The Beauty Dept. Coconut Hot Hair Treatment & Cap Zabieg na włosy z olejem kokosowym i czepkiem

Marka the Beauty dept Jest dostępna w Action.Choć mało znana to może się pochwalić kolejcją kosmetyków do pełnej pielęgnacji ciała,włosów i twarzy. Produkt znajduje się w saszetce w większym rozmiarze,która jest bardzo gniotliwa o pojemności 20 ml. Na przodzie uwagę zwraca duży obrazek dziewczyny z afro ,który obejmuje praktycznie całą powierzchnię. Opakowanie ma świetliste wykończenie i zostało podzielone na dwie części. Pierwsza zawiera porcję płynu ,natomiast w tej obok schowano czepek. Z tyłu mamy opisy oraz obrazki instruktażowe. Nie ma jednak bardziej szczegółowych informacji jak data ważności. Lista składników jest bardzo krótka i składa się praktycznie na same oleje z dodatkiem wit.E. Gości tutaj olej ze słodkich migdałów, olej ryżowy,makadamia,kokosowy oraz z opuncji figowej. Producent zaleca zastosować zabieg na umyte ,wilgotne włosy ,ale wcześniej mamy ją podgrzać do temperatury 40 stopni najlepiej wkładając ją do jakieś miseczki z goracą wodą. Po upływie zalecanego czasu mamy znowu umyć włosy szamponem. Dzięki produktowi możemy wykonać zabieg olejowania. Jedynie producent nie sprecyzował czy użyte oleje są nierafinowane i tłoczone na zimno,bo tylko takich używam. Po podgrzaniu produkt ma szansę lepiej zadziałać na włosy ,a czepek spowoduje ,że temperatura dłużej się utrzymie,zabezpieczy też włosy,żeby smętnie nie leżały i nie brudziły nam bluzki. Całość pachnie nijako ,trzeba nakładać małymi porcjami ,bo jak to oleje ta widnistość sprawia,że łatwo spływają z dłoni. Rozczarowała mnie ilość mieszanki ,ponieważ nie wystarczyła na pokrycie całych włosów o długości za ramiona. Ze zmyciem nie było większego problemu i tu bardziej zależy jaki mamy szampon,bo mocniejszym nie ma problemu,żeby dobrze oczyścił włosy i skórę głowy. Pasma po wysuszeniu są wygładzone,zdyscyplinowane i błyszczące.Pomimo tego jednak kosmetyk nie trafił w mój gust. Kosztuje niewiele.