Revolution Beauty (Makeup Revolution) Base Fix Makeup Fixing Spray (Utrwalacz makijażu) 

Prawdę mówiąc rzadko używam utrwalaczy i żadna ze mnie ich znawczyni. Ten akurat trafił do mnie z przypadku - był dołączony do zamówienia w ramach jakiejś promocji Revolution. Buteleczka z pompką, działa sprawnie, dobrze i równomiernie rozpyla. Sama nie wiem, czy widzę jakąś kolosalną różnicę w utrwaleniu makijażu po użyciu tego produktu, mam wrażenie, że nie zmienia za wiele. Trochę zastyga na twarzy i po wyschnięciu czuć go na skórze, choć co prawda to uczucie mija całkiem szybko. Nie robi krzywdy, nie tworzy plam czy zacieków, a to już samo w sobie jakiś plus. Wykorzystanie go zajęło mi kilka miesięcy, więc jest wydajny (maluję się codziennie). Nie zachwycił mnie, właściwie to nic nie zmienił w moim makijażu poza tym, że miałam dodatkowy produkt, którego codziennie używałam, więc nasza przygoda zakończyła się wraz z ostatnim rozpyleniem z atomizera.

Bardzo dobry utrwalacz, najlepszy jaki miałam, choć nie testowałam słynnego Kryloanu ani Urban Decay ;) Ten jednak spełnia wszystkie moje oczekiwania, za nieco ponad 20 zł mamy rewelacyjny produkt, który świetnie utrwala makijaż. Produkt jest zapakowany w buteleczkę z rozpylaczem, która wygodnie trzyma się w dłoni. Pompka nie zacina się i dobrze rozpyla, tzn. produkt nie leci na twarz jednym strumieniem, tylko tworzy okalającą ją mgiełkę. Miałam już niestety np. mgiełkę z Bielendy, która psiukała wielkim strumieniem na twarz, robiąc nieestetyczne plamy. Mgiełki używam po zakończeniu makijażu, rozpylam tak, jak zaleca producent, z ok. 30 cm i zamykam oczy. Mgiełka nie ma w sobie żadnego pudru, więc nie robi np. białych kropek na twarzy, nadaje się nawet dla początkujących. Na mojej twarzy, która ma tendencje do wyświecania, działa bardzo dobrze, naprawdę przedłuża żywotność zastosowanych kosmetyków. Jest bardzo wydajny, używam go od kilku miesięcy i nadal mam połowę buteleczki. Polecam!