Klorane Nutrition & Reparation Masque 3 in 1 Odżywcza i regenerująca maska do włosów z organicznym masłem Cupuacu do włosów bardzo suchych i zniszczonych

Produkty marki Klorane są mi dobrze znane i z chęcią po nie sięgam i wracam do sprawdzonych i ulubionych. Do tego grona zaliczam właśnie odżywczą i regenerującą maskę do włosów z masłem Cupuacu. Minimalistyczna szata graficzna opakowania bardzo gustowna, skromna i czytelna, wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu zostały podane na opakowaniu. Opakowanie wykonane z wysokiej jakości plastiku z białą nakrętką, a pod nią dodatkowo znajdziemy nakładkę chroniącą przed rozlaniem produktu. Pojemność 150 ml, PAO 6 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. 96% składników pochodzenia naturalnego w tym organiczne masło Cupuacu odpowiedzialne za regenerację i odżywienie włosów na długości aż po same końce. Formuła biodegradowalna. Maskę można stosować na trzy sposoby min. *jako maskę, nałożona na ok. 5 minut po czym zmyć - ten sposób odpowiada mi najbardziej i najczęściej jest stosowany. *maska na noc - nałożyć na suche włosy i zostawić na noc, po czym rano normalne umyć włosy - również sprawdzony i stosowany patent ale na chwilę, znaczy się stosuje przed myciem w zależności od czasu jaki mam między 30 minut, a godzinę - dwie przed myciem włosów *bez spłukiwania - w przypadku włosów bardzo suchych nałożyć 1 lub 2 porcje wielkości ziarenka grochu na całą długość włosów lub same końcówki - najczęściej stosuje na same końce Maska jest bardzo gęsta ale z łatwością można ją wydobyć w odpowiedniej ilości i rozprowadzić na włosach, czas stosowania umila miły i delikatny zapach charakterystyczny dla masła Cupuacu. Z łatwością można spłukać. Moje suche i często rozjaśniane włosy bardzo polubiły maskę od Klorane mimo ceny wydajność rekompensuje wydatek, a efekty regularnego stosowania są warte każdej ceny. Z chęcią sięgam po kolejne opakowania oraz całą serię kosmetyków z masłem Cupuacu od Klorane. Szczerze polecam wypróbować ❤️❤️❤️

Maskę dostałam od przyjaciółki, z którą wymieniamy się czasem kosmetykami - ja daję jej swoje do spróbowania, a ona mi swoje. Używałam jej już kilkukrotnie - moje falujące włosy lubią od czasu do czasu być dodatkowo olejowane, a taka jest właśnie ta maska. Świetnie sprawdzi się u włosomaniaczek, które dbają o równowagę PEH i czasem olejują włosy - zwyczajnie jako maska przy myciu, zamiast olejowania jako maska na noc, czy wreszcie jako serum olejowe na końcówki, bez spłukiwania. Maska jest bardzo gęsta, ale świetnie się rozprowadza i jest bardzo wydajna - nie trudno o "przedawkowanie". Maska pachnie przyjemnie orzechowym masłem Cupuacu, ale jest to lekki zapach, który znika przy płukaniu. nie znalazłam właściwie żadnych wad maski, poza ceną - niestety jest raczej droga :(