Yves Rocher Pure Menthe, Le Gommage Purifiant Oczyszczający peeling do twarzy

Jako miłośniczka kosmetyków naturalnych, z wielką ciekawością sięgnęłam po peeling Yves Rocher Pure Menthe. Moja cera mieszana z tendencją do przetłuszczania się potrzebowała solidnego oczyszczenia, a obietnice producenta o dogłębnym oczyszczaniu i matowieniu skóry brzmiały niezwykle kusząco. Ogólne wrażenia: Peeling ma przyjemną, kremową konsystencję z drobinkami, które delikatnie złuszczają skórę. Zapach mięty jest wyczuwalny, ale bardzo orzeźwiający i dodaje energii podczas porannej pielęgnacji. Opakowanie jest poręczne i estetyczne, co zawsze jest dodatkowym plusem. Działanie: Przez miesiąc regularnie stosowałam peeling 2-3 razy w tygodniu. Już po pierwszym użyciu poczułam, że moja skóra jest gładka, oczyszczona i pełna blasku. Po kilku tygodniach zauważyłam, że pory są mniej widoczne, a skóra mniej się świeci. Peeling skutecznie usuwał martwy naskórek, dzięki czemu moja cera wyglądała zdrowiej i młodziej. Czy polecam? Tak! Yves Rocher Pure Menthe to świetny peeling dla osób z cerą mieszaną i tłustą. Skutecznie oczyszcza, matuje i poprawia wygląd skóry. Jeśli szukasz orzeźwiającego i wydajnego peelingu, to jest produkt dla Ciebie. Dzięki niemu moja cera jest oczyszczona, matowa i pełna blasku. Polecam go wszystkim, którzy szukają skutecznego kosmetyku do pielęgnacji cery mieszanej.

Produkt znalazłam w szafie i postanowiłam go użyć. Mam naprawdę wyraźne zaskórniki, toteż poszukiwałam produktu, który by je mógł usunąć. Jestem zachwycona. Skóra jest gładka, nawilżona, bez zaskórników, nawet na niedoskonałości peeling trochę pomógł. Takiego efektu już dawno nie widziałam na swojej skórze. Jestem na tak! (Jeśli chodzi o zapach, to ma taki roślinno-ziemisto-miętowy. Zależy od preferencji).

Posiadam dużo kosmetyków z Yves Rocher. Jedne lepsze, inne gorsze. Ten peeling akurat zalicza się do tych które zostają ze mną na dłużej. Produkt posiada ładną, wygodną w użytku tubkę i przy stosowaniu raz-dwa razy w tygodniu starcza na bardzo długo. Peeling posiada delikatne drobinki które przyjemnie złuszczają martwy naskórek. Zapach jest świeży, energetyczny. Idealny do stosowania w lato. Skóra jest fajnie oczyszczona, ożywiona, napięta. Co ważne kosmetyk nie pozostawia na buzi tłustej powłoki a z drugiej strony nie ściąga i nie wysusza skóry. Moja twarz potrzebuje delikatnego oczyszczania i peeling sprawdza się super ale możliwe że będzie za słaby przy bardziej wymagającej cerze.

Za wiele to ten peeling nie robi, ale dzięki temu nie robi też krzywdy cerze suchej. Ma konsystencję dość rzadkiego mleczka z zatopionymi granulkami. Zapach jest orzeźwiający, dlatego z przyjemnością stosowałam go latem. Niestety, nie oczyszcza głęboko porów skóry i dla cer zanieczyszczonych może być za słaby. Zużyłam bez problemu, ale powrotu nie będzie.

Fajne, niedrapiące drobinki w miętowym kremie. Tak bym go określiła. Szkoda jednak moim zdaniem jest ich zbyt mało. Prawie nic nie czuje a lubię solidne złuszczanie. Troszkę to masuje, troszkę oczyszcza. Pięknie pachnie. Dość wydajne. Ale za 40zl chciałabym czegoś solidniejszego i mocniejszego. Cera tłusta jest odporna i gruba, lubi mocne peelingi. Fajne opakowanie, miętowe, wygodne. Kupiony w promocji za 20zl. Znam wiele wiele lepszych, chociażby pasta z ziaja za 6zl.