Dobrej jakości paleta z elegancką i unikatową kompozycją kolorystyczną.
Produkt kupiłam za ok. 70zł (w promocji) na stronie Glamshopu.
Paleta przychodzi porządnie zapakowana, w kartoniku. Wewnątrz jest ochronna folia i piankowe nakładki..Pierwsze co rzuca się w oczy to to, że paleta jest niesamowicie lekka i cienka, ale bardzo solidna - GlamShop powinien pozostać przy tych opakowaniach, bo ta paleta, w porównaniu z 9-tkami to niebo a ziemia. Cienie się nie kruszą, nie wypadają - minusem jest brak lusterka.
Kolory w palecie są korzystnie dobrane. Paletą można zrobić bardziej żywe, jaskrawe makijaże (różem, żółcią, łososiowym odcieniem), a reszta to bardziej przygaszone, eleganckie kolory (szary, zielony, morski itd). Są też podstawowe kolory, np. ciemniejszy brąz, karmelowy czy beżowy, więc nie jest to tylko i wyłącznie ,,kolorowa" paleta. Wszystko jest oczywiście całkowicie matowe.
Formuła cieni jest... w połowie różna. Jedne cienie to nowsze formuły, bardzo kremowe, pylące się w opakowaniu, ale na oku już tylko delikatnie. Pigment można w nich stopniować, świetnie się budują. Druga formuła jest może nie tyle co gorsza, ale inna. Dość sucha, z pełnym pigmentem po dotknięciu i trochę bardziej sypiąca się na oku. Mimo wszystko nie widzę różnić w pracy z nimi, obydwie rodzaje rozcierają się na powiece bez zarzutu.
Mimo wszystko, jakość cieni nie jest bez wad. Używam zawsze bazy - wtedy cienie zachowują się nienagannie. Pierwszy raz cienie próbowałam bez bazy (tak orientacyjnie, w domowych warunkach dla pierwszego wrażenia) i wtedy niektóre odcienie wymagają większego zbudowania pigmentu oraz podczas rozcierania dwóch odcieni potrafią trochę się wytracać i trzeba rozcierać je za pomocą wklepywania pędzelkiem. Ja mimo wszystko nie odejmę palecie za tu gwiazdki, bo nigdy w swoim makijażu na co dzień czy na ważne okazję nie korzystam z nich bez odpowiedniej bazy bądź na czystą powiekę.
Trwałość cieni jest w porządku - jako posiadaczka tłustych powiek używam ich na bazie, trzymają się bez zarzutu aż do zmycia. Współpracują z nałożonymi na nie błyszczącymi cieniami, nie osypują się zbyt mocno.
Jednak podsumowując, nie poleciłabym tej palety dla całkowicie początkującej osoby - formuła Glamshopu potrzebuje jednak wprawy i bazy, bo czasami mogą się trafić takie defekty jak inna formuła części cieni czy wytracanie się pigmentu pomiędzy odcieniami, nie mówiąc już o piekielnie pylących się i brudzących wypraskach po ich dotknięciu. Dla szukających takiej kolorystyki, za cenę promocyjną (poniżej 100zł), warto ją wypróbować, bo już samo opakowanie jest o wiele wyższej jakości niż przeciętne, najpopularniejsze produkty Glamu.
Zalety:
- cena (w porównaniu do gramatury cieni i ich ilości)
- bardzo elegancka kompozycja kolorystyczna w kolorach,
- wyższej jakości opakowanie, w porównaniu do np. pylących i brudzących 9-tek.
- dobrej jakości formuła cieni, nawet bardzo kontrastowe odcienie nie robią szczególnych problemów z rozcieraniem się.
Wady:
- brak lusterka,
- nie będzie to satysfakcjonująca paleta dla osób, które nie używają bazy
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie