieczająca pokryta jest dobrej jakości klejem, nie szkodzi jej wielokrotne otwieranie i zamykanie. Bardzo duży plus za kształt chusteczek. Są one praktycznie kwadratowe i przede wszystkim duże, dla mnie ta wielkość jest idealna. Do tego bardzo łatwe w użyciu, nie rolują się. Fantastycznie zbierają zanieczyszczenia. Raczej miękkie, mojego bobasa nie podrażniają. Wykonane z biodegradowalnego materiału, który w dodatku jest bardzo trwały. Nigdy chusteczki nie rozerwałam, czasem jedynie lekko się wyciągnie, ale to też nie utrudnia użytkowania. Są naprawdę dobrze nawilżone. Ja lubię takie mega mokre, jak właśnie Water Wipesy, te oczywiście aż tak mokre nie są, ale daleko im do tych suchawych. W zasadzie nie mogę się za bardzo do niczego przyczepić – oprócz zapachu. Przepraszam za wyrażenie, zwykle jestem raczej delikatna w osądach, ale te po prostu śmierdzą. Jakby się coś zepsuło? Trudno mi to do czegoś porównać. W każdym razie złapałam się na tym, że już wyciągając je z opakowania mimowolnie wstrzymuję nos. Do tego ta nieszczęsna woń naprawdę długo utrzymuje się na skórze czy plastikowych powierzchniach. Koszmar, słowo daję. Skoro mnie tak bardzo przeszkadza, to jest duże prawdopodobieństwo, że mojemu bobasowi również. Miałam ogromny problem, by zużyć to opakowanie do końca i dziękowałam Niebiosom, że kupiłam tylko jedno. Najchętniej dałabym im ocenę 1, tak wielką czuję do nich niechęć. Fakt, mają mnóstwo zalet, ale jak dla mnie ten zapach wszystkie natychmiast przekreśla.

Dorzuciłam do koszyka w drogerii internetowej, bo mimo, że na co dzień do przebierania córki zazwyczaj używam dużych wacików z wodą, chusteczki w zapasie muszą być, chociażby na wyjście, albo na szybko, żeby były pod ręką. Moja córka ma już ponad rok, ale skórę ciągle delikatną i ubolewam, że kolejny raz okazuje się, że jeśli coś jest biodegradowalne to musi być nieprzyjemne w dotyku. Chusteczki są ciut grubsze, niż większość i nieco bardziej sztywne. Lekko się rozciągają, nie przerwały mi się ani razu. Nawilżone są odpowiednio mocno i tylko dlatego daję radę z grubsza wytrzeć zabrudzenia, bo boję się je przyciskać do skóry, bo takie są szorstkie, wilgotność czyni je tylko odrobinę elastyczniejszymi. Zawartość mleczka daje dobre odczucie na skórze, nie pozostawia lepkiej warstwy. Mojej córki nie uczuliły, ani nie podrażniły. Zapachu nie odczuwam wcale. Opakowanie klasyczne, naklejka ma na szczęście dobry klej, nie puszcza szybko i do ostatniej chusteczki miałam nasączone w równym stopniu. Wychodzą pojedynczo lub po dwie, ale łatwo się od siebie oddzielają z racji konkretnej grubości. Kosztowały niewiele, między innymi dlatego skusiły, cleanic kojarzę raczej z porządnych produktów, więc sięgnęłam po te chusteczki z zaufaniem, niestety nie kupię ponownie. Że wege i że eko to modne ostatnio i chwali się, ale projektując coś do użytku dla najmłodszych nie wolno zapominać o delikatności.

Każda mama wie jak niezbędne są chusteczki nawilżane w pielęgnacji dziecka. Nie trudno jest pomyśleć ile opakowań takich chusteczek jest potrzebne a co za tym idzie jakie ma to wpływ na środowisko. Nie dziwi fakt, że fanki ekologii i osoby świadome ekologicznie poszukują alternatyw dla klasycznych chusteczek nawilżanych. Marka Cleanic wyszła więc naprzeciw tym oczekiwaniom – chusteczki o biodegradowalnej formule, wegańskie, z kojącym mleczkiem z komosy ryżowej bogatym w witaminy i minerały są idealne dla delikatnej i wrażliwej skóry dziecka a jednocześnie przyjazne środowisku. OPAKOWANIE Opakowanie jest klasyczne jak na tego typu produkt – mamy tutaj sporo chusteczek z foliowym opakowaniu z nadrukiem przedstawiającym slodkiego królika. Kolorystyka jest prosta – przeważa biel i zieleń z elementami granatu i różu. Całość prezentuje się schludnie. Opakowanie zabezpieczone jest naklejką, która z czasem niestety traci klej. Ogromnym plusem jest to, że opakowanie jest w pełni przeznaczone do recyklingu. CHUSTECZKI Kiedy zobaczyłam te chusteczki od razu wrzuciłam je do swojego koszyka. Duże opakowanie, praktyczne zamknięcie i rozsądna cena idące w parze z dobrą jakością to ich najważniejsze cechy. Często zmieniam marki i rodzaje i w końcu padło na te z uwagi na biodegradowalną formułą z mleczkiem z komosy ryżowej. Chusteczki są wykonane z przyjemnej w dotyku, delikatnej tkaniny wykonanej z ekologicznej bawełny, są standardowej wielkości. Są pozbawione substancji zapachowych, ale za to bogate w mleczko z komosy ryżowej, które znajduje się już na 3 miejscu w składzie tuż po wodzie glicerynie. Nawilżenie jest odpowiednie, chusteczka nie jest ani za mokra ani zbyt sucha. Chusteczki dobrze oczyszczają, są delikatne dla skóry, idealne podczas szybkich poprawek. Wychodzą z opakowania pojedynczo, dzięki czemu nie marnujemy ich. Chusteczki nawilżane to coś, czego u mnie nie może zabraknąć. Nie jestem mamą, ale chusteczki dla dzieci goszczą u mnie bardzo często - po prostu są wygodnym sposobem do oczyszczania dłoni podczas wykonywania makijażu, czasem służą mi do demakijażu kiedy akurat zabraknie mi chusteczek do tego przeznaczonych, a nawet jako chusteczki do higieny intymnej czy sprzątania. Świetnie sprawdzają się np. przy wykonywaniu makijażu kiedy chcę szybko umyć ręce czy pędzelki, do tego celu używam ich najczęściej. Są dobrze dostępne, tanie i bardzo wydajne. Mają bardzo delikatny, przyjazny skład a przede wszystkim biodegradowalną formułę. PLUSY: + biodegradowalna i wegańska formuła + dobry skład + ładne opakowanie + są dobrze nawilżone + z opakowania wychodzą pojedynczo + mają wiele zastosowań + korzystna cena

Produkt spełnia swoje zadanie w 100% czyli oczyszcza skórę, nie podrażnia, stosuje się je przyjemnie i komfortowo. Produkt nowoczesny, zgodny z filozofią i nurtem Vegan, dla nowoczesnych i świadomych konsumentów.